Atruviell
Wrześniowe mamy'07
Kserbin - nie denerwuj się, w końcu są wakacje i na dodatek upał jak nie wiem co. Ludzie reagują z opóźnionym zapłonem. Co prawda nie miałam wózka Deltim ale inny wielofunkcyjny. Może więc trochę ci pomogę.
Ad. 1 - jeśli chodzi o gondolę, to też miałam dylemat przy wyborze wózka. Ostatecznie wybrałam wózek z gondolą, bo mój Tymek urodzi się we wrześniu, a wydaje mi się, że typowa gondola dla jesienno-zimowego dzidziusia stanowi lepszy wybór niż spacerówka z nosidłem. Raz, że gondola jest zwykle szersza niż nosidło, a więc maluszkowi opatulonemu w gruby zimowy kombinezon i śpiworek będzie na pewno wygodniej w gondoli niż w zazwyczaj wąskich nosidłach (kilka z nich widziałam i potwierdzam, że są bardzo wąskie). Z kolei mój starszy, lipcowy syn też "przeżył" gorące lato w gondoli i tutaj bardzo ważny jest wybór budki - tak ażeby miała duży otwór wentylacyjny, pokryty moskitierą i zaopatrzony w klapkę. Dzięki temu było mu w gondoli luźno i przewiewnie. Nie można powiedzieć, że rezygnacja z gondoli uczyni dziecku krzywdę. Chodzi tu raczej o jego wygodę, że tak powiem, swobodę oddychania. Nosidło jest lżejsze i można je czasem przerobić w śpiwór do spacerówki. Wózki z nosidłem są zwykle lżejsze, choć np. te starsze firmy m.in. TAKO były równie ciężkie jak wózeczki z gondolą.
Ad.2. O ile się nie mylę Deltim Focus ma duże pompowane koła, jeśli tak - to na pewno będzie się dobrze sprawdzał na leśnych ścieżkach i wertepach. Ale i na zwykłych polskich super-chodnikach, krawężnikach itp. atrakcjach, które zapewniają nam nasze miasta.
Ad.3. Zależy pewnie od wózka. Spotykałam się już z takimi opiniami. Ale na pewno nie wszystkie. W końcu wózki, nawet trójkołowce, muszą spełniać normy i być bezpieczne dla noworodków i niemowląt. Najlepiej jest sprawdzić samemu, poprowadzić taki wózek w sklepie, albo - jeśli jest taka możliwość - wypatrzyć wózek na ulicy i po prostu poprosić właściciela o możliwość sprawdzenia,jak się go prowadzi z dzieckiem w środku. Na pewno nie odmówią.
Wózki wielofunkcyjne to nie lipa, skoro 90% rodziców się na nie decyduje. Są wygodne i funkcjonalne. Ich minusem jest waga, zwykle dość znaczna. I to przede wszystkim ona decyduje, że po roku użytkowania spacerówka z kompletu wielofunkcyjnego przegrywa na rzecz lżejszych wózków typowo spacerowych lub przewozowych.
Ad. 1 - jeśli chodzi o gondolę, to też miałam dylemat przy wyborze wózka. Ostatecznie wybrałam wózek z gondolą, bo mój Tymek urodzi się we wrześniu, a wydaje mi się, że typowa gondola dla jesienno-zimowego dzidziusia stanowi lepszy wybór niż spacerówka z nosidłem. Raz, że gondola jest zwykle szersza niż nosidło, a więc maluszkowi opatulonemu w gruby zimowy kombinezon i śpiworek będzie na pewno wygodniej w gondoli niż w zazwyczaj wąskich nosidłach (kilka z nich widziałam i potwierdzam, że są bardzo wąskie). Z kolei mój starszy, lipcowy syn też "przeżył" gorące lato w gondoli i tutaj bardzo ważny jest wybór budki - tak ażeby miała duży otwór wentylacyjny, pokryty moskitierą i zaopatrzony w klapkę. Dzięki temu było mu w gondoli luźno i przewiewnie. Nie można powiedzieć, że rezygnacja z gondoli uczyni dziecku krzywdę. Chodzi tu raczej o jego wygodę, że tak powiem, swobodę oddychania. Nosidło jest lżejsze i można je czasem przerobić w śpiwór do spacerówki. Wózki z nosidłem są zwykle lżejsze, choć np. te starsze firmy m.in. TAKO były równie ciężkie jak wózeczki z gondolą.
Ad.2. O ile się nie mylę Deltim Focus ma duże pompowane koła, jeśli tak - to na pewno będzie się dobrze sprawdzał na leśnych ścieżkach i wertepach. Ale i na zwykłych polskich super-chodnikach, krawężnikach itp. atrakcjach, które zapewniają nam nasze miasta.
Ad.3. Zależy pewnie od wózka. Spotykałam się już z takimi opiniami. Ale na pewno nie wszystkie. W końcu wózki, nawet trójkołowce, muszą spełniać normy i być bezpieczne dla noworodków i niemowląt. Najlepiej jest sprawdzić samemu, poprowadzić taki wózek w sklepie, albo - jeśli jest taka możliwość - wypatrzyć wózek na ulicy i po prostu poprosić właściciela o możliwość sprawdzenia,jak się go prowadzi z dzieckiem w środku. Na pewno nie odmówią.
Wózki wielofunkcyjne to nie lipa, skoro 90% rodziców się na nie decyduje. Są wygodne i funkcjonalne. Ich minusem jest waga, zwykle dość znaczna. I to przede wszystkim ona decyduje, że po roku użytkowania spacerówka z kompletu wielofunkcyjnego przegrywa na rzecz lżejszych wózków typowo spacerowych lub przewozowych.