reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WÓZKI, temat na czasie, rad udziela...EKSPERT!

jarrela pisze:
My pojechaliśmy do sklepu, nie oglądałam wogóle wcześniej wózków, nie porównywałam cen itd pokazałam palcem - ma być ten, ślubny zapłacił. I kupiony.

a jaki to "ten"???
 
reklama
Doxa, Twoje zdjecia to niedlugo beda wisiec we wszystkich sklepach z wozkami z podpisem "z ta pania nie gadamy"... Syli tez tego zyczysz???
 
A ja często chcę żeby mój mąż brał udział w takich większych zakupach ... celowo chcę żeby w tym uczestniczył, żeby to wszystko nie działo się poza nim! I tak ciągle go nie ma, i tak mało spędza czasu z nami ... nie chcę aby się czuł jak maszynka do zarabiania pieniędzy, chcę aby uczestniczył we wszystkim co się da... dlatego to on kąpie małego, przewija rano po nocy, nosi po karmieniu przed spaniem i dlatego m.in. chciałam żeby oglądał i wybierał wózek, mimo że głównia ja nim będę jeździć ;) (ja wpradzie zdecydowałam się na ten wózek już w listopadzie :laugh: potem miałam chwilę zachwiania ;) a teraz to niby on go wybrał ;) i tak wg mnie jest OK!)

Podobnie z resztą było jak wykańczaliśmy nasz domek, decydujący głos i tak ja miałam, ale on w tym uczestniczył!
 
;D ;D ;D ze mną mąż już nie chce gadać na ten temat. Mówi że jak z aparatem kilka dni nad tym siedziałam i głowiłam aż worów pod oczami dostałam.
Wiecie o co chodzi z tym przytaknięciem męża, no bo jakby cos było nie tak to zawsze można na kogoś zwalić  ;) ;D
..a poważnie to ja taka w gorącej wodzie kąpana a facet to zawsze inaczej na te sprawy patrzy. ...ale chrzanię to. Ja się już zdecydowałam tylko teraz musze jeszcze zobaczyć naocznie niebieski i tyle!!! ...tzn kupuję :laugh:

Doxa, chętnie z Wami pojadę. Myślałam żeby się jutro tam udać ale jeśli Wy jedziecie w środę to fajnie. Przejadę się z Wami.
 
Teddy pisze:
Doxa, Twoje zdjecia to niedlugo beda wisiec we wszystkich sklepach z wozkami z podpisem "z ta pania nie gadamy"... Syli tez tego zyczysz???

hi, hi Teddy nie jest jeszcze tak źle ;)  Więcej gadałam o tym na forum niz męczyłam sprzedawców :laugh:  Z resztą kochana na sprzedaży to ja się trochę znam (niestety :() i uwierz mi, klient taki co ma dużo pytań i wątpliwości rokuje nadzieje i chętnie się z nim rozmawia!
 
wiesz co Doxa... ale wiekszosci mezczyzn takie pierdoly nie interesuja, a nawet wyprowadzaja z rownowagi, szczegolnie jak im sie dziure wierci w brzuchu...

Twoj maz to wyjatek jesli mu wybor wozka lub koloru zaslonek sprawia przyjemnosc...  ::)
 
tak, tak, już 2 dni temu się zgłosiłam :) mam nadzieję że nie będę miała wcześniejszego wyjścia z kina :) bo ja bardzo nie lubię jak mi się przerywa oglądanie filmu :) ;)
 
My pojechaliśmy razem, Kamil zobaczył emmaljunge, powiedział, ze mu się podoba, mnie się nie podobała cena, bo to był ten wyższy model, ale obok stał ten tańszy. POjechaliśmy do drugiego sklepu i Kamil spytał co ja chcę wybierać skoro już wiemy, że chcemy tamten. Przeciągnęłam go przez 4 sklepy, okazało się, że faktycznie ten i to było na tyle wybierania. A póxniej ja porównywałam ceny i powiedziałm gdzie jechać, zeby był tańszy. Łóżeczko też wybraliśmy szybko, natomiast cała resztę wybnierałam sama., A nie, Kamil wybierał przewijak.
Ale za to któregoś dnia wyszedł wcześniej z pracy i zadzwonił do mnie (bo ja byłam gdzieś na shoppingu -tradycyjnie), żebym lepiej wracała, bo właśnie tak sobie wstąpił do salonu z samoxchodami i jeden kupił :)
 
reklama
Teddy pisze:
wiesz co Doxa... ale wiekszosci mezczyzn takie pierdoly nie interesuja, a nawet wyprowadzaja z rownowagi, szczegolnie jak im sie dziure wierci w brzuchu...

Twoj maz to wyjatek jesli mu wybor wozka lub koloru zaslonek sprawia przyjemnosc...  ::)

no właśnie mój niestety tak zareagował w sobotę. Powiedział wózek to wózek wierzę że wybrałaś ok a kolor....no cóż i tak kupisz jaki Ci się podoba. Poza tym i tak w niedzielę nie mogliśmy jechać....No nie ma co gdybać. Ja straciłam nadzieję że mój kiedyś wróci wcześniej niż w sobotę wieczorem a niedziela będzie wolna (w najbliższym czasie) więc decyzja zapadła...i niech nikt nie próbuje mnie od niej odciągnąć ;D ;)
 
Do góry