reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

Suseł super, że malutka oki !! :-)

Indi powodzenia na jutrzejszej wizycie !! kciuki:-)

Sylwia ja mam od początku nr do lekarza, jak mnie coś martwi to piszę sms i on jak może to oddzwania :-)
 
reklama
Ja nie mam numeru do gina i nawet nie wiem, czy będę o niego prosić, bo jakoś nie czuję potrzeby kontaktowania się z nim :sorry2:
Nie rodzę w jego szpitalu, więc nawet nie będę go informować "jak się zacznie"....
 
Ja też nie mam numeru do swojego lekarza. Szkoda trochę bo nigdy nic nie wiadomo, chcociaz u mnie do tej pory wszystko jest ok. Ja prowadzę swoją ciążę w luxmedzie, może dlatego... Może gdybym chodziła prywatnie to lekarz miałby inne podejście. No cóż... No to mam nadzieję że do końca będzie ok i nie będę miała potrzeby się konsultować, ale warto mieć kogoś takiego na kogo można liczyć
 
Sylwia, ja tez mam nr do mojej gin. i jeżeli nie odbiera tel. (bo ona nie ma rejestracji - sama obsługuje, więc podczas badania pacjentki nie odbiera telefonów), to zawsze oddzwania.
 
ja nie będę u niej rodzić, bo ona nie pracuje w szpitalu. w pierwszej ciąży było tak samo.
ale zastanawiam się nad szpitalem. jakoś ten mój mnie odpycha za poprzedni pobyt :-(
 
reklama
Też mam nr tel. do gina i zawsze mogę zadzwonić z pytaniem. Ja chodzę prywatnie, ale mojej koleżance prowadzi ciążę na nfz i też dostała nr tel. więc to bez znaczenia. Mój gin nie pracuje już w szpitalu w którym rodziłam. Ale jak doszło do akcji i miałam 17godz. kurcze to mąż dzwonił do niego aby porozmawiał z tutejszym ordynatorem, żeby zrobił mi w końcu cc. I jego koleżanka przyszła do mnie zobaczyć co i jak, która tam pracowała więc miło.
 
Do góry