reklama
belka
Klub grudniówek'07
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2007
- Postów
- 799
No a my wlasnie wrocilismy od poloznej :-) wszystko wporzadku Nasza Kruszynka siedzi sobie niziutko i wyglada na to ze ma zamiar wyjsc tylko nie wiadomo kiedy
Naszczescie nie mam anemii i mocz tez ok :-)
Jak powiedzialam o skurczach jakie mialam to stwierdzila ze moj organizm zaczyna sie szykowac nareszcie :-)
A moj Bobasek znowu urosl...moj brzuszek powiekszyl sie o 2cm, czyli na wykresie wychodzi ze Nasza 'Kruszynka' wazy 4000 gram niezla kruszynka ;-)
Naszczescie nie mam anemii i mocz tez ok :-)
Jak powiedzialam o skurczach jakie mialam to stwierdzila ze moj organizm zaczyna sie szykowac nareszcie :-)
A moj Bobasek znowu urosl...moj brzuszek powiekszyl sie o 2cm, czyli na wykresie wychodzi ze Nasza 'Kruszynka' wazy 4000 gram niezla kruszynka ;-)
Magda_lenka
Mamusia Wiktorka
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2007
- Postów
- 2 234
Belka swietnie że Twoje Maleństwo posłusznie toruje już sobie drogę do wyjścia iże wszystko w porządku. Ale krusznynka - rzeczywiście - nie ma co ;-)
Ja tez wróciłam niedawno od lekarza. I wyglądam tak a nawet gorzej.
Moje Kochane Maleństwo ani myśli wyłazić. Ma dużo wód płodowych, tętno jak najlepsze, waży sobie już ok 3700g i choć głową w dół to trzyma się wysoko. Lekarz gmyrając powiedział że szyjka jest jeszcze za długa żeby zrobić masaż ( wiem że pisałyście że to nierzyjemne, ale co by przyspieszyć i to bym przeżyła! ) No ale jako że jest po terminie, więc mam duuuużo chodzić, najlepiej cały weekend spędzić na spacerach, a w poniedziałek stawić się w szpitalu - a na moją głupią minę powiedział no najpóźniej w środe. Bo nie mam zamiaru spędzać Bóg wie ile na cholernym oddziale pełnym udręczonych kobietek takich jak ja.
No i tyle. Ciesze się że dzidzia dobrze się ma, ale wolałabym żeby się dobrze miała na zewnątrz...no na pewno mnie rozumiecie !!!!
Ja tez wróciłam niedawno od lekarza. I wyglądam tak a nawet gorzej.
Moje Kochane Maleństwo ani myśli wyłazić. Ma dużo wód płodowych, tętno jak najlepsze, waży sobie już ok 3700g i choć głową w dół to trzyma się wysoko. Lekarz gmyrając powiedział że szyjka jest jeszcze za długa żeby zrobić masaż ( wiem że pisałyście że to nierzyjemne, ale co by przyspieszyć i to bym przeżyła! ) No ale jako że jest po terminie, więc mam duuuużo chodzić, najlepiej cały weekend spędzić na spacerach, a w poniedziałek stawić się w szpitalu - a na moją głupią minę powiedział no najpóźniej w środe. Bo nie mam zamiaru spędzać Bóg wie ile na cholernym oddziale pełnym udręczonych kobietek takich jak ja.
No i tyle. Ciesze się że dzidzia dobrze się ma, ale wolałabym żeby się dobrze miała na zewnątrz...no na pewno mnie rozumiecie !!!!
Widze, dziewczynki ze juz kazda z Nas na te lekarskie wizyty chodzi z nadzieja na dobre wiadomosci,ze "to juz, lada moment sie zaczne"! A tu nasze dzidziolki wystawiaja nasza cierpliwosc na okrutne proby;-)
Mnie jeszcze ginka "pocieszyla", ze pierwsze dzieci lubia sie przeterminowac, wiec juz przestalam liczyc na wczesniejsze rozwiazanie;-)
Ale i tak najwazniejsze, ze z maluszkami wszystko dobrze i w koncu musi im sie skonczyc ta "sielanka" w brzuszkach i zechca sie w koncu spotkac ze swoimi stesknionymi rodzicami:-)
Oby jak najszybciej!!!!!
Mnie jeszcze ginka "pocieszyla", ze pierwsze dzieci lubia sie przeterminowac, wiec juz przestalam liczyc na wczesniejsze rozwiazanie;-)
Ale i tak najwazniejsze, ze z maluszkami wszystko dobrze i w koncu musi im sie skonczyc ta "sielanka" w brzuszkach i zechca sie w koncu spotkac ze swoimi stesknionymi rodzicami:-)
Oby jak najszybciej!!!!!
asmodis
Sierpniowa mama'06 Mama Motylka
witam
ja po piatkowej wizycie. lekarz stwierdzil dlikatne rozwarcie (no, ale ja duzo teraz chodze bo zalatwiam spraway), szyjka ku tylowi, ale jeszcze nie jest przygotowana na porod choc malenstwo nisko...no nie wiem , zobaczymy co bedzie
powiedzial ze on nie widzi tego ze urodze w terminie(co lekarz to inne zdanie) i ze jesli nic nie bedzie to 17 do szpitala
Belka...niezla kruszynka:-)
Magda_lenka...milych spacerow zycze
ja po piatkowej wizycie. lekarz stwierdzil dlikatne rozwarcie (no, ale ja duzo teraz chodze bo zalatwiam spraway), szyjka ku tylowi, ale jeszcze nie jest przygotowana na porod choc malenstwo nisko...no nie wiem , zobaczymy co bedzie
powiedzial ze on nie widzi tego ze urodze w terminie(co lekarz to inne zdanie) i ze jesli nic nie bedzie to 17 do szpitala
Belka...niezla kruszynka:-)
Magda_lenka...milych spacerow zycze
Weroniczka
Klub grudniówek'07
Wiecie co dziewczynki mnie to troszkę denerwują te przepowiadania przez lekarzy kiedy będzie poród bo nie są w stanie tego tego określić. Czasem organizm jest zupełnie gotowy na poród a czeka się na niego jeszcze dobrych kilka dni. a czasem organizm do ostatniej chwili jest nie przygotowany i nagle hop i już wypycha maleństwo. Dlatego ja nawet nie pytam się mojej ginki jak ona uważa bo i tak dzidzuś wyjdzie jak będzie miał ochotę.
AneczkaK
mama bambulinkow
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2005
- Postów
- 5 069
No to niestety prawda co piszesz Weroniczko, moja kolezanka( z lipcowek 2006 i listopada 2007) przy drugim dziecku jak poszla do lekarza pod koniec ciazy to powiedzial jej ,ze wszytko gotowe.Maly siedzial bardzo nisko, macica miekka, szyjka miekka i male rozwarcie i miala urodzic nawet miesiac przed terminem.Skonczylo sie na tym ze pare dni po terminie miala porod wywolywany;-)
reklama
belka
Klub grudniówek'07
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2007
- Postów
- 799
A my wlasnie wrocilismy z wizyty u poloznej
I same nowosci :-)
Zrobila mi masaz szyjki macicy troche nie przyjemna sprawa ale do zniesienia no a jesli przyspieszy porod to wogole bedzie super. Wiec tak przy tym masazu sprawdzila rozwarcie i jest 1cm ale to i tak chyba dobrze jak na pierwsza ciaze?
Wszystko w srodku jest miekkie i gotowe
Wiec mowila ze mysli ze powinno sie cos zaczac i jest dobrej mysli tym bardziej ze mialam wczoraj bole jak na okres mowila ze to moze oznaczac poczatki
No ale na wszelki wypadek juz umowila mnie w szpitalu na porod wywolywany mam stawic sie w szpitalu 26 grudnia o godzinie 21:00.
No i to tyle z nowosci :-)
I same nowosci :-)
Zrobila mi masaz szyjki macicy troche nie przyjemna sprawa ale do zniesienia no a jesli przyspieszy porod to wogole bedzie super. Wiec tak przy tym masazu sprawdzila rozwarcie i jest 1cm ale to i tak chyba dobrze jak na pierwsza ciaze?
Wszystko w srodku jest miekkie i gotowe
Wiec mowila ze mysli ze powinno sie cos zaczac i jest dobrej mysli tym bardziej ze mialam wczoraj bole jak na okres mowila ze to moze oznaczac poczatki
No ale na wszelki wypadek juz umowila mnie w szpitalu na porod wywolywany mam stawic sie w szpitalu 26 grudnia o godzinie 21:00.
No i to tyle z nowosci :-)
Podobne tematy
K
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 783
K
Podziel się: