reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty i zalecenia pediatry

Dzięki Anielap, tylko u nas na bilansie Nati wcale sama nie chciała stać i ciągle na rękach była, tak więc pediatra nie miał okazji zobaczyć. A mnie całkiem wyszlo z głowy żeby lekarzowi zwrócić na to uwagę.
 
reklama
To proponuję jeszcze raz podejść do pediatry albo jak macie możliwość to od razu do ortopedy. Tylko nie idźcie prywatnie, bo chyba szkoda kasy. Poradnie wad postawy są od drugiego roku życia.​
 
Byliśmy ze Staśkiem na szczepieniu, przy okazji lekarka obejrzała siusiaka i dała nam skierowanie do chirurga:confused::szok:

Dziwne, do tej pory nasza stała pediatra i druga z bilansu dwulatka stwierdziły, ze nie jest tak źle, żeby jeszcze poczekać.

musze skonsultować się z naszą lekarką. Mam nadzieję, że obejdzie się jednak bez zabiegu. Jako fanka medycyny naturalnej, jestem straszną przecwiniczką chirurgicznych interwencji:sorry2:

a przy okazji nie wiem czy Wam się chwaliłam, że bioenergoter.... wyleczył mnie z moich problemów (pamiętacie zawroty głowy itd.).
 
toska zrobiłabym tak jak Ty - skonsultowała z zaufanym pediatrą :tak: Też jestem za unikaniem skalpela jeśli tylko się da :tak:
Cieszę się, że "szaman" znowu się spisał :-) Zaczynam się zastanawiać... Myślisz, że na piotrusiowego wodniaka mógłby jakoś "wpłynąć"...? :sorry:
 
Cieszę się, że "szaman" znowu się spisał :-) Zaczynam się zastanawiać... Myślisz, że na piotrusiowego wodniaka mógłby jakoś "wpłynąć"...? :sorry:

wiesz, ja tam w to wierzę ,poza tym wychodzę z założenia, że nie zaszkodzi spróbować, a nuż pomoże:dry:

Ten do którego ja chodzę jest sprawdzonym bioenergoterapeutą, "leczę" sie u niego od 6 lat, wiem, że trafiają się tez oszuści. zaraz wyślę ci na pw namiary, możesz zadzwonić i spytać.
 
Dzięki :tak: Ja mam stosunek ambiwalentny - sama nie mogę się zdecydować ;-) Generalnie uważam, że zaszkodzić nie zaszkodzi - a jeśli pomoże, to jestem do przodu ;-)
 
I dziwił się jaką Wojtek ma dużą stopę, no ja myślę-25 rozmiar :szok::-D
to u nas 25 już daaaawno i niedługo chyba przesiądziemy się na 26;-)
szczerze wam powiem (jako wyrodna matka;-) nie no nie uważam się:blink:) że my jeszcze nigdy nie byliśmy u ortopedy :dry: siusiaka to chyba nefrolog ostatnio oglądała (rok temu?):sorry:
ogólnie do lekarza to chodzimy raz na jakiś czas zazwyczaj jak trzeba iść na szczepienie. Bo w sumie po co do lekarza? my od razu na pogotowie, albo izbę przyjęć do szpitala dziecięcego:dry: jak się gorączka pojawia:dry:
 
Toska, wiesz co, to ja też poproszę o te namiary. Niby potrzeby nie ma, ale niech sobie mam, na wszelki wypadek.:tak: Ja też miewam te zawroty głowy i u mnie to na bank od kręgosłupa jest.
 
reklama
Hej dziewczyny.
może któraś miała jakiś kontakt z salmonellą albo wie coś na ten temat, moja córka jest zarażona a lekarz przepisal jej tylko antybiotyk. nie powinna być czasami leczona szpitalnie?
 
Do góry