reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wracamy do formy - propozycje cwiczen, diet...

reklama
A ja staram sie niczego sobie nie odmawiac - w koncu tylko w ciazy mozna pozwolic sobie na wszystko, bo normalnie to odkad pamietam zawsze mam diety, odchudzam sie, wiec teraz mam mila odskocznie od tego co normalnie. Jem i sobie nie zaluje. :-)
 
słodycze wchłaniałam tylko na początku ciąży , teraz sporadycznie jakiegoś pączusia z ogromną szklanką mleczka , a wszystkie djety mam gdzieś(choć przytyłam 11 kilo) , już wiecej nienadarzy sie taka okazja na podjadanie wiec co se będe zalłować do porodu już niedługo i wtedy zaczne kontrolować żarełko:-D
Ja też miałam takie podejście dopóki się nie okazało, że cukier za wysoki :-(
 
U nas cukier robia dopiero w 28 29 tyg. wlasnie jutro ide,slodyczami sie nie objadam bo jakos mi nie smakuje,ale za to pochlaniam owoce tonami a to tez slodkie:-D:-D
 
Ja cukier to tez dopiero za tydzien bede robila, a slodyczy to jem, ale nic zwiazanego z czekolada. Wogle jakos na niewiele rzeczy mam ochote, poza miesem i jakimis dziwactwami. A obwod brzucha mi sie powiekszyl w ciagu 2 tyg o 4 cm. Niezle co :)
 
ja słodycze jem obłędnie:zawstydzona/y: Po glukozie o mało się nie przekręciłam, co za obrzydliwstwo; trzepało mnie tak, że o mało nie zwróciłam i byłam tak przesłodzona, że myślałam, że do końca życia nic słodkiego nie zjem.
Jaaaaaaaasne. Wystarczyły 3 godziny, bym rzuciła się na krówki :sorry2:

Rosnę teraz w przepisowym tempie ok 0,5kg tygodniowo...
 
Podaje swoje wtorkowe pomiary z 25tc:
u ginka wazyłam 61 więc +2,5kg w miesiąc +4kg od poczatku ciazy
wymiary jak podałam 95 biodra (+6cm)
brzuch 85cm
 
W sobote stuknie mi 25 tydz, ale juz dzisiaj sie pomierzylam iiiiiiii :
waga z rana - 68,7 kg
brzuszek na wysokości pepka - 97 cm (czyli wychodzi mniej o 2 cm niz ostatnio, no ale dopiero po malym sniadanku jestem:sorry2:)
biust - 97 cm ( bez zmian )
biodra - tez 97 cm
Ale kłoda sie ze mnie zrobiła:baffled:
 
reklama
kurcze nie wiem co jest grane !!!! dzis po raz kolejny moja waga pokazała że mam ponad kilogram więcej ... czyli od soboty doszedł mi kolejny kilogram :wściekła/y: czyli już +14 :no::no::no: ale po sobie zupełnie tego nie widzę ! może mi się waga popsuła :confused::confused::confused:
 
Do góry