reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty u pediatry

HEHE, czesto sie tak zdarza, ze faceci kiepsko znosza zastrzyki. Tacy macho :-D:rofl2:

Jak w czasie ciąży byłam na pobraniu krwi, to jakiś facet (25-30 lat) po wyjściu z gabinetu posiedział kilka minut, po czym wszedł znowu z tekstem "przepraszam, czy mogę się położyć, bo mi słabo":szok::-D:-D:rofl2:
 
reklama
Byłam w tym tygodniu na kontrolnym usg bioderek z Milenką (bo lewa lewa nóżka wydaje się krótsza). Poszłam na to usg do tego samego ortopedy, który po stwierdzeniu dysplazji biodra przez innego ortopedę, zalecił nosić małą na brzuchu i dzieki temu uniknęłyśmy szyny jaką Milenka miała nosić.
Usg wyszło super, oba bioderka już prawie idealne. Przy okazji zbadał Milenę i powiedział, że to jej wykrzywienie (na które rehabilitantka kazała robić ćwiczenie metodą Vojty) to nic groźnego, że połowa dzieci jest tak wykrzywiona i wg niego żadna rehabilitacja ani ćwiczenia nie są Milence potrzebne.....
I bądź tu człowieku mądry, po raz kolejny - jeden lekarz mówi co innego - że mała jest bardzo pokrzywiona i trzeba ja przez 2 miesiące prostować, a drugi - że nie trzeba i samo się unormuje....
Komu ufać i w co wierzyć :confused: Na razie nie ćwiczymy, raz już zaufałam temu lekarzowi i nie zawiodłam się. Zwracam tylko uwagę żeby Milenka nie przekrzywiała się jak leży w leżaczku albo jak ja nosimy, no i zeby była jak najwięcej na brzuszku. Ładnie już sobie radzi z czołganiem się do przodu, lada chwila zacznie raczkować bo widać że bardzo juz chce, a raczkowanie to podobno najlepiej prostuje postawę.... nie chcemy jej męczyć, a ona tak bardzo płacze przy tych ćwiczeniach.... :zawstydzona/y::-(
 
Joasiek, moja Milenka troszke wykrzywia główke w prawą stronę. Na rehabilitacje chodzimy od czerwca. Ostatnio rehabilitant powiedział ze ponad połowa dzieci tak ma i najczesciej samo to przechodzi. Poza tym podobno za granica lekarze w ogóle na to nie zwracają uwagi i nie przejmują się tym. :-):-):-):-)
 
WERONICE OD JAKIS 2 TYG ZDARZA SIE WYMIOTOWAC I TO SIE POWTARZA TAK CO 2-3 DNI I NIE MAM POJECIACZYM TO JEST SPOWODOWANE:szok: PRZY OKAZJI SZCZEPIENIU POWIEDZIALAM O TYM LEKARZ I MALA DOSTALA SKIEROWANIA NA BADANIA MOCZU MAM NADZIEJE ZE BEDA OK
A I WYBIERAMY SIE DO CHIRURGA SKONSULTOWAC SPRAWE PEPKA A DOKLADNIE PRZEPUCHLINY
 
karolina77 Nasza Milenka też na początku bardzo główkę wykrzywiała w prawo, niemal bez przerwy, do tego stopnia że z tyłu po prawej stronie główki miała łysinkę :-D ale prawie nic z tym nie robiłam, czasem tylko zasłaniałam jej widok żeby obróciła w drugą stronę i rzeczywiście samo przeszło :tak:

Teraz problem mamy ogólnie z tym, że całe ciałko jest wygiete jak lezy na plecach to w kształt litery S. Przez to ma nierówne fałdki w pachwinkach, na pośladkach i jedna nóżka wydaje się być krótsza przez to, że bioderka nie są na tym samym poziomie.
Może ten lekarz u którego byłam też jest taki postępowy jak lekarze za granicą i wie że nie warto dziecka niepotrzebnie męczyć bo samo się unormuje? mam nadzieję że tak jest bo mu zaufałam...
Jak mała lezy na brzuszku to na szczęście trzyma sie prosto. Rehabilitantka kazała jak najwięcej na brzuchu kłaść. A dobrze się składa, bo dzień przed wizyta Milenka nauczyła się fikać na brzuszek i teraz juz wogóle nie ma mowy o leżeniu na pleckach :sorry2:
 
Wczoraj wizyta u pediatry(skończyła nam się maśc i mleczko),a jutro szczepienie.Buuuu....:tak::no:
Kubie zaostrzenie alergii nieznacznie ustępuje.A jednak to prawda,co wyczytałam w necie,że podczas ząbkowania objawy wszelkiej alergii mogą się zaostrzyć.U nas tak było,jak wyszedł ząb,wysypka zaczęła blednąć.:tak:
 
oj dawno mnie tu nie było korzystam z reszty wakacji tak sobię podczytuję i zastanawiam się czy moja mała nie jest czasami jedynym bezzębnym maluchem?:sorry2:
 
reklama
Do góry