reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Woda do picia

niestety nie jestem w stanie wymienić Ci wszystkich wód, którą mają obniżoną zawartość. my w domu pijemy Potencjałkę, która ma do 3mg/l sodu, tak na szybko sprawdziłam teraz Żywca i Nałęczowiankę, to mają kolejno po 9,5 i 11 mg sodu na litr.
 
reklama
Na etykietach masz oznaczenie - niska lub wysoka zawartość sodu. Jeśli się nie mylę to cisowianka jest w wersji "mniej sodu".
 
Nie polecam wód smakowych...każda z nich ma cukier, jeśli już chcemy zastąpić soki wodą, to nie ma sensu nawet brac pod uwagę tej z dodatkami..polecam wodę "Mama i Ja"
 
  • Dziecko karmione tylko piersią nie potrzebuje wody pić, potrzeba ta pojawia się, kiedy zaczynamy wprowadzać stałe pokarmy,
  • Dziecko karmione mlekiem modyfikowanym, powinno mieć przygotowana mieszankę, właśnie na takiej wodzie,
  • Niemowlęta ważące do 10 kg, powinny otrzymać 100 ml płynów na każdy kg masy ciała,
  • Dzieci ważące od 10kg do 20 kg wyduldać dziennie powinny 1000 ml + 50 ml na każdy kg ciałka powyżej 10 kg.
  • Pamiętajmy, że płyny to soki, kaszki, zupki,
  • Ilość dziennego spożycia płynów do roku czasu nie powinna przekraczać 1,5 l dziennie.
 
kupuj wode w butelce niskomineralizowana.. mozesz tez podac wode przegotowana, ale pamietaj ze jesli woda stoi zbyt dlugo po wystygnieciu tworza sie w niej bakterie. ja podaje zwykla mineralna moim dziecia (rok i 2 latka). Pija tylko wode, zadnych herbatek, ani sokow.
 
Nie gotowałam nigdy wody mineralnej z butelki :szok: Nie widziałam potrzeby, dbałam tylko aby była zawsze świeża. Herbatę robię na kranówie - na tej samej wodzie gotuję. Nie widzę potrzeby "cudować" z gotowaniem wody butelkowanej, gdybym miała pewność co do jakości wody z kranu podawałabym ją do picia. Zwłaszcza teraz koło roczku nie przyszłoby mi to do głowy :eek:.
 
Nie gotowałam nigdy wody mineralnej z butelki :szok: Nie widziałam potrzeby, dbałam tylko aby była zawsze świeża. Herbatę robię na kranówie - na tej samej wodzie gotuję. Nie widzę potrzeby "cudować" z gotowaniem wody butelkowanej, gdybym miała pewność co do jakości wody z kranu podawałabym ją do picia. Zwłaszcza teraz koło roczku nie przyszłoby mi to do głowy :eek:.
Widzisz, jakość wody z kranu zależy od bardzo wielu czynników. W różnych miastach tez różnie z tym bywa... Nie jestem pewna, czy Otwock jest w sieci warszawskich wodociągów, ale w samej Warszawie wodę kranową na pewno można pic bez przegotowania. Sama tak robię i nic mi nie jest:). Zresztą zerknij tutaj na wszystkie procesy uzdatniania wody zanim trafi do rur - drobiazgowa praca... Fakt, że moja przyjaciółka ma dużo gorszą wodę w swoim mieszkaniu (a mieszka dosłownie kilka ulic dalej), ale tym przypadku to zależy już od rur w bloku... Często spółdzielnie nie wymieniają ich całymi latami i takie są tego efekty...
 
reklama
Widzisz, jakość wody z kranu zależy od bardzo wielu czynników. W różnych miastach tez różnie z tym bywa... Nie jestem pewna, czy Otwock jest w sieci warszawskich wodociągów, ale w samej Warszawie wodę kranową na pewno można pic bez przegotowania. Sama tak robię i nic mi nie jest:). Zresztą zerknij tutaj na wszystkie procesy uzdatniania wody zanim trafi do rur - drobiazgowa praca... Fakt, że moja przyjaciółka ma dużo gorszą wodę w swoim mieszkaniu (a mieszka dosłownie kilka ulic dalej), ale tym przypadku to zależy już od rur w bloku... Często spółdzielnie nie wymieniają ich całymi latami i takie są tego efekty...
A to prawda, dużo zależy od rur. Akurat mamy świeże rury ;) No i wodę swoją, lokalną, chociaż akurat nie jestem pewna czy to na jej korzyść ;)
 
Do góry