reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzamy nowe dania do jadłospisu

reklama
Anik - najszybsze ciasteczka, które dzieciom smakują i które robie :
220 g masła
80 g cukru pudru
1 jajko
1 cukier waniliowy
300 g mąki
3 łyżki soku z cytryny
wymieszać i przez szprychę, czy strzykawkę, czy co tam masz wycisnąć na blaszkę (w różnych kształtach). Piec w temp 175 stopni przez około 15 min. Myślę, że nasze dzieci już mogą jeść ;-)
 
a Karolka się aż trzęsie i krzyczy na cały dom mniam mniam jak zobaczy pomarańczko :-D najchętniej całe by wsunęła ;-)
 
Aga on chyba nie tyle nie lubi mięsa ile jego konsystencji...Blenderować mięsa nie mam zamiaru...nauczy mi się nie gryźc i potem bedą jaja...to już roczne dziecko jest i od papek jak najdalej...

Adiva - ale ja nie miałam na myśli robienia papek dla Pitera.
poprostu po ugotowaniu normalnej zupy z kawałkami warzyw normalnymi - do gryzienia - do miski Zarazka dokładasz jakąś tam porcję mięsa potraktowanego blenderem. w ten sposób masz normalną zupę, w której mięsa nie widać, a jednak jest.
chyba, że Piter faktycznie lubi tylko mięso gotowane - to wcale bym się nie martwiła jakby nie chciał pieczonego czy wędliny.

Ryby lubi i to bardzo....podobnie jak ja...

no to zawsze masz w zapasie doskonałe źródło białka :tak:
 
No albo jeszcze wpadłam na pomysł, jakby Piter lubił kanapeczki, to może na chlebku zjadłby jakieś mięsko pieczone? Albo zrobić jakąś pastę z tego mięska - wtedy można zmiksować na papkę z dodatkiem warzyw jakichś i przypraw i rozsmarować na chlebek - coś a'la pasztecik :sorry2:
 
heh sorki aga źle cie zrozumiałam za pierwszym razem...

jednak młody mięsko je gotowane...nie trzeba wmuszać ani kombinowac...Jak zje to sam przyjdzie po wiecej....No to teraz czeka mnie znowu podwójne gotowanie...ale ważne, że je...

mamjakty no widzisz na to bym nie wpadła...past mięsnych nie znam ale chyba zaraz jakies poznam...My zawsze robimy pasty rybne...Z makreli wędzonej,jajeczka i ogórków konserwowych...mmmmm pycha :-)

chyba nie mam co narzekać, bo poza przebojami z mięsem Piotrek zjada wszystko co tylko mu do buzi włożę....I co najważniejsze je wszystkie warzywa....
 
Wczoraj dziecko poczęstowałam 2 malutkimi kawałeczkami czekolady a dziś policzki mocno czerwone :dry: ale kupela było bez problemu
 
reklama
A czemu podwójne gotowanie? Zarazek zupki nie je? Ja przeważnie jak gotuję zupkę to z mięskiem i potem to mięsko ma do drugiego dania :tak:
A my tak nieszczególnie za zupkami przepadamy...Cześciej jest samo drugie danie...Dlatego mówiłam, że podwójne gotowanie bo nam pieczeń a jemu jakieś udko do gotowania...chociaż to i tak lepsze niż wcześniej kiedy na 4 gary sie jechało ;-)
 
Do góry