reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WPROWADZAMY NOWE PAPU NASZYM MALUSZKOM

reklama
Winia pisze:
U nas były ziemniaki ze szpinakiem...mała szybko doszła do wniosku, że mama może to sama jeść. Ona tego paskudztwa więcej nie ruszy :p :p
Łukasz też już to jadł, ale doprawiłam mu odrobinką soli i masełka. Wcinał ze hej... ;)
 
Beatko, kaszka na 150 mleka :o? Gdzie tej małej krupci to sie zmieściło?
Kama zjadała 90, ale pluje kaszką strasznie i teraz daję jej 60 i zmieniłam smak z jabłkowej na malinową - też jej nie smakuje :p
 
Rozalka kaszkami też pluje, w ogóle nie lubi, żadnych smakowych. dlatego zostałyśmy przy jej ulubionym kleiku ryżowym. ale nie je go dużo. do każdej butelki 180ml nutr. daję 1 albo 1,5 miarki kleiku. i wszystko gra :)
 
Aniulka pisze:
Winia pisze:
U nas były ziemniaki ze szpinakiem...mała szybko doszła do wniosku, że mama może to sama jeść. Ona tego paskudztwa więcej nie ruszy :p :p
Łukasz też już to jadł, ale doprawiłam mu odrobinką soli i masełka. Wcinał ze hej... ;)
Ja tez musze sproboac doprawic ,bo Nicolas jak sprobowal to zaczol sie krzywic i pluc a jak chcialam mu dac jeszcze to sie rozplakal- widac ze mu nie smakowalo bo inne rzeczy wsuwa az do konca sloiczka.
 
Aniulka pisze:
Winia pisze:
U nas były ziemniaki ze szpinakiem...mała szybko doszła do wniosku, że mama może to sama jeść. Ona tego paskudztwa więcej nie ruszy :p :p
Łukasz też już to jadł, ale doprawiłam mu odrobinką soli i masełka. Wcinał ze hej... ;)
Maks też tego niezdzierżył:)jeden z 2 słoików, jakie mu nie smakowały
 
oj to ja jestem ciekawa co będzie dzisiaj u nas z tym szpinakiam ::)
chyba ubiore na siebie worek na śmieci, w razie czego ;)
 
hihi, szpinak dzieciom nie bardzo leży chyba ;D

moniu ja też byłam w szoku, ze tyle zjada, zwłaszcza że od niedzieli dostaje dopiero i wczoraj już wtrząchnęłą 150 ::) na razie malinowa kaszka bardzo jej smakuje. jej właściwie mało co nie smakuje 8)
ale jej brzuszek ostatnio urósł i na udkach wreszcie się wypełniły fałdki :) bo jak patrzę na Wasze golasy to myślę, że ja naprwdę swoje dziecko głodzę
 
eee tam, głodzisz :p

Kamila też nie ma fałdek na nóżkach ani tłuściutkich łapek, brzuszek jej nie wystaje a ja ją nie głodzę ;)
 
reklama
A my za tydzień lub dwa ruszymy z danonkami, bo jakoś tak od 7 miecha lekarka kazała spróbowac. Mam nadzieję, że się przyjmą ;D
 
Do góry