Wózki,mebelki, ciuszki, kosmetyki-czyli wszystko dla naszych maleństw!! :)

[zamotana77]

hej dziewczyny ja sie spodziewam synusia drugiego na wrzesien i juz zaczelam kompletowac wyprawke zaczelam od sklepow takich w miescie ale powiem strzeze ze super ciuszki maja na www.kuferekdziecka.pl sa to wyprawki dla maluszka wykonane z super bawelny a juz nie wspomne o kompleciku z weluru ktory juz lezy w szafce i czeka na mojego synusia

 

[rouż]

Renee, a jakiej firmy widzialas te wozki na paskach, glebokie, z gondola i z przerobieniem na spacerowke? Pytam, bo ja jestem ograniczona finansowo, i tez moge pozwolic sobie wydac na wozek maksymalnie 600zl(i tak darowane od rodzicow). A czy widzialas je po przerobieniu na spacerowke? Mysle, ze to wazne. Ja bym chciala kupic taki wozek, gdzie w spacerowce dziecko troche dluzej pojezdzi i nie bede musiala zaraz szybko kupowac drugiej(bo i za co). I czy te wozki nie sa za ciezkie? Ja mieszkam wysoko i to raczej na mnie spadnie dzwiganie wozka, bo na dole strach zostawic ze zaraz zwina, a nawet jakbym sie tego nie bala, to nie ma tam miejsca.

Ollllle, ja nie uwazam, aby bylo za wczesnie na to, ze masz juz wszystko dla swojego dzidziusia! Sama bym juz miala, gdybym tylko mogla sobie na to pozwolic finansowo, a tak, to musze kompletowac po troszku. Tez juz mam czesc ubranek, becik(spadkowy, jeszcze po moim bracie), w tym miesiacu prawdopodobnie kupie juz lozeczko(posciel juz mam) a moze i reszte rzeczy(juz od dluzszego czasu ciulalismy z mezem na to pieniazki).

 

[mycha12]

My też z mężem raczej wszystko dla dzidzi mamy oprócz fotelika i wózka. Ja i tak zaczełam wszystko kompletować w 5 msc, bo stwierdziałm, że jak będe wierzyć w te wszystkie przesądy to zwariuję a to i tak nie świadczy o tym czy coś sie złego stanie, po drugie same widzicie jakie są ceny, a potrzebujemy tego tak wiele, a po trzecie teraz kiedy kończymy 7msc dłuższe chodzenie po sklepach to dla mnie i moich nóg katorga, więc olllle fajnie że już wszystko masz dla maleństwa i tyle!!

 

[Leyna]

Renee, a jakiej firmy widzialas te wozki na paskach, glebokie, z gondola i z przerobieniem na spacerowke? Pytam, bo ja jestem ograniczona finansowo, i tez moge pozwolic sobie wydac na wozek maksymalnie 600zl(i tak darowane od rodzicow). A czy widzialas je po przerobieniu na spacerowke? Mysle, ze to wazne. Ja bym chciala kupic taki wozek, gdzie w spacerowce dziecko troche dluzej pojezdzi i nie bede musiala zaraz szybko kupowac drugiej(bo i za co). I czy te wozki nie sa za ciezkie? Ja mieszkam wysoko i to raczej na mnie spadnie dzwiganie wozka, bo na dole strach zostawic ze zaraz zwina, a nawet jakbym sie tego nie bala, to nie ma tam miejsca.

ja co prawda nie Renee, ale widziałam taki wózek, który ma cechy wymienione przez Ciebie to Jędroch Bartatina Plus
strona producenta http://www.jedroch.com.pl/pl/index.html
strona przykładowego sklepu internetowego gdzie można kupić wózek
http://www.bobomarket.pl/x_C_Sz2.html?S7=MARKA&ESID7=27512557&P=27510003&PND=27510000&PZ0=

dla mnie wózek ma jedną wadę - wąską spacerówkę - ale ogólnie prezentuje się (ma fajną kolorystykę) i prowadzi dobrze

 

[ollllle]

Ja tez zbieram powolutku, tylko zaczelam juz w 3 miesiacu to sie uzbieralo. Jesli chodzi o koszty to ja jestem zwolenniczka rzeczy uzywanych i swoje zakupy robie na allegro. Dzieki temu cena podstawowych sprzetow zamknela sie w okolo 650zl.
Wózek deltim fokus 400zl do niego fotelik samochodowy z mozliwoscia zamontowania na wozku 130zł plus specjalny adapter miedzy nimi 15zl. Do tego koszyk do spania 113zl. Mysle ze calkiem ladnie sie zamknelam cenowo. Jeszcze troche kaski na ciuszki, kocyki itd. ale tego wole nie liczyc wiec kupuje po dwie sztuki w miesiacu.

 

[Megi80]

Co do powrotu z dzieckiem ze szpitala, to my Krzysia przywieźliśmy w beciku i kocu (był styczeń). Jeszcze przez miesiąc nie woziłam ( jeździliśmy bardzo mało - może ze dwa razy)synka w foteliku (choć może bezpieczniej) tylko w tej "torbie" wyjmowanej z wózka.
A co do wyjścia ze szpitala i włożeniu dziecka do fotelika to jakoś nie wyobrażam sobie, żeby takie nowonarodzone maleństwo "sadzać" w fotelik ( bo ja mam taki siedząco-leżący deltima). Może jestem zacofana?

 

[Marrtruda]

Ja też jak wracałam ze szpitala nie wkładałam Julki w fotelik. Tyle, że chyba jednak jak ktoś rodzi w innym mieście i ma dużo do przejechania, to chyba lepiej jednak w foteliku przewozić.

 

[Margolis]

No ja raczej na rękach nie przywiozę dwójki więc na pewno będą w użyciu foteliki a ostatnio są na TVN Style powtórki "Mamo już jestem" i właśnie w tym tygodniu pokazywali jak maluchy umieszczać w fotelikach a poza tym myślę, że to jednak bezpieczniej szczególnie jak trzeba dłużej jechać - ja będę miała 40km.

Mycha My też mamy implasta 3 kołowego w wersji dla bliźniąt i też nam się podoba bardzo a do tego tak łatwo się prowadzi - bez porówniania z innymi bliźniaczymi. Ponadto nie powiedziałabym, że jest niestabliny.

 

[mycha12]

Mnie też trochę zastanawia jak noworodka posadzić w foteliku, ale da sie i tak trzeba, w końcu jest bezpieczniej no a foteliki są jakby nie było od 0 do 13 kg

Margolis a ile płaciłaś za wózek , chyba dużo co? po ten pojedyńczy (nowy) kosztuje ok 1400 zł.

 

[Nakretka]

Mamuśki, ja będę rodzić w Szwajcarii i tutaj jak się nie ma fotelika, to dziecko można co najwyżej autobusem przewieźć
Do samochodu nie wolno i tyle.
Ja już mam fotelik (rodzice kupili razem z wózkiem), ale chyba można też wypożyczyć ze szpitala. Ciekawe, kiedy w Polsce na to wpadną? Bo obowiązkowy też jest.
I mz to nie ma znaczenia, czy się jedzie 2 km czy 100 km - zdarzy się mocniejsze hamowanie i Dzieciak leci przez przednią szybę. Nie ma szans utrzymania dziecka w rękach.