reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy

Idzia Karolinka też pluje, jak ma już dość to zaczyna pluć i to jest sygnał dla mnie: "mamusiu już nie chcę" i przestaję jej dawać, czasem robię przerwę i jeszcze trochę zje.

no tak - tyle ze kamila pluje od samego poczatku :) ale dla odmiany w weekend jakos udalo nam sie zjesc kaszke bez wiekszych problemow; dzisiaj chce malej dac na smaka marcheweczke ze sloiczka - zobaczymy jaka bedzie reakcja :)

banan + jabłko, nie zwrócił uwagi a na słoiczku pisało od 9 miesiąca

a moze am byl jeszcze jakis skladnik extra i to przez to , sprawdzalas ?
 
reklama
Jagoda za to łyżeczką je, ale po jakimś czasie juz się jej nudzi. Muszę albo robić przerwy i wtedy jemy przez ok godzinę, albo dostaje resztę z butelki (jeśli się da)
 
priscilla my jemy lyzeczka od 1,5 tygodnia ale jeszcze bardzo daleko do doskonalosci - 80 ml kaszki jemy okolo 30 minut ... bo jedna lyzeczke kilka razy jej daje ... bo przeciez trzeba jezyczkiem na brode wypchnac :) CIERPLIWOSCI :)
 
Kuba też na początku wszystko wypychał językiem, ale to naturalny odruch niemowląt, który później zanika. Teraz jak coś mu smakuje, to tak szybko zjada, że nie mogę nadążyć z podawaniem:-D.
 
Dziewczyny, cierpliwości. u nas na poczatku też było kolorowo. Teraz Matiu ładnie otwiera buźkę, mimo, ze łyżeczką też dostaje lekarstwa-dobrze, ze się nie zniechęcił przez to do łyżeczki.

Już zasmakował cielęcinkowego dania i kurczakowego-był zadowolony:laugh2: No i podałam też jabłko i banany-też za późno zauważyłam, ze to od 9 m-c, ale nic małemu nie jest. No i właśnie przy tych bananach miał atak złości, bo chciałam sprobowac czy mu będa smakowały i podałam mu 2 łyżeczki trzymając go na ręku, po czym chciałam usiąść i dalej go "futrować", a tu nagle histeria:angry: , zaczął się wyginać na wszystkie strony, gdy go chciałam przytulić, to mnie złapał za włosy i wyrwał mi chyba ze sto, szybko tatko przybiegł na pomoc i zaczął mu podawać, no i się uspokoił. A On pewnie myslał, ze więcej nie dostanie:wściekła/y: .
 
lidijka jak tak mozesz stersowac dziecko ... a fuj :)

a ja dzis starciloam cierpliwosc przy podawaniu kaszki - buzia zamknieta tak szczelnie ze nie da sie wepchnac lyzeczki a jak juz sie podstepem udalo to od razu plucie ... wiec chcialam podac reszte w butelce jak to robi jedna z was ( sorry ale nie pamietam ktora - wybaczcie :) ) ale oczywiscie ta moja dziumdzia nie umie jesc z butelki bo od 2 miesiecy podajemy jej niekapka - efekt taki ze pogryzla sobie smoczek od butelki jak zabawke i nic nie zjadla - w ruch musial pojsc cyc ...
ale jestem zla ...
ale tak sobie mysle ze moze ona nie przepada za kaszka ... po nastepnym spaniu postaram sie dac jej cos innego ...
 
reklama
Idziu - to widzę, że u Was jest tak, jak było kiedyś u nas. Kuba na początku też jadł kaszki (szczególnie tę malinową), a potem nagle przestał i do dzisiaj nie chce. Myślałam, że może zapomni, że jej nie lubi, jak dłużej nie będę mu jej dawać, ale gdzie tam:-D. Inne rzeczy je chętnie, dlatego troszkę go oszukuję i do różnych gotowanych przeze mnie zupek dodaję albo kleik kukurydziany, albo Misiowy Ogródek i zjada:tak:.
 
Do góry