reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

WPROWADZAMY NOWE PAPU NASZYM MALUSZKOM

reklama
Winia pisze:
U nas były ziemniaki ze szpinakiem...mała szybko doszła do wniosku, że mama może to sama jeść. Ona tego paskudztwa więcej nie ruszy :p :p
Łukasz też już to jadł, ale doprawiłam mu odrobinką soli i masełka. Wcinał ze hej... ;)
 
Beatko, kaszka na 150 mleka :o? Gdzie tej małej krupci to sie zmieściło?
Kama zjadała 90, ale pluje kaszką strasznie i teraz daję jej 60 i zmieniłam smak z jabłkowej na malinową - też jej nie smakuje :p
 
Rozalka kaszkami też pluje, w ogóle nie lubi, żadnych smakowych. dlatego zostałyśmy przy jej ulubionym kleiku ryżowym. ale nie je go dużo. do każdej butelki 180ml nutr. daję 1 albo 1,5 miarki kleiku. i wszystko gra :)
 
Aniulka pisze:
Winia pisze:
U nas były ziemniaki ze szpinakiem...mała szybko doszła do wniosku, że mama może to sama jeść. Ona tego paskudztwa więcej nie ruszy :p :p
Łukasz też już to jadł, ale doprawiłam mu odrobinką soli i masełka. Wcinał ze hej... ;)
Ja tez musze sproboac doprawic ,bo Nicolas jak sprobowal to zaczol sie krzywic i pluc a jak chcialam mu dac jeszcze to sie rozplakal- widac ze mu nie smakowalo bo inne rzeczy wsuwa az do konca sloiczka.
 
Aniulka pisze:
Winia pisze:
U nas były ziemniaki ze szpinakiem...mała szybko doszła do wniosku, że mama może to sama jeść. Ona tego paskudztwa więcej nie ruszy :p :p
Łukasz też już to jadł, ale doprawiłam mu odrobinką soli i masełka. Wcinał ze hej... ;)
Maks też tego niezdzierżył:)jeden z 2 słoików, jakie mu nie smakowały
 
oj to ja jestem ciekawa co będzie dzisiaj u nas z tym szpinakiam ::)
chyba ubiore na siebie worek na śmieci, w razie czego ;)
 
hihi, szpinak dzieciom nie bardzo leży chyba ;D

moniu ja też byłam w szoku, ze tyle zjada, zwłaszcza że od niedzieli dostaje dopiero i wczoraj już wtrząchnęłą 150 ::) na razie malinowa kaszka bardzo jej smakuje. jej właściwie mało co nie smakuje 8)
ale jej brzuszek ostatnio urósł i na udkach wreszcie się wypełniły fałdki :) bo jak patrzę na Wasze golasy to myślę, że ja naprwdę swoje dziecko głodzę
 
eee tam, głodzisz :p

Kamila też nie ma fałdek na nóżkach ani tłuściutkich łapek, brzuszek jej nie wystaje a ja ją nie głodzę ;)
 
reklama
A my za tydzień lub dwa ruszymy z danonkami, bo jakoś tak od 7 miecha lekarka kazała spróbowac. Mam nadzieję, że się przyjmą ;D
 
Do góry