reklama
Lajla83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2006
- Postów
- 7 210
Izaa nic się nie martw ja pierwszą córkę też pieluchowałam i po miesiącu było ok najważniejsze że nieprawidłowość w biodrach jest wykryta teraz bo później to dopiero przekopsane dzieci mają leżą w jakiś rozpórkach dobrze jest też by dziecko spało dużo na brzuszku wtedy szeroko układa nóżkiByłyśmy wczoraj u ortopedy. Niestety bioderka nie są do końca ok :-( 4 tygodnie dodatkowa pieluszka, a potem kontrola.
Roksi, niby się nie martwię, ale jakoś tak... Wkładam pieluchę tetrową (przez tydzień), później mam wkładać flanelową (przez 3 tygodnie). Po 4 tygodniach mam iść do kontroli.
Zastanawiam się, czy małą nie uwiera zakończenie pieluszki na pleckach. Jakby nie było zwinięta jest kilka razy, a koniec pieluszki przecież jest obszyty.
Zastanawiam się, czy małą nie uwiera zakończenie pieluszki na pleckach. Jakby nie było zwinięta jest kilka razy, a koniec pieluszki przecież jest obszyty.
Lajla83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Lipiec 2006
- Postów
- 7 210
Izaa przypomniałam sobie że położna mówiła mi jak dzidzia śpi na boku to można z pieluchy zrobić dodatkowy wałeczek i włożyć między nóżki oczywiście pielucha na pampersie zostaje jeśli chodzi o zakończenie pieluszki to nigdy się nad tym nie zastawiałam. Dużo układaj Amelkę na brzuszku jak nie chce to poczekaj jak zaśnie i na śnie przewróć ją na brzuszek będzie dobrze:-)
hej..
wy już o szczepieniach no tak czas leci..
my jestesmy po pierwszej wizycie u pediatry..oraz neurologa..póki co odpukac wszystko ok..zrobilismy kontrolna morfologię, bo mały miał niedokrwistość..jutro z wynikami znów do lekarza..a w czwartek sprawdzamy bioderka..Kajtek juz pełza..i bardzo lubi spać na brzuszku, ale na to pozwalam mu tylko za dnia, gdy mam nad nim pełna kontrolę..
co zas do szczepień..póki co mamy się wstrzymać, az maly nieco nabierze masy..ma 62 cm..i wazy 4100..więc musimy poczekac..rota sobie odpuścimy..w ogóle..przeszlismy to..i neurolog stwierdziła że nie ma potrzeby szczepic..zostaja pneumokoki i inne..oprócz tego czeka nas wizyta u okulisty, audiologa, kardiologa oraz w poradni patologii noworodka..
a wczoraj przeszlismy przez wizyte położnej środowiskowej..po miesiącu od porodu ..wszystko poszło szybko i sprawnie
wy już o szczepieniach no tak czas leci..
my jestesmy po pierwszej wizycie u pediatry..oraz neurologa..póki co odpukac wszystko ok..zrobilismy kontrolna morfologię, bo mały miał niedokrwistość..jutro z wynikami znów do lekarza..a w czwartek sprawdzamy bioderka..Kajtek juz pełza..i bardzo lubi spać na brzuszku, ale na to pozwalam mu tylko za dnia, gdy mam nad nim pełna kontrolę..
co zas do szczepień..póki co mamy się wstrzymać, az maly nieco nabierze masy..ma 62 cm..i wazy 4100..więc musimy poczekac..rota sobie odpuścimy..w ogóle..przeszlismy to..i neurolog stwierdziła że nie ma potrzeby szczepic..zostaja pneumokoki i inne..oprócz tego czeka nas wizyta u okulisty, audiologa, kardiologa oraz w poradni patologii noworodka..
a wczoraj przeszlismy przez wizyte położnej środowiskowej..po miesiącu od porodu ..wszystko poszło szybko i sprawnie
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 35 772
U nas w ośrodku nie mierzą wzrostu dopóki dziecko nie przejdzie drugiej kontroli u ortopedy w 4 miesiącu, mówią, że do tego czasu nie wolno dziecku prostować nóżek, więc pomiar byłby nie miarodajny. To ciekawe, że u was mierzą bez problemu.
Starszego synka też zaczęli mierzyć dopiero po 4 miesiącu, do tego czasu tylko ważyli i mierzyli obwód główki i klatki piersiowej.
Rota przechodzi się wielokrotnie, więc przejście nie chroni od choroby, mój starszy to już ze 4 albo 5 razy miał. Ja niestety muszę patrzeć na to, że mam przedszkolaka, który może przynieść każdą chorobę z przedszkola.
Tyle, że też ze względu na to, że miał problemy z masą to pediatra jest ostrożna.
Starszego synka też zaczęli mierzyć dopiero po 4 miesiącu, do tego czasu tylko ważyli i mierzyli obwód główki i klatki piersiowej.
Rota przechodzi się wielokrotnie, więc przejście nie chroni od choroby, mój starszy to już ze 4 albo 5 razy miał. Ja niestety muszę patrzeć na to, że mam przedszkolaka, który może przynieść każdą chorobę z przedszkola.
Tyle, że też ze względu na to, że miał problemy z masą to pediatra jest ostrożna.
Ostatnia edycja:
Amelkowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2009
- Postów
- 2 789
u nas tak samoU nas wit.k jest podawana od 8 doby i ma być przy karmieniu piersią do 3 miesiąca życia wit. d3 jedna kropla
pomijając fakt że Ania pójdzie do żłoba, to ja po powrocie do pracy będę nosić ze sobą choroby z pracy... My też szczepimy na rota...Ja niestety muszę patrzeć na to, że mam przedszkolaka, który może przynieść każdą chorobę z przedszkola.
To czym oni mierzą wzrost, że nóżki prostują? U nas (w przychodni i w szpitalu na Czerniakowskiej) mierzą centymetrem krawieckim, który po prostu przykładają kawałkami do ciałka.
u nas tak samo :-):-):-);-)
My jutro do nefrologa... W siuśkach Ani wyszła jakaś bakteria Klebsiella Oxytoca...
No i mamy problem. Bo nie udało mi się w ramach nfz (aż dwie poradnie!) zarejestrować Ani do okulisty żeby skontrolować wzrok po fototerapii, a prywatnie nigdzie noworodków nie przyjmują no jest problem z tym w Opolu! Dopiero po nowym roku możemy się rejestrować! szok...
reklama
J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 35 772
To czym oni mierzą wzrost, że nóżki prostują? U nas (w przychodni i w szpitalu na Czerniakowskiej) mierzą centymetrem krawieckim, który po prostu przykładają kawałkami do ciałka.
U nas jest taki stół miarka, linijka na której kładzie się dziecko, prawdę mówiąc to mierzenie centymetrem jest niewiarygodne, możecie same sobie sprawdzić, że jak zaczniecie się tak mierzyć to wam wyjdzie inny wynik, niż jakbyście stanęły przy ścianie i się zmierzyły na stojąco. Naogół ten wynik będzie trochę większy niż w rzeczywistości, tak naprawdę wiarygodne pomiary wzrostu są dopiero jak dziecko samodzielnie stanie na nogach.
Podziel się: