reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzamy nowe dania do jadłospisu

MamaOlafa - a ile w międzyczasie nacycała? moja Karola je chyba jeszcze mniej, dzisiaj - 2/3 słoiczka kleiku z owocami na drugie śniadanie, później 2/3 słoiczka obiadku i trochę kaszki wieczorem :zawstydzona/y: muszę powiedzieć, że tek sobie czytam co piszesz, bo moja Karola urodziła się w tym samym co Maja dniu i tak samo miewa kryzysy jedzeniowe :eek:
 
reklama
No to rzeczywiście za dużo nie zjadła, myślałam że trochę więcej pocycała... może to taki dzień kiepski... u nas drugi tydzień już kiepsko z jedzeniem, a przedtem było już całkiem nieźle :-(
 
MamaOlafa - możesz spróbować dawać gotowane przez siebie jedzonko, ale może nie tak od razu z grubej rury sosik ;-) moja Ola tez przez ponad miesiąc buntowała sie i nie jadła mi wcale obiadków - odkąd przestałam podawac papki tylko normalne kawałki je chętniej - ale wcześniej dawałam jej warzywa i owoce do rączki i nauczyła się gryźc i radzić sobie z rozdrabnianiem - teraz jak robię zupke to warzywka kroje w kostkę i takie podaje Oli :tak: a mięsko drobno kroję nożem ;-) zupki doprawiam szczyptą soli i zazwyczaj natką - daję też pół liścia laurowego, czasem bazylię albo majeranek - Ola dobrze na to reaguje, chętnie je i z dnia na dzień większe ilości :-)
a dziś normalnie kaszkę dorabiałam bo zjadła kubeczek i chciała jeszcze - pierwszy raz nam się to zdarzyło! :-)
a w ogóle to Ona do wszystkiego buźkę otwiera - wszystko chciała by popróbować - chyba mały podjadacz nam rośnie... :sorry:
 
Mamjakty - Ola to wogóle zrobiła super postępy w jedzeniu :-D brawo :tak:
Jak ja Karoli daję marchewkę ugotowaną albo ziemniaka, to zgniata w rączce :zawstydzona/y: mało co trafia do buzi, raczej większość ląduje na podłodze ;-) a chrupki i chlebek pakuje ładnie do buzi i gryzie :eek: Karola jest generalnie małą cwaniarą - jak coś jej smakuje, to nawet największe kawałki nie stanowią przeszkody, a jak coś jej nie pasuje, to najmniejszą drobinką się krztusi :sorry:
 
mamjakty ugotowane przeze mnie specjalnie dla niej zjada tak samo jak słoiczki, czyli niewiele........, a ugotowane arzywa spróbuje i owszem, ale raz czy dwa i dziękuje, lepiej wchodzą chrupki i ukurydziane



Jak ja Wam zazdroszczę jedących bobasków ie macie pojęcia:tak:
Syn mi nie spał, ale za to rewelacyjnie jadł, z dwojga złego wolałabym chyba mniej śpiące ale super jedzace dzieciatko, a tak to w kółko sie martwię, zwłaszcza ze koza mała mi nie przybiera ostatnio:-( ......
 
Co do wprowadzania nowości to ostatnio nam to kiepsko idzie i w sumie Julka je wszystko to, co zawierają słoiczki do 6 miesiąca, ale nasze gotowanie obiadków opiera się głównie na kombinacji ziemniak + marchew + pietruszka + seler + mięso + jakieś inne warzywko np burak, brokuł, kalafior itp.

Black z mniej typowych rzeczy Kuba jada już cebulke w zupce kapustę dodaję po kawałku od jakiegoś czasu pomidory, paprykę (obieram skórkę) dyniowate-kabaczki, patisony, cukinię, dynie, teraz wprowadzamy zieloną soczewicę oczywiści groszek, fasolkę szparagową, groszek cukrowy (te zielone strączki) następna w kolejce jest soczewica czerwona. Potem podam albo brukselkę, albo fasolę mung (mniam, mniam) albo groch. Klusek jada też sporo różnych kasz ostatnio kus-kus łatwo się to robi większość kasz można kupić w postaci płatków, otrębów i odchodzi zabawa z moczeniem
 
Madzia_33: Kuleczka a dlaczego nie kupisz kaszki juz z mlekiem modyfikowanym zalewasz woda i gotowe.. ja nigdy nie kupowałam mleka modyfikowanego zeby kaszki robic a w butli nigdy nie piła Jula jak zyje długo

jest tyle róznych i dobrych kaszek z mlekiem modyfikowanym wiec chyba maja dobrze zbilansowane skłdniki

zostało mi 3 opakowania kaszek bezmlecznych Holle (jaglana, orkiszowa i musli) i zgodnie z instrukcją mogę podać je na mleku modyfikowanym, ale nidgy żadnego nie próbowałam, stąd moje pytanie.
Wieczorem podaje normalnie kaszkę mleczną-ryżową Bobovita
 
Kuleczko - ja się średnio znam, ale zużywam właśnie drugą puszką ;-)
miałam NAN Active 2, a teraz mamy Enfamil Premium (czytałam, że polecane).
używam do robienia kleiku kukurydzianego.
samego mleka Skrzat nie ruszy.
kleik na takim mleku zjada. dodaję ze dwie łyżeczki owoców.
 
reklama
Do góry