czarodziejka87
Fanka BB :)
shenkoka domyślam się jak bardzo się zdenerwowałaś, aż brak słów na takie zachowanie (no może słowa bym znalazła, ale raczej niecenzuralne)
U nas tez się dziecko rozbiera do ważenia nawet z pampka i zazwyczaj jest podkład położony, ale pediatra zawsze mówi, żeby jeszcze podłożyć pieluszkę. Tak samo na kozetke zawsze kładziemy jeszcze pieluszkę albo kocyk. To samo jak byliśmy na USG...
Co do witamin, to faktycznie są w mleku modyfikowanym i zazwyczaj już nie podaje się ich dzieciom butelkowym, chyba że wypijają go za mało żeby zaspokoi zapotrzebowanie na witaminki.
Ja Szymonowi wit.D podaję raz na jakiś czas, bo nie wypija jeszcze tyle żeby w pełni pokryć zapotrzebowanie. Zazwyczaj liczę ile wypił i ile jeszcze mu potrzeba (ale to takie moje małe zboczenie;-))
My zaliczamy kogo i co się tylko da. Wizyty mamy już do końca kwietnia poumawiane.
Mieliśmy oczywiście poza ortopedą USG brzuszka, główki, testy na alergię- łącznie z testami skórnym, scyntygrafię. Jesteśmy pod stałą kontrolą gastrologa i teraz jeszcze musimy iść do endokrynologa, kardiologa i neurologa no i oczywiście okulisty.
Ale u nas jest to też spowodowane bezdechami.
Aa... i mały miał jeszcze robioną punkcję :-(
U nas tez się dziecko rozbiera do ważenia nawet z pampka i zazwyczaj jest podkład położony, ale pediatra zawsze mówi, żeby jeszcze podłożyć pieluszkę. Tak samo na kozetke zawsze kładziemy jeszcze pieluszkę albo kocyk. To samo jak byliśmy na USG...
Co do witamin, to faktycznie są w mleku modyfikowanym i zazwyczaj już nie podaje się ich dzieciom butelkowym, chyba że wypijają go za mało żeby zaspokoi zapotrzebowanie na witaminki.
Ja Szymonowi wit.D podaję raz na jakiś czas, bo nie wypija jeszcze tyle żeby w pełni pokryć zapotrzebowanie. Zazwyczaj liczę ile wypił i ile jeszcze mu potrzeba (ale to takie moje małe zboczenie;-))
dziwie się że u tylu specjalistów już byłyście,my tylko na szczepieniu
My zaliczamy kogo i co się tylko da. Wizyty mamy już do końca kwietnia poumawiane.
Mieliśmy oczywiście poza ortopedą USG brzuszka, główki, testy na alergię- łącznie z testami skórnym, scyntygrafię. Jesteśmy pod stałą kontrolą gastrologa i teraz jeszcze musimy iść do endokrynologa, kardiologa i neurologa no i oczywiście okulisty.
Ale u nas jest to też spowodowane bezdechami.
Aa... i mały miał jeszcze robioną punkcję :-(