reklama
Elżbietka
mother of two sons&angel
malaga , ty nasza najbradziej kontrolowana wpadowiczko . mimo wszytsko trzymam kciuki!!
malaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2005
- Postów
- 7 662
Elżbietka pisze:malaga , ty nasza najbradziej kontrolowana wpadowiczko . mimo wszytsko trzymam kciuki!!
Dziękuję Elżbietko
magdalenkakol
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 3 933
Miłego wieczoru Malagus.
A
Agnezzz
Gość
Dobry wieczor i dobranoc
malaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2005
- Postów
- 7 662
Witam wszystkich
Coś mi się zdaje, że wpadeczki nie będzie. Temperatura utrzymuje się na poziomie 36.6 - co mnie bardzo dziwi, ponieważ jestem pewna, że owulacja była - więc, czy doszło do zapłodnienia, czy nie, temperatura powinna być troszkę wyższa, i spaść w pierwszym dniu @, prawda??
Coś mi się zdaje, że wpadeczki nie będzie. Temperatura utrzymuje się na poziomie 36.6 - co mnie bardzo dziwi, ponieważ jestem pewna, że owulacja była - więc, czy doszło do zapłodnienia, czy nie, temperatura powinna być troszkę wyższa, i spaść w pierwszym dniu @, prawda??
reklama
malaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2005
- Postów
- 7 662
Dzisiaj się już lepiej czuję, nie mam żadnych mdłości, krzyże lekko pobolewają, a jeśli chodzi o szyjkę macicy - to mam ogólne wrażenie rozpulchnienia i wilgoci.
Tak sobie pomyślałam, że jeśli nie ma fasolki, to w tym cyklu było bardzo dużo zbiegów okoliczności
1) 13 dc - owulacja - zaraz po niej uczucie suchości i szyjka macicy zrobiła się twarda i obniżyła się - jak podczas dni niepłodnych.
2) od 13 dc do 20 dc pobolewały mnie krzyże, kulminacja - kiedy to siedziałam przed kompem i prawie płakałam z bólu - była 19 dc.
3) 20 dc (ewentualna implantacja) - jak ręką odjął te bóle krzyża - pozostało jedynie lekkie "ćmienie", macica zrobiła się bardziej miękka i rozpulchniona, poza tym pojawiło się uczucie wilgoci i lekkie plamienie. Do tego mdłości, ogólnie złe samopoczucie, sensacje żołądkowe.
4) 21 dc - dalej to samo co w 20 dc
5) dziś 22 dc - macica taka jak i w 20 dc i 21 dc. Ogólne uczucie wilgotności. Pobolewanie, takie kłócie w okolicy jajników, niepodobne do tych skurczów jakie mam zawsze kilka dni przed @ i w 1. dniu @.
Tak się wszystko przedstawia.
I albo to jest zbieg okoliczności, albo mój organizm chce mnie postraszyć, albo jestem w ciąży.
Jeśli jestem - przydadzą się moje obserwacje dla innych - oczekujących. Jeśli nie jestem - będziecie wiedziały, co może zdziałać nasz organizm
Tak sobie pomyślałam, że jeśli nie ma fasolki, to w tym cyklu było bardzo dużo zbiegów okoliczności
1) 13 dc - owulacja - zaraz po niej uczucie suchości i szyjka macicy zrobiła się twarda i obniżyła się - jak podczas dni niepłodnych.
2) od 13 dc do 20 dc pobolewały mnie krzyże, kulminacja - kiedy to siedziałam przed kompem i prawie płakałam z bólu - była 19 dc.
3) 20 dc (ewentualna implantacja) - jak ręką odjął te bóle krzyża - pozostało jedynie lekkie "ćmienie", macica zrobiła się bardziej miękka i rozpulchniona, poza tym pojawiło się uczucie wilgoci i lekkie plamienie. Do tego mdłości, ogólnie złe samopoczucie, sensacje żołądkowe.
4) 21 dc - dalej to samo co w 20 dc
5) dziś 22 dc - macica taka jak i w 20 dc i 21 dc. Ogólne uczucie wilgotności. Pobolewanie, takie kłócie w okolicy jajników, niepodobne do tych skurczów jakie mam zawsze kilka dni przed @ i w 1. dniu @.
Tak się wszystko przedstawia.
I albo to jest zbieg okoliczności, albo mój organizm chce mnie postraszyć, albo jestem w ciąży.
Jeśli jestem - przydadzą się moje obserwacje dla innych - oczekujących. Jeśli nie jestem - będziecie wiedziały, co może zdziałać nasz organizm
Podziel się: