reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wody płodowe???!!!!

s.magdalena339

Aktywna w BB
Dołączył(a)
1 Lipiec 2020
Postów
77
Dziewczyny pomocy. Jestem w 35 tygodniu ciąży. od 34 TC dziecko jest już bardzo nisko i miałam się oszczędzać. Od kilku dni czuję ból w kroczu, dzisiaj doszedł ból pleców, nóg i wzmocnienie bólu krocza. Przed chwilą byłam w łazience. Jak skończyłam robić siusiu to zostałam jeszcze na sedesie bo poczułam lekki skurcz ( był chwilowy) i w tym momencie znowu coś wyciekło 2 razy pod rząd. Jakby mocz ale czy to może były wody płodowe? dodam że dwa razy miałam już bolesne skurcze które przerywałam nospa z zaleceń lekarza.
 
reklama
Rozwiązanie
Dzwoniłam do położnej, skierowała mnie do lekarza prowadzącego. On natomiast twierdzi że to nie są wody płodowe, także fałszywy alarm ;) dzięki dziewczyny
Dziewczyny pomocy. Jestem w 35 tygodniu ciąży. od 34 TC dziecko jest już bardzo nisko i miałam się oszczędzać. Od kilku dni czuję ból w kroczu, dzisiaj doszedł ból pleców, nóg i wzmocnienie bólu krocza. Przed chwilą byłam w łazience. Jak skończyłam robić siusiu to zostałam jeszcze na sedesie bo poczułam lekki skurcz ( był chwilowy) i w tym momencie znowu coś wyciekło 2 razy pod rząd. Jakby mocz ale czy to może były wody płodowe? dodam że dwa razy miałam już bolesne skurcze które przerywałam nospa z zaleceń lekarza.
Tak to mogly byc wody plodowe. Mi dwa razy porod sie zaczal od odejscia wod. Kontaktowalas sie z lekarzem? Obydwa razy w sposob jaki opisujesz,ale to nie musi byc to.
 
Tak to mogly byc wody plodowe. Mi dwa razy porod sie zaczal od odejscia wod. Kontaktowalas sie z lekarzem? Obydwa razy w sposob jaki opisujesz,ale to nie musi byc to.
Nie, nie kontaktowałam się. Sama nie wiem czy to mógłby być wody płodowe czy nie? przed chwilą byłam znowu w łazience na siusiu i drugi raz ta sama sytuacja tylko już bez skurcza brzucha.
 
Lekarzem nie jestem,ale przy moim pierwszym porodzie tak to wygladalo. Nie chcialam Cie nakrecac,bo nie jestem specjalista. I to co ze mnie lecialo nie bylo bardzo obfite. U mnie zaczelo sie to ok 9 rano. O 12 bylam w szpitalu bez zadnych innych oznak porodu. Akcja zaczela sie rozkrecc kolo 13,14. Daleko masz do szpitala? Mozesz tam teraz podjechac? Sprawdza czy to to. Mialas podany steryd na rozwiniecie pluc dziecka?
 
Hej :) u mnie poród sie zaczął właśnie od wycieku wód, jak wstalam z łóżka to na spodenki pociekla mimowolnie woda ze sluzem. Tak było dwa razy. Brzuch nie bolał mnie jakoś mocno. Urodziłam 14 h pozniej. Ale całą ciążę i niestety do teraz mam jakby takie mini wycieki. I do dzisiaj nie wiem czy to mocz czy taki wodnisty śluz. Jak poczujesz skurcze, poleci więcej wód lub niedaj Boże krew to do szpitala jedz albo lekarz/ pogotowie. Mógł to być też mocz lub taki śluz bardzo rzadki. Musisz czekać na rozwój sytuacji. Trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze ;)
 
Pamietam,ze jak wtedy dojechalam do szpitala to polozna mi mowila,ze maja wiele dziewczyn co by prawa i lewa reke daly sobie obciac,ze to sa wody,a wcale nie sa wiec moze byc roznie. Dlatego nie chce Cie nakrecac. Ja w Twojej sytuacji dzialalabym,lepiej o raz za duzo niz o raz za malo. Trzymam kciuki za Ciebie i prosze daj znac jak cos sie wyjasni. Bede o Tobie/ Was myslec
 
To co sie zdarzylo u mnie to jakby niekontrolowany maly strumien,no ale wiadomo nie z cewki moczowej. Jedz to skontroluj,bo i Ciebie jeszcze chwila do terminu porodu i dziecku nalezy podac ten steryd.
Wiem,ze w ciazy czesto jest mokro i czasem mozna blednie odczytac znaki,symptomy,ale ja bym sugerowala to skontrolowac.
 
reklama
U mnie podobnie zaczął się poród w 34 tc. Wstałam z łóżka i lekko się polało, potem jeszcze raz. Zadzwoniłam do lekarza prowadzącego i on kazał mi natychmiast jechać do szpitala. Ja bym tego nie lekceważyła.
 
reklama
Pamietam,ze jak wtedy dojechalam do szpitala to polozna mi mowila,ze maja wiele dziewczyn co by prawa i lewa reke daly sobie obciac,ze to sa wody,a wcale nie sa wiec moze byc roznie. Dlatego nie chce Cie nakrecac. Ja w Twojej sytuacji dzialalabym,lepiej o raz za duzo niz o raz za malo. Trzymam kciuki za Ciebie i prosze daj znac jak cos sie wyjasni. Bede o Tobie/ Was myslec
Dokładnie. Mi położna powiedziała, że jeszcze lekarz mnie zbada i puści do domu, bo na ktg skurcze żadne, a jak lekarz włożył rękę to reszta wód poleciała i nie było już wątpliwości, ze to poród się zbliża.
 
Do góry