reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u pediatry

reklama
Oj bo to tak jest, że jak te nasze dzieciaczki coraz lepiej chodzą to coraz mniej uważają, z Lenką jest tak samo, że gdybym jej nie trzymała za rękę to by cała była poobijana :baffled::baffled:
 
Biedny Kubuś :-(
A powiem Wam, że Oli też się częściej przewraca, zwłaszcza na placu zabaw, gdzie jest nierówny teren. Ale tam na szczęście upadek nie jest taki groźny, bo pod nogami wszędzie trawa lub piasek.
 
tak cos nieuważne te nasze dzieciaczki się zrobiły:sorry2:, zbyt ciekawe swiata by patrzec pod nogi:-D. Hubek też ma coraz wiecej upadków, wiecej niz kiedy uczył sie chodzić:dry:jak juz mu powiem patrz pod nózki to uważa jakieś 30sekund a potem dalej biegiem...
 
Kubie nie chcą zejść bąble po komarach(zaczynam sie zastanawiać,czy to aby na pewno komary go pogryzły...:baffled:)to już tydzień.Takie ropne te bąble sie zrobiły,a teraz zasuszyły...:baffled:Jak do weeekendu nie znikna,to w poniedziałek do pediatry.:confused:
 
moze to ospa wietrzna - moja zmora :crazy::no::wściekła/y::szok:

dzis liczylam z pediatra czy maly moze byc chory wyliczyla ze jesli bylo tak jak mowilam to ryzyko jest minimalne - oby
 
moze to ospa wietrzna - moja zmora :crazy::no::wściekła/y::szok:

dzis liczylam z pediatra czy maly moze byc chory wyliczyla ze jesli bylo tak jak mowilam to ryzyko jest minimalne - oby
A wiesz,też przez głowe mi to przeszło,ale miał tylko kilka (no może z 10 krostek)kilka na nóżkach,jeden na ręce i za uchem..:baffled:Teraz sie zasuszyło.
No nie wiem sama...zaczyna znikać.
Ale bąble wyglądały jak przy ospie.
Znajoma mówiła,ze miałby gorączkę,ale Kuba rzadko gorączkuje...:baffled:Nawet przy ostrych infekcjach przeciez.
A może to alergia tak dziwnie mu sie objawia,ale w sumie je to samo,a bąbli nie przybywa...
 
reklama
Rozalka dzieci różnie przechodzą ja pamiętam miałam z 5 krostek zero gorączki i szalałam w domu i tak też przeszłam świnkę 1 dzień mnie bolało przy uszach a po 2 dniach się kąpałam zdrowa w morzu bo akurat byliśmy na wakacjach ;-)
moja siostra to znów byla obsypana wszędzie ... nawet w gardle i między nogami :sorry2:
 
Do góry