malaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2005
- Postów
- 7 662
Dzięki dziewczyny Na pewno zostanę Izabelka
Sęk w tym, że ja chcę dziecka, a mam obawy takie jak każda pewnie z Was, czyli: czy dziecko będzie zdrowe, czy na pewno wystarczy pieniążków, itp. I potrzebuję wsparcia męża, które rozwiałoby te najmniejsze obawy... Sama nie dam rady, nie tylko fizycznie
A co do stażu - skończyłabym go dopiero w 2009 roku... Będę mieć wtedy 29 lat, mąż 36...
4 lata czekania...
Albo druga opcja - urodzić dziecko w trakcie stażu - tylko, że wtedy staż wydłuża się o okres macierzyńskiego... No i trzeba się pilnować z nieobecnościami (jest jakiś limit, po przekroczeniu którego cały awans trzeba zaczynać od nowa).. I tu też nie przewidzę, czy dziecko będzie np. chorować... No i łatwo by nie było - koleżanki całymi dniami nie ma w domu, bo prosto z pracy jeździ na kursy, szkolenia (zbiera papiery :/ )
Nie wiem sama, już nic nie wiem...
Izabelka pisze:Widzisz Aga nigdy nie przekonasz męża, jeżeli sama nie będziesz wiedziała czego pragniesz najbardziej.
Sęk w tym, że ja chcę dziecka, a mam obawy takie jak każda pewnie z Was, czyli: czy dziecko będzie zdrowe, czy na pewno wystarczy pieniążków, itp. I potrzebuję wsparcia męża, które rozwiałoby te najmniejsze obawy... Sama nie dam rady, nie tylko fizycznie
A co do stażu - skończyłabym go dopiero w 2009 roku... Będę mieć wtedy 29 lat, mąż 36...
4 lata czekania...
Albo druga opcja - urodzić dziecko w trakcie stażu - tylko, że wtedy staż wydłuża się o okres macierzyńskiego... No i trzeba się pilnować z nieobecnościami (jest jakiś limit, po przekroczeniu którego cały awans trzeba zaczynać od nowa).. I tu też nie przewidzę, czy dziecko będzie np. chorować... No i łatwo by nie było - koleżanki całymi dniami nie ma w domu, bo prosto z pracy jeździ na kursy, szkolenia (zbiera papiery :/ )
Nie wiem sama, już nic nie wiem...