reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

WPROWADZAMY NOWE PAPU NASZYM MALUSZKOM

Aniulko kochana a za co niby miałabym się na Ciebie obrazić? Przecież ja to wszystko wiem - że on z przyzwyczajenia doi, że gdybym go oddała do mamy na parę nocy, oduczyłby się z łatwością itd... Tylko wiesz co, problem tkwi chyba nie tyle w nim co we mnie - nie jestem pewna czy tak naprawdę tego chcę. Tzn. niby chcę ale nie do końca. Najlepiej by było gdyby to Maciek podjął decyzję że odstawiamy:-)
 
reklama
Tylko wiesz co, problem tkwi chyba nie tyle w nim co we mnie - nie jestem pewna czy tak naprawdę tego chcę. Tzn. niby chcę ale nie do końca. Najlepiej by było gdyby to Maciek podjął decyzję że odstawiamy:-)

Edytko ja tez tak mialam... Plakac mi sie chcialo jak pomyslalam, ze juz nie zobacze moich cieplych oczek przy cycusiu. W koncu nadszedl dobry moment i dla mnie i Majki, bez histerii i lez. Czekaj na odpowiedni moment, byle nie tak jak jedna z moich kolezanek do prawie 4 lat:szok: :szok: . Majki nie karmie 2 miesiace i wogole chyba nie pamieta cycusia, czasem jak sie kapie to pokazuje piers i sie cieszy;-) :-D
Ja juz Majcie chce oduczyc tego nocnego mleczka jak wyzdrowieje. Problem jest taki ze ona w ciagu dnia mleczka za bardzo nie chce.
W nocy dostaje 2 flaszki i jak wstanie 3. Na sczescie nie wstaje tylko wymieniam butelki w podgrzewaczu:happy:
 
Menu Mai na dzis:

-2 parowki morlinki,
-jogurt naturalny danone 175ml,
-dynia z ziemniakiem,
-morele z bananami,
-pol sloiczka taaki duzy pomidorowa z gerbera,
-mleczko z kaszka 180 ml.

No i w nocy jakies 3 razy po 180 ml:dry:

Misiako, Majka sporo je...szczególnie w nocy :tak: a taka drobineczka z niej. Ale u was to genetyczne ;-)

Hanka zjada :
7 - 180 mleczka z odrobiną kaszki
10 - kaszka na gęsto , a w weekendy jajecznica albo parówki
14 - słoiczek 250
16-17 - owoc : cały banan, lub pół gruszki i jabłka, albo 2 gotowe musy
20- 180 ml mleczka z kachą

W międzyczasie jakieś chrupki kukurydziane w okolicy deseru albo plaster szynki
 
Misiako to Twoja Maja zjada więcej niż Robert (miesiąc temu ważył 11,4kg), choć wydawało mi się, że w porównaniu z moją córką ma niezły apetyt. Wygląda na to, że je niewiele więcej niż Hania;-) :tak:
 
Mi sie wydaje, ze ona za malo je, klopot jest z obiadkiem. Hania wcina caly wielki sloik, a Maja 100-150, moze przez te chorobska. Robercik, to juz napewno wcina wiecej niz Maja;-) :-D

Maja stala sie fanka parowek cielecych, jak nic innego nie wchodzi to stosujemy to jako pewnik:-D
A dzis serwujemy ogorkowa, mam nadzieje ze z pozytywnym skutkiem:tak:

Kinek a Hanulinka ile wazy:confused: Z ta genetyka to musze kiedys Wam pokazac jaka bylam okraglutka 5 lat temu:tak: :-D . Nie czulam sie dobrze w tej wadze (63-65kg), choc sa i tacy, ktorzy uwazaja ze wtedy wygladalam lepiej i bardziej kobieco. No coz, kazdy powinien wazyc tyle by dobrze czuc sie w swojej skorze. Mi niestety przez osladzanie sobie zycia duza iloscia slodyczy zaczynaja robic sie boczki:dry: :baffled: Chyba gromadze na zime:-D :-D
 
Majeczka zupke zaliczyla, babcia ja karmila, bo ode mnie nie chciala. Nie chce tez siedziec w swoim krzeselku, najlepiej je, jak ktos je z nia.
Dzis siedziala mi na kolanach i wcinala zolty serek i szczypiorek:eek:
Tak jej smakowal, ze musialam dokroic. Zajadala tak ze naprawde bylam dumna, ze jest taka samodzielna:-)
Musze wdrazac wspolne posilki, bo jak wyobrazilam sobie gonitwe z jedzeniem za pare lat, to postanowilam zrobic wszystko co sie da by do tego nie dopuscic.

A co dajecie swoim maluszkom do picia oprocz mleczka:confused:

Maja pije zwykla herbate z cytryna, rozcienczona mocno z woda lub sama wode:-)
 
U nas wczoraj na obiadek kopytka, a dzis fasolowa:tak:
Maja polubila fasolowa,obralam "jaski" ze skorki i wcinala ze smakiem, brzuszek tez ok:-)
 
Maciek lubi piś soczki ale takie rzadkie, klarowne, poza tym też herbatkę z miodem i cytrynką lub wodę z miodem i cytryną albo wodę z sokiem malinowym.
 
Maciek dziś jadł kapuśniak - strasznie mu smakują wszystkie kwasoty - zupa ogórkowa, ogórki kiszone, kapusta kiszona, kapuśniak itp....
 
reklama
Maciuś ma inne upodobania niż Robercik;-) . Ona kwaśnego nie lubi;-)
Ja robercikowi zwykle rano zaparzam herbatke owocową, a potem ją rozcieńczam, trochę gorącej wody, tochę zimnej , leciutko jeszcze dosłodzę i jest akurat. Pije ją też na zimno. Zwykłej herbaty mu nie robię. Jest tyle różnych napojów, że nie muszę go dodatkowo pobudzać. Sara do tej pory nie pije czarnej herbatki, chyba, że w przedszkolu:dry: Ja obowiązkowo muszę mieć różne rodzaje herbat. Zielone ja pijam i mam kilka smaków. Mam też czerwoną z liściem bergamotki i nawet jest niezła. Jedynie Jacka już nie zmienię, on pija czarne:dry: . Wracając do tematu, Robercik pija najwyżej jedną butelkę dziennie soku ( tak jak nam kiedyś nefrolog radziła, nie codziennie marchewka) rozcieńczony wodą no i mleczko. niestety kakao boję się mu dać, bo nie jestem pewna co do jego uczulenia na czekoladę:dry: Kompoty są też dobre dla dzieci, ale teraz to mi się nie chce gotować. Kompoty są lepsze, zdrowsze niż soki w kartonach (kiedyś pediatra nam mówił);-) Oczywiście najlepsza jest po prostu WODA i tego warto nauczyć pić dzieci:-). Tego mogą pić dużo;-) :-) .
 
Do góry