Wiesz, generalnie nie mam porównania "użytkowego" z innymi wózkami, tylko wizualnie teraz dopiero sobie pooglądałam czym inne mamy jeżdżą
I zaletą X-landera są duże kółka i niezbyt duża gondola, zaczepiana torba na rączkę i duży kosz na zakupy. W spacerówce jest duża naciągana buda.
A wad widzę więcej:
W gondoli:
- brak podnoszonego dna
- mała pokrywa przeciwwiatrowa
W spacerówce:
- brak przekładanej rączki/kosza
- bardzo rozbudowane pasy, nie wiem cz takiemu drobnemu dziecku jest w nich wygodne
Ogólnie:
- kółka skrętne bardzo słabo skręcają
Także wózek jak wózek, spacerówka to może jest i fajna, ale dla większego dziecka - nie dla malucha. Ale te wady które wymieniłam + cena (jakieś 2 tys z tego co pamiętam) sprawiają, że dziwię się, że on ma takie super oceny w różnych gazetowych rankingach i że sprzedawcy go tak polecają...
Tak sobie teraz jeszcze te wózki przeglądałam i chyba teraz jako wózek wielofunkcyjny na dłużej kupiłabym
Jedo Bartatina. dwa razy tańszy od x-landera, a jedyne czgo nie ma to te skrętne kółka. Cała reszta super.