reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

A moja rozsmakowuje się w daniach mięsnych...na razie tylko po parę łyżeczek, ale od czwartku to już oprócz cyca inne jedzonko (słoiczki, kaszka lub mleczko ??? )
 
reklama
inkaa marchewka z jabłkiem jest tez z bobovity

ja daje Maksiowi już trzeci dzień ziemniaczka z marchewką (gotuje sama) i zjada wszystko ze smakiem :)
 
Inka: ja kupuję z bobovity i bobofruta. Piotrek nie lubi hippowych przysmaków, a mnie to odpowiada, bo hipp najdroższy jest.
 
Izka, to tak jak u nas, zaczęłam wprowadzać nowości, bo Filip wydawał się być głodny po nakarmieniu... Jak na razie jesteśmy po jabłuszku i kaszce kukurydzianej (bleee, Filipowi nie podeszła) i kaszce ryżowej z jabłkami (może być). No i obserwuję kupy małego, bo pisałyście, że po kaszce ryżowej może być zatwardzenie, ale jak na razie ok. Może jabłuszko to reguluje :)
 
dzięki dziewczyny za odpowiedz, pójdę poszukać :)
Miłkowi jakoś nie podchodzi Hippa młoda marchew z ziemniaczkiem, ale może ja tez w złym momencie podaję, bo ostatnie dwa dni karmiłam go słoiczkiem jak był juz strasznie głodny i skończyło się strasznym krzykiem. Muszę dokładnie wyczuć moment jak jest juz lekko głodny, bo tak się niecierpliwi chyba że to wszystko tak długo trwa. Jutro ostatnia proba z tym daniem.
ja na razie Miłkowi podaję tylo słoiczki, nic sama nie gotuję jakoś nie mam zaufania do tych ślicznie pomarańczowych równiutkich marchewek, a niestety nie mamy rodzinki czy kogoś od kogo możnaby kupić jakieś zdrowsze, zaufane(niepryskane). Szukać ekologicznych nie mam kiedy, a i ceny tam z kosmosu.
 
u nas jesli chodzi o dania miesne to tylko gerber, a owoce hipp lub bobofrut. Taki maluch a juz ma gusta wyrobione ;)
 
my po tygodniu odpoczynku i wyregulowaniu kupek chyba spróbujemy dziś jakiś owoc - może jabłuszko albo gruszkę ::)

z marchewką na razie dam sobie spokój bo było po niej zatwardzenie

jak Maks oswoi się ze słoiczkami to też zacznę chyba sama gotować warzywka - mam niedaleko domu targ no i będe poprostu wybierać warzywka brudnawe i robaczywe - to da pewność , że niesypane :laugh:

a te kaszki to słodkie są?? bo może bym spróbowała podać, ale nie chcę dawać mu słodkiego

wystarczy , że pije herbatkę Hippa malinową z dziką różą - jest słodziutka i Maks ją uwielbia - cwaniak jeden :)
 
koga pisze:
wystarczy , że pije herbatkę Hippa malinową z dziką różą - jest słodziutka i Maks ją uwielbia - cwaniak jeden :)
koga my też kupiliśmy tą herbatkę ale jeszcze nie dawałam jej Mateuszkowi, mam nadzieję że mu posmakuje
 
osinka pisze:
ivka76 pisze:
Napiszcie czy wśród nas, tzn. Marcowych Mam jest jeszcze jakaś Mamcia, która karmi tylko naturalnie i ma taki zamiar do końca 6m-ca? A może zostałam sama na placu boju???

nie zostałaś sama :)
ja wracam do klubu karmiących tylko piersią z podkulonym ogonem ;D Agacie jeszcze nie słuzy jedzenie ze słoiczków
tylko piersią karmi AniaM, Anik, KingaP

jeśli o którejś mamie zapomniałam, to przepraszam

Jeszcze ja się uchowałam. 8)
 
reklama
To cieszę się, że sama nie zostałam. Jakoś nie wyobrażam sobie wprowadzania nowych pokarmów przed końcem 6 m-ca, więc cieszę się, że udaje mi się wytrwać na samym cycu.
 
Do góry