malinka1984
Fanka BB :)
Mi od porodu zeszło już 10 kg, do wagi sprzed ciąży zostało 6 (grrrr, zawsze myślałam, że przytyję tylko około 12 :/).
Dla mnie to, co jem teraz, karmiąc to już wystarczająca dieta. Zupełnie zrezygnowałam ze słodyczy, pijam tylko takie herbaty, których nie słodzę, jem pieczone mięsa i gotowaną marchewkę (bleeee). Co ciekawe, położna powiedziała mi, że powinnam jeść biały chleb zamiast ciemnego bo ciemny jest wzdymający a my z mężem już od dawna tylko ciemny, najchętniej pieczony przez moją mamę, biały pompowany już w ogóle mi nie smakuje...
Dla mnie to, co jem teraz, karmiąc to już wystarczająca dieta. Zupełnie zrezygnowałam ze słodyczy, pijam tylko takie herbaty, których nie słodzę, jem pieczone mięsa i gotowaną marchewkę (bleeee). Co ciekawe, położna powiedziała mi, że powinnam jeść biały chleb zamiast ciemnego bo ciemny jest wzdymający a my z mężem już od dawna tylko ciemny, najchętniej pieczony przez moją mamę, biały pompowany już w ogóle mi nie smakuje...