gratuluje wszystkim udanych wizyt
gratuluję każdej razem i każdej z osobna siusiaków i małych muszelek
że tak określę
Ja już w sumie opisałam, że u mnie Kuba potwierdzony na 100% ;] lekarz się śmiał "No co to jest? może Pani mi powie? na co to wygląda? "
a ja w śmiech no... na siusiaka!
a lekarz w śmiech, że jest worek i są jajeczka żeby się nie martwić
i to że bezwstydne to moje małe pierworodne też pisałam...
na usg tylko się tyłeczkiem odwracało i dyndał siusiakiem ... no myślałam że tam padnę!
lekarz na kręgosłup, a on już fikołek i pokazuje, lekarz na główkę a on znów fik i nogi rozwalił i się chwalił
... 362gramy żywej wagi... tak więc od prenatalnych tydzień temu przytył ok 80gramów :-)
I wczoraj leżał sobie na brzuszku, wyciągał rączki i krzyżował na klatce piersiowej
Zdjęć nie wstawię, bo tylko siusiaka widać wyraźnie a ogólne to tylko trzy zdjęcia dostałam ...bo wiercipięta niesamowita...i bezwstydna do tego ;p
a następna wizyta 2 stycznia