malina1979
;)
Ja też miałam na początku problem z hamulcem, ale trzeba po prostu mocno wózek przytrzymać. Jak blokowałam na gresie, to mi jeździł i nie chciał się blokować.hehehe, wychowałąś buzzomaniaczkę :-) z mlekiem matki wyssała
jak mąż wrócił z pracy, to sprawdził i jemu działa. No ale mi ciężko bardzo... mocno trzeba depnąć i ruszać kołami, żeby trafiło dobrze i obydwa się żeby zablokowały, to wtedy nie puszcza.. na tej lince co łączy dwa pedały jest takie zgrubienie - może tam się coś reguluje?
Z rozkładaniem u mnie kiszka. Nie rozkłada się sam. Muszę pociągnąć. W sklepie jak wózek oglądałam, to nie dało się go złożyć ze spacerówką. Przynajmniej tak twierdziła sprzedawczyni. Czyli i rozkładać lepiej bez?
Ostatnio dowiedziałam się od praktykującej od 2 lat buzzomaniaczki, że szybko sie kółka przednie wyrabiają, i dobrze mieć zapas...