reklama
A ja zjadłam może trzy truskawki z naszej działki i więcej boję się jeść, bo Robertowi dalej wyskakuje uczulenie. Cały czas myślałam, że to nabiał, ale teraz zaczynam mieć wątpliwości. Bo jak przez miesiąc jadłam (może nie za dużo) nabiału, to Robercik miał ładną cerę. A w ostatnim tygodniu znowu mu wyskoczyło na policzkach, na rączkach oraz nóżkach. Niewiele ma tych zmian, ale ma 
martusia_78
Mama Wrzesien05Czerwiec09
Ja uwielbiam truskawki ;D ;D ;D ;D
I wszystko co jest z truskawkami ;D ;D ;D
Ale w tym roku jeszcze nie jadlam
Sandrunia sprubowala ostatnio monte czekoladowo-waniliowe i zajdala sie strasznie
I wszystko co jest z truskawkami ;D ;D ;D
Ale w tym roku jeszcze nie jadlam
Sandrunia sprubowala ostatnio monte czekoladowo-waniliowe i zajdala sie strasznie
Martusia78 zazdroszczę ci bardzo, że Twoja Sandrunia może jeść takie smakołyk
i. Ja muszę uważać, co podaję Robertowi. Nabiału pewnie mu za szybko nie podam, a tym bardziej coś z czekoladą. Z Sarą miałam inaczej. Mogła jeść wszystko, tylko, że mało co chciała :

martusia_78
Mama Wrzesien05Czerwiec09
Ja tez sie ciesze, ze wszystko moze jesc.
I dobrze, ze skazy bialkowej nie miala i nie ma
Fajnie, ze zjada wszystko co jej dam
Na poczatku nie bardzo chciala nowosci ale teraz to wcina z apetytem.
Mam nadzieje, ze tak zostanie bo ja i maz bylismy strasznymi niejadkami w diecinstwie

I dobrze, ze skazy bialkowej nie miala i nie ma
Fajnie, ze zjada wszystko co jej dam
Na poczatku nie bardzo chciala nowosci ale teraz to wcina z apetytem.
Mam nadzieje, ze tak zostanie bo ja i maz bylismy strasznymi niejadkami w diecinstwie
Życzę Wam tego bardzo, bo jak dziecko nie ma apetytu , to można czegoś dostać >
Przechodziłam, to z Sarą. Potem było tak, że kilka potraw lubiła i potrafiła zjeść wtedy większe ilości. Na szczęście menu jej się teraz rozszerza, choć dalej je niewielkie ilości, a na dodatek bardzo długo. Nauczyłam ją, że nawet jak jej teraz nie smakuje, to ma się nie zarzekać, że tego kiedys nie zje. Dzięki takiemu podejściu przekonuje się już do coraz więcej potraw. Kiedy była młodsza nie lubiła np. chleba, ani ziemniaków, najgorsze były sałatki i surówki itp ( do tego dalej nie mogę jej przekonać). Sukcesem jest, że jak jest głodna, to upomina się o jedzenie ;D
karioka pisze:Życzę Wam tego bardzo, bo jak dziecko nie ma apetytu , to można czegoś dostać >Przechodziłam, to z Sarą. Potem było tak, że kilka potraw lubiła i potrafiła zjeść wtedy większe ilości. Na szczęście menu jej się teraz rozszerza, choć dalej je niewielkie ilości, a na dodatek bardzo długo. Nauczyłam ją, że nawet jak jej teraz nie smakuje, to ma się nie zarzekać, że tego kiedys nie zje. Dzięki takiemu podejściu przekonuje się już do coraz więcej potraw. Kiedy była młodsza nie lubiła np. chleba, ani ziemniaków, najgorsze były sałatki i surówki itp ( do tego dalej nie mogę jej przekonać). Sukcesem jest, że jak jest głodna, to upomina się o jedzenie ;D
Jak ja Ciebie Karioka doskonale rozumiem!! :
A teraz pytanko do Was babeczki. Na pierwsze śniadanko Łukasz dostaje kaszkę. Ale nie mam pomysłów na drugie... parówka, jajko.... co moż na dać naszym dzieciom zamiast mlecznej potrawy na drugie śniadanko???
reklama
Aniulka ja nie jestem zbyt oryginalna a i Majka nie przyjmuje chwilowo nic poza papą ani większych ilości tak więc je :
rano kaszka
potem owoce bobowity
potem obiadek
potem bakuś lub coś temu podobne ewentualnie owoce
i kaszka na dobranoc
rano kaszka
potem owoce bobowity
potem obiadek
potem bakuś lub coś temu podobne ewentualnie owoce
i kaszka na dobranoc
Podziel się: