reklama
Zuzia zmierzylam:-) w ml to wychodzi 260.
Margarett nie przejmuj sie.Kazda dzidzia ma swoj apetyt i napewno je tyle ile powinna.Jest duza sliczna pannica ladnie przybiera wiec sie ciesz ze nie masz zarloka bo moj to juz przesadza z tymi porcjami.Ale co dzwne przy 75 cm wazy 7750.Tylko pucki ma na buzi a tu chudzius!
Margarett nie przejmuj sie.Kazda dzidzia ma swoj apetyt i napewno je tyle ile powinna.Jest duza sliczna pannica ladnie przybiera wiec sie ciesz ze nie masz zarloka bo moj to juz przesadza z tymi porcjami.Ale co dzwne przy 75 cm wazy 7750.Tylko pucki ma na buzi a tu chudzius!
Masz racje, w sumie to jakby jadła tak jak ja ;-) to pewnie nie wyrobiłabym z kupowaniem :-) ale mam nadzieje, że ja trochę przystopuję, jak przestanę ją karmić, bo teraz to jestem WIELKI ŻARŁOK A tylko 54 kg na wadze :-(
Za to Natka ma ok 75 cm i wazy już 8700
Wniosek, ona może jeść mało, a Franek może szamać ile się da i pewnie się zrównają
Za to Natka ma ok 75 cm i wazy już 8700
Wniosek, ona może jeść mało, a Franek może szamać ile się da i pewnie się zrównają
Magdaleona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 575
Ja nigdy nie jestem w stanie przewidzieć ile zje Oliwka, czasem potrafi wszamać 300 ml obiadku, a czasem tylko 150. Przeważnie jej dzień jedzeniowy wygląda tak: 7 - 120 ml mleka, 10 - 200/300 ml kaszki, 14 - około 200 obiadku (zawsze z mięskiem), 17 - całe jabłko (starte) lub słoiczek owocków, 18 - 150 ml mleczka, 24 - 100 ml mleczka.
Zastanawiam się czy nie nadszedł już czas na wyłączenie jedzonka o 24 bo często mała nie chce jeść mleczka o 7 i je dopiero kaszkę.
Poza tym wcina flipsy - aż się uszy trzęsą, lekarka pozowoliła dawac jej piętkę i czasem ciasteczko - Oliwka je uwielbia. Uwielbia też normaln jedzenie - dziś zjadła mi z talerza sporo marchewki i ziemniaki (nie zmiksowane) kotleta jej jednak jeszcze nie dałam
Zastanawiam się czy nie nadszedł już czas na wyłączenie jedzonka o 24 bo często mała nie chce jeść mleczka o 7 i je dopiero kaszkę.
Poza tym wcina flipsy - aż się uszy trzęsą, lekarka pozowoliła dawac jej piętkę i czasem ciasteczko - Oliwka je uwielbia. Uwielbia też normaln jedzenie - dziś zjadła mi z talerza sporo marchewki i ziemniaki (nie zmiksowane) kotleta jej jednak jeszcze nie dałam
papajka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Sierpień 2006
- Postów
- 401
A Poleczka je już sinlac - pokarm zbożowy nestle - i podobno już może podjadać nam z talerza dlatego dajemy jej czasami szyneczkę, gotowanego kurczaka, trochę masełka. I jej strasznie smakuje;-)
Macie może jakieś pomysły na deserki? tj. chciałabym rozszerzyć - nie tylko dawać owoce ze słoiczków ale może coś jeszcze? myślałam o pieczonym jabłku - takim domowej roboty... i nie wiem...
Macie może jakieś pomysły na deserki? tj. chciałabym rozszerzyć - nie tylko dawać owoce ze słoiczków ale może coś jeszcze? myślałam o pieczonym jabłku - takim domowej roboty... i nie wiem...
Karolinka ostatnio zjada coraz więcej, jeszcze niedawno zjadała 100-140 gram zupki, a teraz już potrafi zjeść 200, chyba za niedłlugo miseczka będzie za mała a mamy taką fajną w kształcie seruszka ;-)
Flipsy czasami jej daje i lubi je ciumkać, czasem dostanie kawaleczek herbatniczka.
Papajka o ile sie nie myle to duzo przepisow na deserki jest w wątku z przepisami na obiadki ;-)
Dziewczyny mam pytanie, daję Karolince kaszkę na mleczku Nan, ostatnio mąż kupił tą mleczno-ryżową malinową, trzeba dodać tylko wodę ale jest od 10 miesiąca jak myślicie mogę jej ją dać?
Flipsy czasami jej daje i lubi je ciumkać, czasem dostanie kawaleczek herbatniczka.
Papajka o ile sie nie myle to duzo przepisow na deserki jest w wątku z przepisami na obiadki ;-)
Dziewczyny mam pytanie, daję Karolince kaszkę na mleczku Nan, ostatnio mąż kupił tą mleczno-ryżową malinową, trzeba dodać tylko wodę ale jest od 10 miesiąca jak myślicie mogę jej ją dać?
Magdaleona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 575
Iza to pewnie chodzi o malinki, że niby mogą uczulać. Ja Oliwce daję tylko takie mleczno-ryżowe kaszki (oszczędza się troszkę na mleczku) a malinową mała też już kiedyż jadła (może nie zwróciłam uwagi że jest od 10 miesiąca). Małej nic nie było
reklama
Magdaleona to chyba nie chodzi o malinki, bo ryżowa malinowa jest chyba od 5 miesiąca i Karolinka od dawna ją je, a tu jest tylko dodatkowo to mleko i chyba dlatego. ALe myślę że spokojnie mogę jej ją dać. Ryżowa malinowa jest lepsza bo jak nie chcesz wprowadzać mleka sztucznego to możesz ją zrobić na swoim i jest ok. a mleczno-ryżowa to wiadomo już tego nie można oddzielić.
Podziel się: