katjusza77
szczęśliwa mama :-)
my też szczepiliśmy Natalkę dwoma na raz, Wiktor pewnie też tak będzie szczepiony.
co do asypetrii ułożeniowych i odwracania główki w jednym kierunku - miałam tak z Natalką - baardzo pomogła nam uszyta przeze mnie podusia prostokątna (z flanelowej pieluszki) wypełniona kaszą - tak zaleciłą nam ortopeda, którą układaliśmy jej do spania koło główiki po stronie, w którą odwracała główkę:
dziewczyny - mam inny problem, chirurg zdiagnozował u Wikiego stulejkę, zalecił odklejenie jej, czytałam, że często jest to zabieg zbyteczny, bo wystarczy lekko ściągać i ona sama zaniknie, ale jednak lekarz zalecił odklejenie (choć wiadomo, chirurg jest pierwszy do cięcia) no i teraz mam zgryz co robić.. Mąż mówi kategorycznie odkleić ja tam się nie znam, ale jak chłop tak mówi... jeszcze w kontekście swojego syna..? ;-) co myślicie?
co do asypetrii ułożeniowych i odwracania główki w jednym kierunku - miałam tak z Natalką - baardzo pomogła nam uszyta przeze mnie podusia prostokątna (z flanelowej pieluszki) wypełniona kaszą - tak zaleciłą nam ortopeda, którą układaliśmy jej do spania koło główiki po stronie, w którą odwracała główkę:
dziewczyny - mam inny problem, chirurg zdiagnozował u Wikiego stulejkę, zalecił odklejenie jej, czytałam, że często jest to zabieg zbyteczny, bo wystarczy lekko ściągać i ona sama zaniknie, ale jednak lekarz zalecił odklejenie (choć wiadomo, chirurg jest pierwszy do cięcia) no i teraz mam zgryz co robić.. Mąż mówi kategorycznie odkleić ja tam się nie znam, ale jak chłop tak mówi... jeszcze w kontekście swojego syna..? ;-) co myślicie?
Ostatnia edycja: