reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wpadka kontrolowana ;-)

Wiem, jak wiele może zdziałać podświadomość, dlatego nie dowierzam temu, że w ciąży jestem, choć 20% szans jest ;)
Przekonam się myślę wkrótce, za 7 - 9 dni. Może wcześniej...
 
reklama
Uciekam - idziemy z mężem do knajpy ze znajomymi..
Nie za bardzo mi się chce, bo tam jest zawsze strasznie nadymione, ale znowu w domu siedzieć mi się nie chce ::) Może przynajmniej nie będę myśleć ::)

Miłego wieczoru - dziewczyny :D
 
Witam wszystkich :D

Coś mi się zdaje, że wpadeczki nie będzie. Temperatura utrzymuje się na poziomie 36.6 - co mnie bardzo dziwi, ponieważ jestem pewna, że owulacja była - więc, czy doszło do zapłodnienia, czy nie, temperatura powinna być troszkę wyższa, i spaść w pierwszym dniu @, prawda??
 
reklama
Dzisiaj się już lepiej czuję, nie mam żadnych mdłości, krzyże lekko pobolewają, a jeśli chodzi o szyjkę macicy - to mam ogólne wrażenie rozpulchnienia i wilgoci.

Tak sobie pomyślałam, że jeśli nie ma fasolki, to w tym cyklu było bardzo dużo zbiegów okoliczności ;)

1) 13 dc - owulacja - zaraz po niej uczucie suchości i szyjka macicy zrobiła się twarda i obniżyła się - jak podczas dni niepłodnych.

2) od 13 dc do 20 dc pobolewały mnie krzyże, kulminacja - kiedy to siedziałam przed kompem i prawie płakałam z bólu - była 19 dc.

3) 20 dc (ewentualna implantacja) - jak ręką odjął te bóle krzyża - pozostało jedynie lekkie "ćmienie", macica zrobiła się bardziej miękka i rozpulchniona, poza tym pojawiło się uczucie wilgoci i lekkie plamienie. Do tego mdłości, ogólnie złe samopoczucie, sensacje żołądkowe.

4) 21 dc - dalej to samo co w 20 dc

5) dziś 22 dc - macica taka jak i w 20 dc i 21 dc. Ogólne uczucie wilgotności. Pobolewanie, takie kłócie w okolicy jajników, niepodobne do tych skurczów jakie mam zawsze kilka dni przed @ i w 1. dniu @.

Tak się wszystko przedstawia.

I albo to jest zbieg okoliczności, albo mój organizm chce mnie postraszyć, albo jestem w ciąży.

Jeśli jestem - przydadzą się moje obserwacje dla innych - oczekujących. Jeśli nie jestem - będziecie wiedziały, co może zdziałać nasz organizm ;)
 
Do góry