reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wózki,mebelki, ciuszki, kosmetyki-czyli wszystko dla naszych maleństw!! :)

jedyna rzecz jaka bym chciala jest rozek podobno sa przydatne a w irlandii takich nie ma...
orientujecie sie jakie sa ceny w Polsce?
moze moja mama mi przywiezie...
wielkie dzieki
 
reklama
Kamcia,ja za swoj rozek dalam niecale 13zl w sklepie dla dzieciaczkow. :D I nie kupowalam jakiegos usztywnianego,tylko taki zwykly - rozowy w kucyki Pony ;) ,ktorym pozniej bede mogla przez jakis czas poprzykrywac Zuzanke,zamiast kolderka. :)
 
Wiecie ja już na zapas trochę się zastanawiam. Przy takich pogodach jak są teraz to w ubierac maleństwo jesli będzie się chciało wyjsc na spacer. Raczej nie wystarczą śpiochy,kaftanik,sweterek i czapeczka. Plus kołderka w wózku. Kupujecie coś jeszcze cieplejszego na takie pogody?
 
Mija ja urodziłam Krzysia pod koniec stycznia i ju8ż po tygodniu zaczełam wychodzić z nim na krótkie spacerki a ubierałam go oczywiście w to co mniał na sobie jak był w domku + pajacy potem zawiojałam go w rożek a następnie w kocyk i na koniec zakładałam osłonę na wózek, a na głowkę dwie czapeczki zwykła cienka bawełniana i polarkowa i było ok. Tak więc pierwsze zimowe miesiące opękaliśmy bez kombinezonku a na drugą zimę dopiero kupiłam mu kombinezon, który zreszt ą był na niego za mały i tzreba było kupić większy. Ale nic się nie marnuję, bo myślę że będzei w sam raz na tą zimę dla maleństwa.
A co do jesiennych ubiorów dla naszych szkrabków to można dostać takie polarkowe dresiki (Krzyś miał kilka kąplecików i były świetne wiosną) - więc i na jesień mogą być.
 
ja tez mam dla mojego szkraba kombinezon sliczny niebieski z kapturkiem podejzewam ze jak wloze malego to w wozku nie bedzie go widzac chociaz w irlandii nie ma zimy gorsze sa wiatry i deszcze:(
a te kompleciki to tez dobra sprawa mam pare takich z polarku...
poazdrawiam moze juz dzis urodze:)
 
KAMCIA, ja chyba 2 część zimy będe spedzać w Anglii z małym, więc mnie chyba tak jak i Ciebie nie ominą deszcze i wiatry :) chociaż w Irlandii więcej tego :) też mam kombinezonik, z kapturkiem, jaśniutki, z naszytym miśkiem na środku a co najbardziej mi się podoba, to guziczki w kształcie (też) miśków, cudo!!! :D
 
reklama
ooo to fajnie bo ja uwielbiam podrozowac a anglie musze kiedys zwiedzic jak maly podrosnie to cie odwiedze hiii
a do pogody mozna sie przyzwycziac nie ma skrajnych temperatur wiec nie jest tak zle..
 
Do góry