reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

reklama
Mamaboo- danonki w ogole nie sa odpowiednie dla dzieci, a zwlaszcza dla tak malych (mimo tej calej cholernej kampanii w telewizji). I to nie ze wzgledu na pelne mleko krowie, a ze wzgledu na potworna ilosc cukru. Ten cukier tak naprawde uniemowzliwia wchlanianie wapnia i danonki nie sa nic warte. Poczytaj sobie dokladniej co na temat danonkow sadza specjalisci od zywienia i lekarze, ale nie ci zwiazani z promocja tego swinstwa. Ciekawy artykul byl po zbadaniu danodnkow przez niezaleznych niemieckich badaczy.
 
Ja mieszkam w Niemczech i zeczywiscie były takie badania danonkow i nie wypadly one pozytywnie, ale na tej dlugiej liscie byla cala masa innych pokarmow które nie do końca sa zdrowe dla maluchów a sa sprzedawanych i reklamowanych jako wspaniale i zdrowe dla dzieci
np. herbatka hippa po 4 miesiacu jabłko z melisa ktora oprucz glukozy zawiera cukier co nie jest wskazane dla tak malych dzieci

Ja wprawdzie nie podaje jeszcze pokarmow a soczki sama robie, ale jak cos juz kupuje to zawsze czytam sklad

i tez skromnie prosze o przepisy
joannamat@poczta.onet.pl
 
w tvn byl ostatnio program o tym zekomym "...polecane przez istytut matki i diecka" i tym podobne.
otoz nie moze ten instytut nic rekomendowac bo kazdy produkt dla dzieci jest przez niego badany jedynie pod wzgledem tego czy nie jest nadmiernie szkodliwy dla organizmu i tyle. wiec jesli jakas firma pisze ze ma rekomendacje to nalezy czytac ze jedynie przeszla ten test, ale czy super zdrowe jest to dla maluszka to juz nie sprawdzaja, tylko czy nie jest "trujace" ze tak to okresle
 
Dziewczyny jak sobie radzicie z zaparciami u maluszków przy wprowadzaniu nowych pokarmów???!
Mamy z nimi straszny problem. A pediatra kazała koniecznie już malutkiej wprowadzić deserki i zupki jarzynowe. Tymczasem przy samym jabłuszku już czwarty dzień nie ma kupki :(
Boję sie pomyśleć, co będzie przy marchewce...
 
dziewczyny co kiedys wspominaly o sliwkach jak dobrze pammietam ::)
a od kiedy podajesz to jabluszko bo moze organizm nie zdazyl sie jeszcze przyzwyczaic? a oprocz tego jablka cos nowego tez wprowadzilas??
 
Anick Kamil kiedyś miał problemy z kupką straszne zaparcia i tak jak dajesz zupke daj też deser jabłuszka śliwki gruszki ale z hippa. Czasami dziecko może mieć zatwardzenie po kaszce lub kleiku ryżowym i trzeba go zamienic na kukurydziany. Ja teraz mieszam kaszki- tj kukurydziana + ryżowa np z jabłkami dla smaku :) Kupki są raz dziennie a kiedyś tj nawet przed zupkami i nowościami były raz na 2/3 dni no i Kamil sie nie męczy mimo że bardziej treściwe i b. spójne sa kupki. P dr powiedziała również że raz na tydzien można dać lakcid albo lakcidofil - wzbogaci sie flora bakteryjna i kupki pójdą :)
 
Cóż, wcześniej ratowałyśmy się z marchwianką z kleikiem ryżowym - ale to przy biegunce.
Teraz "na nowo" zaczęłam od jabłuszka. A jak się okazało, że taka bieda z kupą, to postanowiłam dodać śliwki. I dalej nic.
Poza tym tylko mój pokarm.
Pediatrę mam na urlopie :(
 
Ja próbowałam z jabłkami i suszonymi śliwkami z Gerbera (stosunkowo niedrogo w Rossmannie). Czy te z Hippa sa w jakiś sposób lepsze?
 
reklama
Do góry