reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

Mokkate, Kaśka76 daje takie male wieprzowe albo drobiowe, ale mam pewne zrodlo wiec sie nie obawiam ze bedzie tam zmielony grzebien koguta albo krowi ogon :dry: :laugh2: albo morlinki, agatka za nimi szaleje, ale jak powiedzialam raczej w weekend raz gora dwa razy. A propos kawy zbozowej wlasnie wczoraj czytalam ze bardzo dobra dla maluszka ale musimy jeszcze okolo roku poczekac, ale wiadomo ze poprobowac nie zaszkodzi, dzisiaj np. jadlam fantazje wisniowa i Agatka oszalala jak jej troche dalam, uwiesila sie mnie i patrzyla na mnie blagalnym wzrokiem o wiecej :happy2: :laugh2:
 
reklama
Karolkaz: a jak robisz kisiel?



Kasia- robię najpierw owoce (baza owocowa) czyli taki mus. Potem odzielnie rozrabiam w 1 szklance wody ok 4 łyżki mąki ziemniaczanej (tzw.zagęstnik) i nastepnie ok 1 litr (wrzącej)wody dodaje kilka małych porcji łyżką wazową (taką małą) np. 8-10 i ten wczesniej rozrobiony zagęstnik. I mieszam tak około 1 minutę. Trzeba pamietać żeby makę ziemniczaną rozrabiać w zimnej !!!!!wodzie W sumie tak jak zwykły kisiel.:-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
 
Osinka - potwierdzam kaszka Hippa jest niedobra ble (choć Maks oczywiście jadł ją chętnie, jak wszystko:laugh2: )
Kaszki bobovita są o wiele smaczniejsze:-)


A ja dziś zrobiłam Maksowi ziemniaczki z piersią kurczaka i z brokułami - zjadł strasznie dużo i bardzo chętnie -:laugh2:
mojemu dziecku co by się nie dało to je z ochotą:baffled: :confused: - za wyjątkiem mojego mleczka w dzień:eek:, ale tylko z cycusia, bo z butli odciągnięte to bardzo chętnie:eek:
 
właśnie chciałam napisać o kaszkach z bobocity a tu widzę koga mnie ubiegła :-)

bartek tez chetnie je, a już najchetniej to co jedzą dorośli ;-)

jednak u nas jest tak że często (co 3-4 tyg) musimy zmieniac smaki bo mu się poprostu nudzą, i wtedy nalezy odstawic wszystko co jadł do tej pory (słoiczki, deserki) i poszukiwać czegos nowego. :-D
 
Extra ze piszecie o kaszkach wlasnie mialam o to pytac:tak:kupilam kaszke Brianowi:happy: ale taka co dodaje sie do mleka jedna lyzeczke wyobrazcie sobie nie tchnie jej zbiera go na wymioty i nie dziwie sie jest fuj:eek:Najlpesze sa chyba kaszki na wodzie czy mam racje:confused:
 
Kaszkę na moim mleczku Muszek pił ale już na wodzie była bleee. Dziś dałam pierwszy raz banany ze słoiczka gerbera i wcinał pięknie :tak: Za to rosołek domowej roboty był bleee ale chyba dlatego, że za mało go zmiksowałam i zjadł ze 4 łyżeczki aż do momentu, gdy się zakrztusił :sick: Odkałsnął i przełknął to co miał w buźce ale więcej już nie chciał :eek: Jutro dam surowego banana, mam nadzieję, że też zasmakuje :happy:
Pozdrawiam
 
oj żeby mi tak Maksa troch`e ta kaszka podtuczyła - bo długi i cienki jest :))) ja miałam opory co do kaszek ze względu na to, że są słodkie i sycące i bałam się, że Maks taką kaszką się zaklei i nic innego bardziej wartościowego nie będzie chciał jeść, ale okazuje się, że moje dziecko lubi absolutnie wszystko i kaszka wieczorem daje mu dłuższy sen :)
 
Selinka razzjada kaszke z owocami a raz strajkuje, teraz wlasnie nadszedl czas strajkowania i od kilku dni prawie nic nie je tylko cyca :-( oj ten moj niejadek :sick:
 
reklama
Łukaszek zjada kaszki na Bebilonie Pepti. Nawet nieźle sobie z nimi radzi. Przyznam się, że z trochę z lenistwa obiadki to przede wszystkim te ze słoiczków. Zauważyłam, że maluszek chętnie zjada dania z owocami, np. potrawkę z indyka z owocami z Bobovity. Martwi mnie tylko, że bardzo malutko pije - i nie ważne czy podaję mu soczek czy samą wodę mineralną. W nocy staram się podawać tylko wodę, a w ciągu dnia bawię i od czasu do czasu łyknie soczku z kubeczka-niekapka.
 
Do góry