reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy

Moja Viki na pewno nie budzi sie w nocy z przyzwyczajenia, bo jeszcze 3 tyg temu przesypiala cale noce. Zastanawiam sie czy to nie jest powiazane z moim powrotem do pracy. Maluch nagle zaczal spedzac wiele godzin beze mnie i byc moze stad ten niepokoj i sprawdzanie w nocy czy jestem obok. Czasem wystarczy jej tylko ze zlapie mnie za palec, przetknie moja reke do swojego policzka i tak zaspia.
Strasznie mi jej zal - no ale nie moge sobie pozwolic na wychowawczy buuuu :(
 
reklama
Co do karmienia w ciszy to coś w tym jest, Oliwka jest taka ciekawa wszystkiego, że na każdy dźwięk i poruszenie wykręca głowę i patrzy w tamtym kierunku, do tego dochodzą u niej, jak ja to nazywam "zawiasy" (ma to po tatusiu) robi coś i nagle się zawiesza jak komp - można mówić do niej, machać rękami a ta zagapi się w jakiś punkt z rozdziawioną miną i tak przez kilka sekund - śmieszna jest wtedy.
 
moja tez musi miec cisze w trakcie jedzenia i nie moze widziec nikogo w zasiegu swojego wzroku bo wtedy nici z karmienia.
jesli chodzi o nowe pokarmy to tylko na razie starte jabluszko sie sprawdza jako tako,takie ze slioczka na razie nie wchodzi w gre,a o innych juz nie wspominajac.na szczescie kaszka malinowa to pychotka.jescze mam zapas wiec innych samkow nie probowalysmy
natomiast jesli chodzi o nocne wstawanie to chyba moja rzeczywiscie wstaje z przyzwyczajenia ok.1 bo wtedy nie je mleka tylko pije glukoze,gdzies czytalam ze jak sie bedzie dawac dzieku pic to po jakis zcasie przestanie wstawac o tej godzinie bo mu sie nie bedzie chcialo wstawac na picie ale u nas sie to nie sprawdza bo od 3 tygodni tak robie i nic.czasem wypije kilka łykow czasem 100ml,ale nigdy mleka.a smoczek by nie pomogl bo mala go wypluwa.aha,lapki sa najlepsze na swiecie,jak daje jej smoka to go wypluwa i wklada lapki
 
Zapomniałam napisać że na wizycie u lekarza w piątek dostałyśmy pozwolenie na kolejny pokarm - chrupki kukurydziane! Tylko mam potem sprawdzać małej podniebienie, czy się nic nie przykleiło.
Muszę jeszcze zadzwonić czy mogę jej dawać biszkopty - ale takie domowej roboty (mama chce jej upiec) Czasem przy śniadanku daję też małej ociupinkę chleba - ale ma wtedy zdziwioną minkę i międli języczkiem ;D
 
martap22 my też od piatku zaczyanamy wdrażać tę metodę ;D

Magdaleona my już dzisiaj po 2 flipsach ;D ;D ;D ale śmiesznie Polka wyglądała :D, krzywiła się i mlaskała, na razie nie trzyma chrupka w rączce ale to kwestia czasu podejrzewam 8) 8) 8)
 
magdaleona - juz chlebek ??? a nie za wczesnie na gluten ... mi sie wydawalo ze to sie podaje od ok. 10 miesiaca ... tak przynajmnjiej bylo za czasow michala
 
Idzia tego co ja jej dawałam to raczej nie można nazwać karmieniem bo to były dosłownie okruszki a tylko pomiędliła języczkiem a i tak wszystko lądowało poza buźką. Bardziej chodziło mi o to żeby posmakowała czegoś nowego. Ale pewnie masz rację, że nie mogą maluchy jeść pieczywa tak wcześnie - nie mam pojęcia, chyba zaprzestanę moich praktyk ze smakowaniem...
 
Witam z samego rana! ja wczorak podałam dzieciakom pierwszy raz zupke marchewkowa z warzywami...Amelia zajadała a Oliwicu coś zmyślał, ale za to jabłuszko zje pół słoiczka :) i chętnie pije soczek jabłuszkowy, który poleciła mi moja koleżanka z Bobovity...dzisiaj spróbujemy coś z winogronem...deserek albo soczek!
 
magdaleona - ale przynajmniej corcia zna juz smak chlebka i potem nie bedzie zdziwiona ;D

ja jak juz pisalam nic malej nie daje jeszcze bo po jabluszkach mam zle doswiadczenie ... ale moze herbatka jablkowa ... mala raz na kilka dni wypije cos z butli wiec moze noie bedzie rewolucji w brzuszku :)
 
reklama
Idziu to próbuj powoli. Nam alergolog kazał najpierw jedna łyżeczka rano potem dwie itd. Zresztą Ty wiesz jak. ;D My z soczkami poszliśmy na zywioł i może taki był efekt, ze z moim nabiałaem w diecie się wszystko skumulowało.
Herbatka to dobry pomysł, albo soczek trochę nawet rozcieńczony?
 
Do góry