reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzamy nowe dania do jadłospisu

My po wprowadzeniu żółtka, na skórze nic, ale kupki zielonkawe.... spróbuje jutro jeszcze raz i zobaczymy....
Po za tym ostatnio dopadły nas bobki w zmasowanej ilości.... ale po zastosowaniu soczku jabłkowego z wodą wieczorem oraz po ciepłej herbatce (ew wodzie) rumiankowej na czczo dziś była piękna kupencja.:tak:
Zrezygnowałam tez z kleiku dodawanego do mleka przed snem - dzięki mniejszej dziurce w smoczku, Mała ma czas na wyciszenie się, a z dziurą trojprzepływowa, wciągała mleko z kleikiem raz dwa i szalała w łóżku. Po za tym ze wzgledu na kupę ograniczyłam kleik i teraz Ola dostaje go tylko rano - raz dziennie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czy któraś z was podawała już słoiczki z grochem??? Bo gerber oferuje dania Bio...super sprawa ale w niektórych znajduje sie właśnie groch...troszke sie boje podać...
A to już żółtko można wprowadzać???Myślałam że to póóóźniej....
 
Czy któraś z was podawała już słoiczki z grochem??? Bo gerber oferuje dania Bio...super sprawa ale w niektórych znajduje sie właśnie groch...troszke sie boje podać...
A to już żółtko można wprowadzać???Myślałam że to póóóźniej....

...no moja Malencja już jest w połowie 7 miesiąca, więc żółtko jak najbardziej. Połowa , co drugi dzień.;-)
 
Kurde Buba je tylko 3 posiłki mleczne w ciągu dnia-resztę wyeliminowała "nie zjem i już" więc daj jej w zamian tego słoiczki (obiadek i deserek).Lepsze to niż nic:zawstydzona/y:A jeszcze jedno-cały czas podajesz Matiemu Nutramigen czy zmieniłaś na pepti lub comfort:confused:

Cały czas nutramigen 2 (od 5 m-ca, bo chya lekarka zapomniała, że jest 2 i przepisywała "1", a pepti jest "2" od pół roku).
Mam zamiar przejśc z powrotem na pepti:tak:, jak Mati będzie miał może z 10 m-cy, ale to zapytam dr, bo jak będzie starszy, to i nowych rzeczy będzie więcej jadał, to może do pepti będzie można spróbowac wrócić.
Teraz to on i tak je nowości dość ostrożnie, bo jak z czymś przesadzę, to ma zaparcia, a po ostatnich wyczynach musze uważać:shocked2::baffled::sorry2:.
 
Moj Jasiek zaczyna miec wywalone na zupy. Kasze jak je to nie zdarzam lyzki nastepnej nabrac a on juz lyk i buzia znow otwarta.
I oswiadczam uroczyscie ze jak jutro przestanie mi jesc kasze bo sie pochwalilam to wejde tu i wypiernicze ten post w pi... Cofne se czas..
 
Daje na zmiane mleczno ryzowa z bananami albo waniliowa albo malinowa albo hipp z owocow lesnych albo na dobry sen jablkowa z koprem wloskim.
 
tylko spokój może mnie uratować
icon_zen.gif
icon_zen.gif
icon_zen.gif
icon_zen.gif
icon_zen.gif

jestem kwiatem lotosu na pieprzonej tafli jeziora.....

po tym jak w koszu wylądowały: dynia-ziemniak, ziemniak-marchew, brokuł, jarzynowa oraz marchewkowa z ryżem pomyślałam, że może faktycznie moje dziecko nie chce nabijać kasy producentom słoiczków i ma kaprys jeść domową kuchnię.
ugotowałam marchewkę, ziemniaka i pietruszkę.
zblendowałam na papkę i zaserwowałam Skrzatowi.
zaproponowałam trzy wariacje:
wersja podstawowa - nie przeszła testu podniebienia;
wersja z udojonym mlekiem matki - również niejadalna;
wersja full wypas czyli z mlekiem matki i kleikiem kukurydzianym - również do bani.
Skrzat zjadł kolejną "jabłkową wariację", popił cyckiem i poszedł spać.

jakieś pomysły ???

może moje dziecko to jednak nie będzie jaroszem i mam mu podać mięcho zamiast jarzyn ?
nie mam pomysłów.

czy można jeść tylko jabłka i mieszanki jabłkowe :confused::confused::confused:
he he Aga ale ty smieszna jestes a twoj syn cie normalnie jeszcze bardziej pobija...:-):-)
wiem, wiem to nie jest smieszne ale jak czytam historie twego skrzata to mam usmiech na twarzy :-) ladnie cie w konia robi,
Ja bym Ci zaproponowala sama to sprobowac co mu dajesz!!! Bankowo do ust nie wezmiesz. Mozliwe ze jak bylas w ciazy a i teraz tez jesz rzeczy ostrzejsze albo bardziej slone ...a to z mlekiem matki idzie i sie przyzwyczail do smakow a nie jakis neutralnych papek, a jabluszko to slodziutkie i dobre.
Sprobuj bardzo leciutko to doprawic ----nie krzyczcie----tylko tak leciutko do smaku-zobaczysz jak bedzie wciskal.
POWODZENIA
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aga ja myślę ze powinnaś do jabłek przemycać tą zupe z jarzynową z HIPP-.
są zupy, które w swoim składzie zawierają sok jabłkowy - może uda sie delikatnie przejść ze smaku słodko-winnego na bardziej neutralny.
U nas o dziwo z marchewką szło lepiej niż z jabłkiem.
Poprostu wyrafinowany smakosz.

Myślę ze powinnaś być zadowolona ze wogóle je, bo jeszcze niedawno narzekaliśmy ze nie można im nic wcisnąc do buzi- spokojnie, ja bym sie nie martwiała, najwyżej zje (kurczaka, indyka - Gerbera) z jabkiem w kolejnym etapie.
 
Do góry