reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza, USG

z tą płcią to naprawdę nie ma reguły - ja w I trymestrze nie mogłam patrzeć na słodycze i specjalnie pojechałam do mamy po jej ogórki kwaszone. Jak rozmawiałam z sąsiadkami, to wszystkie mi wróżyły dziewczynkę, bo one jak były w ciąży to tylko słodkie i słodkie i mają chłopaków. Moja mam z kolei mówi (a urodziła nas 6 - 3 chłopaków i 3 dziewczyny), że u niej nic nigdy nie wskazywało na płeć. Wymiotowała aż nie poczuła pierwszych ruchów, nie miała żadnych zachcianek i generalnie nie miała pojęcia co urodzi :)
Tak więc można sobie pogdybać, bo to fajne, ale i tak wszystko na 100% okaże się na sali :) Bo podobno siusiaki lubią odpadać :D
 
reklama
hej dziewczynki!!

Po pierwsze gratuluję wszystkim udanych wizyt i poznania płci waszych maluszków.
Wczoraj byłam na wizycie i ja! ogólnie wszystko w porządku, serduszko bije, szyjka zamknieta. Dostałam leki na moje problemy i mam nadzije, że pomogą, bo mam dość tej przedłużajacej się infekcji.
Ze złych wiadomosci to to, że wykryli mi przeciwciała we krwi i muszę zrobić specjalistyczne badania w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Chodzę prywatnie wiec skierowania nie dostałam, a dzwoniłam się i dowiadywałam się - koszty kosmiczne. Teraz kombinuje jak tu załatwić skierowanie, no ale jak sie nie uda to cóż, trzeba bedzie zapłacic i tyle.
USG mam za 3-4 tygodnie. Nie moge sie doczekać.
 
wykałaczka - przykro mi, że nie wszystko wyszło ekstra ale najważniesze, że maluszek ma się dobrze! Nie wiem dlaczego myślałam, że miałaś mieć wczoraj wizytę w USG... A lekarz do któego chodzisz w Luxmedzie przyjmuje w ogóle w takim gabinecie z USG?
 
E-de - Byłam u niego dopiero 3 razy - 2 razy wizyta i raz USG. Gdy była wizyta przyjmował w takim gabinecie, gdzie nie było USG.

Staram sie nie martwić, ale uspokoje się dopiero gdy zrobię specjalistyczne badania. lekarz mnie nie straszył, raczej uspokajał i mówił, że skoro ma grupę z RH+ to nie ma dużego ryzyka, ale .... same wiecie jak to jest.

iryska - lekarz mówił, że byc może reaguje na inne czynniki niz RH i trzeba sie dokładnie przebadac. byc może ilośc przeciwciał jest taka mała, że nie ma to żadnego znaczenia, byc może to też kwestia laboratiorium i stosowanych odczynników. Ja jestem laikiem w tym temacie, więc nie wiem czy z sensem piszę.
 
Ostatnia edycja:
wykałaczka- nic się nie martw, jak wyjdzie konflikt to dostaniesz szczepionkę, z tego co się dowiadywałam na ostatniej wizycie, jak masz przeciwciała, w jakieś tam znośnej ilości to po prostu będziesz powtarzać regularnie badania, jak sie pogorszy zamkną Cię na oddziale na 2-3 dni i tam podadzą szczepionkę.
My też mamy niezgodność i sie martwie ze z tej niezgodnosci konflikt wyjdzie, ale lekarz mnie uspokoił ze to nie sredniowiecze i z takimi rzeczami sobie obecnie medycyna radzi.
 
wykałaczka - ten temat o którym piszesz jest mi obcy.... Ta niezgodność wyszła przy oakzji jakiego badania???
 
E-de - Tak, robiłam badanie określajace grupę krwi i przeciwciała odpornościowe. jest to obowiązkowe badanie dla każdej kobiety w ciązy. Poprzedni lekarz prowadzący mi go nie zlecił, bo miałam wynik badania z poprzedniej ciąży i tam przeciwciał nie stwierdzono. gdy sie przeniosła do nego lekarza, powiedział nie to jest niedopuszczalne i badanie trzeba wykonać. badanie powinno sie wykonac dwa razy - na poczatku ciąży i w 26 tyg. ciązy.
jak widac po moim przypadku zalecenia te są sensowne, bo gdyby nie nowy lekarz i jego skrupulatne podjeście do obowiązkowych badań nie wiedziałabym, że cos jest nie tak.
ja też nie do końca ogarniam temat tych przecwciał. mam nadzieje, że wiecej sie dowiem w tym centrum krwiodawstwa. rozważam też czy nie iśc do hematologa i po prostu podpytac o co chodzi.
 
reklama
Do góry