marcia331
Fanka BB :)
U nas też wirus panuje. Tymka złapało w czwartek, gil do pasa, w piątek zagorączkował do 38. Ale na szczęście już mu zdecydowanie lepiej. Pierwsze dwie noce ciężkie, ale dzisiejsza już ładnie przespana, z nosa coś tam poleci ale sporadycznie. Za to przeszło na mnie. Od soboty ból gardła, teraz już prawie nie boli za to z nosa mi się leje. Wczoraj było najgorzej bo i czułam się fatalnie. Dzisiaj na szczęście już trochę lepiej więc mam nadzieję że wychodzimy na prostą.
Dużo zdrówka dla wszystkich dzieciaczków i rodziców.
Dużo zdrówka dla wszystkich dzieciaczków i rodziców.