kate332 ja też mam Adbora...Ring I. Pisałam już o nim kiedyś. Rzeczywiście te wózki nie nadają się dla kogoś mieszkającego w bloku wyżej niż na parterze (ja mieszkam na 3 piętrze). Wózek sam w sobie fajny, praktyczny...ale cholernie ciężki, zwłaszcza, że dziecko coraz cięższe, a nie mam możliwości zniesienia najpierw wózka, bo jakbym wróciła się po Córkę to wózka już bym nie zobaczyła. Drugą wadą jest to, że po przełożeniu rączki na opcję spacerówki wózkiem w zasadzie nie da się manewrować. No i jeszcze stopnie regulacji oparcia- przydałoby się ich więcej. Dostępne jest (1):__ (2): \_ i (3): |_ i to dosłownie pod takimi kątami. Moa córcia już się dźwiga i czasami jedyny sposób, żeby przestała się wiercić i denerwować, to podniesienie oparcia. Niestety po podniesieniu do pozycji (2) Julka zjeżdża strasznie do przodu, a pasami specjalnie jej przypiąć nie można bo są przystosowane do większych dzieci i szorują jej po uszach. Próbowałam już różnych sposobów, żeby je wyregulować...po prostu nie da się.