reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarza i zdrowie maluszków

Dzag, u nas to wyszło około połowy ciąży. Do końca to kontrolowaliśmy i nic się nie zmieniało.
Nawet nie sama asymetria lekarzy niepokoiła, ale to, że jedna z komór była ciut powyżej normy (ale z drugiej strony normy dla chłopaków są nieco wyższe i według nich komora była jeszcze na granicy).

W każdym razie po porodzie wszystko się utrzymało. Do tego miał Franek lekki wylew, który się w całości wchłonął. Byliśmy parę razy na usg, no i do 9 miesiąca chodziliśmy co kwartał do neurologa. W główce nic się nie zmieniało, a Franek rozwijał się wzorcowo, a nawet szybciej niż trzeba pod pewnymi względami, więc po 9 mies. pani neurolog stwierdziła, że możemy sobie kontrole odpuścić.

Chodziliśmy do neurologa na os. Centrum B, bl. 11. Nie pamiętam nazwiska lekarki...:/ Coś mi majaczy, że "Nowak", ale głowy nie dam. W każdym razie baaardzo ją polecam - rewelacyjna kobieta. A i terminów nie mieli zbyt odległych.

Niczym się nie martw. Na pewno w ogóle nie odczujecie tej asymetrii.
Jedyne, na co mogło to trochę u nas wpłynąć, to dość długie utrzymywanie się fizjologicznej asymetrii ułożeniowej. Franek preferował dłuuugo lewą stronę. Do tego stopnia, że w lewo wodził wzrokiem za piłką (leżąc na plecach) aż do momentu, kiedy policzek dotknął ziemi (czy tam przewijaka), a w prawo szedł za piłką wzrokiem, ale głowa zostawała w miejscu. Ale i to minęło. Pilnowaliśmy, żeby się dużo ruszał, BARDZO DUŻO czasu spędzał na brzuchu - uwielbiał to, szybko zaczął pełzać i raczkować.
A teraz jest praworęczny ;)
 
reklama
Dziękuję, podniosłaś mnie na duchu :-). Niby się tym nie martwię, bo już od drugiego trymestru słyszę, że mam się tym nie martwić bo asymetria jest niewielka, ale z drugiej strony dobrze wiedzieć, jak podobna sytuacja wyglądała u kogoś innego. Zobaczymy pewnie po pierwszej wizycie u neurologa. A na Centrum B 11 dzwoniłam, ale się nie dodzwoniłam a M załatwił już neurologa na Prokocimiu.
 
kachhna no i pięknie :). Do 2000 g. już rzut beretem, zaraz będzie oddychał bez wspomagania, ani się obejrzysz, a będziecie razem w domciu. Super! Tak trzymać Patryk :)!
 
Kachha super wiadomości. Tak jak ddag pisze już bliżej niż dalej do wyjścia ze szpitala. Już tyle przeszliście że teraz na pewno dacie radę i będzie już tylko lepiej. Jeszcze parę dni i Patryczek będzie sam oddychał, a wagą dobiję do 2kg i będziecie mogli myśleć o powrocie do domu.

Dzag super że udało się M. załatwić te wizyty u specjalistów. A te asymetrie czasem się zdarzają i nie musi to nic złego oznaczać. Musicie go tylko uważnie obserwować. Ale na pewno wszystko będzie dobrze.
 
duzo lepiej, nie pisałam bo nikt o mnie nie pytał więc...
Patryk już bez CPAPu podawany ma tylko zwiekszony tlen do inkubatora, coraz blizej lozeczka i domu, ważył wczoraj 1950;
dziś wyprowadzam sie do łodzi... wynajełam pokoj.,... musze byc przy małym teraz cały czas, tak bedzie najlepiej powiedziała tak pielęgniarka...
co sądzicie?
 
reklama
Kachha dobrze robisz, jak moja Laurka leżała, to też codziennie byliśmy, ogólnie leżała 3 tyg.,a w tym ostatnim tyg. to miałam pokój dla matki z dzieckiem w szpitalu :tak: Patryk super sobie radzi, zawsze czekamy na wieści, więc pisz bez obawy :-)
 
Do góry