reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy

Victor tez je surowe owoce ale na gruszke ma uczulenie,Wiec banan i jablko tylko podaje,tylko banan miksuje bo pluje jak sie ciagnie.Wygodny ten moj synus:yes:
 
reklama
hmmm dzieki:):)
wlansie nigdzie u nas nie widzialam tego Sinlac Zosia odpukac na nic nie jest uczulona wiec nie ma co chyba kupowac a nie bede ja rozpychakla bo i tam kobietka z niej niezla:)
 
Ale Wam zazdroszczę tego niejedzenia w nocy. Natalka znów od jakiegoś czasu sie budzi i je ok 1 i ok 6. Potem sniadanko o 9,30-10. A co do posiłków w dzień to odwidziały sie jej słoiczki i mama musi teraz gotować :-( Normalnie to dziecko mnie wykończy :tak: Nie dosc ze ne chce w dzien spac, to jeszcze ja mam jej gotować, HELP!!!! KIEDY???? Ale na szczęście to gotowane chociaż je, to jeden plus.
A co do deserków, to wprowadziłam jej gerberki z jogurtem i twarożkiem, częśc z nich jest od 6 a czesc od 9 m-ca, ale ona je uwielbia ( na szczescie, chociaz ze sniadaniem nie musze kombinować:-D i jeszcze tam sa takie z owsianką, też wcina :-)
 
Dziewczyny - ile piją Wasze dzieci?

Jagoda czasami coś łyknie, ale raczej mało i się nie dopomina. Sama jej daję, bo mi się wydaje, że to niemożliwe, żeby jej się pić nie chciało.
Nawet po kaszce-betonce, czy słoiczku warzyw nie chce pić. Z płynnych rzeczy ma 4 razy cyc i raz mleko z butelki.
Wczoraj np dostała 4 łyżeczki wody i koniec po całym słoiczku stałej zupki. Ja pomiędzy jej posiłkami wypijam ok 2 kubki herbaty. Wiem, że aż tyle, to ona nie wypije ;p no ale coś powinna sama pić.
 
Jaśka mam ten sam problem- nie jestem pewna czy antek pije odpowiednia ilość płynów, njabardziej lubi cyca:-) ale wydaje mi się, że dla takiego maluszka wystarczy mleko, w zupce tez jest woda i w owocach, sama juz nie wiem......A najgorsze jest to, że nauczył sie pic z niekapka a uparta babcia mu go nie daje bo twierdzi, że dziecko sie męczy jak samo pije i podaje mu picie z łyżeczki!!!!Szok!!
 
Nie wiem jak to jest z dziecmi na piersi, ale my mamy nakaz, aby przepajac godzine po kazdym posilku. Do tej pory mala pila herbatki i bylo ok, czasem soczek z jablka, a wczoraj zaopatrzylam sie w niezly zapas bobofruitow, ale cos jej nie wchodza :-(
 
Nie wiem jak to jest z dziecmi na piersi, ale my mamy nakaz, aby przepajac godzine po kazdym posilku. Do tej pory mala pila herbatki i bylo ok, czasem soczek z jablka,

To chyba będę tak robić. Skoro Jagoda jest na mieszanym, to po posiłkach innych niż mleko będę jej coś podawać.

a wczoraj zaopatrzylam sie w niezly zapas bobofruitow, ale cos jej nie wchodza :-(
Ja się nie dziwię - do tej pory ich nie trawię, blee!
 
też bedziemy tak robić! Może dlatego Antek tak dużo je, wystarczy go napoić!! A za soczkami mój synus tez nie przepada, musze je porządnie rozrabiać z woda.
 
reklama
Oliwka też za piciem nie przepada... ale i tak dostaje po posiłkach bardziej stałych około 60 ml wody z glukoza albo herbatki
 
Do góry