reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty i zalecenia pediatry

No tak, ale zobaczymy, bo mnie to jednak na robale nie wygląda. W - za przeproszeniem - kupie po podaniu leku nic nie widziałam.:sorry2:Weronika wzięła ten lek dopiero w poniedziałek wieczór, a już od piątku dawałam jej inne leki na uregulowanie pracy jelit i tak naprawdę praktycznie od tego czasu ani razu nie wspomniała o brzuchu. To lekarstwo ma brać najmarniej 4 tygodnie. :szok: A lekarka też nie była pewna tych robali, bo jak to sprawdzić? Sugerowała, że tak naprawdę Weronika problemy z brzuchem mogła mieć przez branie dużej ilości antybiotyków w krótkim czasie. Zobaczymy co będzie, w środę mamy jeszcze USG brzucha i zobaczymy co lekarz powie. Mam nadzieję że nic nie wyjdzie złego.
 
reklama
A myśmy dla Jacka swego czasu mieli taki środek, który zabijał robaki i nie trzeba było nawet pościeli zmieniać :sorry2: żebym tylko pamiętała jak się nazywał :baffled:
 
Gusia, spokojnie:-D. To ja miałam problem, bo mi Weronika już od dłuższego czasu na bóle brzucha narzekała i na to że jej niedobrze. No i lekarka podejrzewała że być może złapała w przedszkolu jakieś robaki przewodu pokarmowego, więc na wszelki wypadek dała środek odrobaczający. Przygotuj się na takie atrakcje, bo przy przedszkolakach takie sytuacje to wcale nie rzadkość. Ale póki co możesz spać spokojnie.;-)
 
Dzagud niewykluczone, że po seriach antybiotykoterapii Weronika nabawiła się grzybicy przewodu pokarmowego (objawy są takie jak pisałaś). Jeśli to faktycznie drożdżaki to do kuracji probiotykami warto dołączyć dietę niskowęglowodanową (zero cukru, owoców, soków, białego pieczywa..) - szybciej nastąpi poprawa.
 
No przy moim dziecku to z tym ciężko będzie.:dry: Ale faktycznie, kazała jej Pani Doktor łyknąć paczkę Lacidofilu po 2 tabletki dziennie, oraz dostała taki syrop o nazwie Debridat. Jak mówiłam, na razie jest jakby poprawa, bo nie narzekała mi na brzuch już od tygodnia, a biadoliła wcześniej po kilka razy dziennie. No zobaczymy. Ale z tą dietą dzięki za podpowiedź.
 
witam wszystkie mamy , dziewczyny prosze o rade u mojego dziecka stwierdzono trzeci migdałek czy powinniśmy usować czy raczej leczyć tabletkami?[ oskae3.JPG
 

Załączniki

  • Zdjęcie106.jpg
    Zdjęcie106.jpg
    473,2 KB · Wyświetleń: 34
Nuna, powiem Ci z własnego doświadczenia. Po pierwsze Twój Maluch jest zbyt mały żeby migdał usuwać. Nie sądzę aby jakikolwiek lekarz wyraził zgodę na operację tak małego dziecka. No chyba że byłoby poważne zagrożenie np. utraty słuchu. A i tak z tego co wiem najwcześniej operuje się dopiero po ukończeniu 3 roku życia. Poza tym lekarze nawet wtedy niechętnie usuwają, ponieważ migdał mniej więcej do 5 roku życia jest mobilny i ma tendencje do odrastania. Synek mojej kuzynki miał usuwany właśnie w 3cim roku życia a potem w 5tym drugi raz. I właśnie tylko dlatego mu usuwali tak wcześnie bo mu zatykał cośtam w uchu i mały miał poważny niedosłuch. Jak my usuwaliśmy Weronice to w tym czasie była chyba z 3 dzieci na powtórnej operacji.
Najbardziej uciążliwe i przykre dla Dziecka i dla Ciebie jest to że mały może chorować - zwłaszcza na zapalenie uszu. Ale myślę że póki nie pójdzie do żłobka czy przedszkola to choróbska Go tak łatwo nie złapią. Dlatego pewnie podadzą mu środki farmakologiczne, polegające na wzmacnianiu odporności (np. szczepionka Broncho-Vaxon). I chyba na tym musicie poprzestać na razie.
 
dzagud dziekuje za opis i rade to moj pierwszy dzieciak i troche sie boje . dopiero w środe bede wiedzieć czy to na 100% trzeci migdał po dokładnym badaniu a zaczeło sie od katarku a potem to wstretne chrapanie w nocy !i jeszcze mało tego to grzybica jamy ustnej sie pokazała ochyda
 
reklama
Nuna, to jeszcze Ci powiem że chyba grzybica jamy ustnej jest bardzo mocno związana z posiadaniem 3 migdała i chrapaniem. Dziecko często nie oddycha nosem i przez to zasycha ślina w ustach i tworzy się coś co moja Weronika obrazowo nazywała "funfle" w gardle. Musisz uważać i w razie podawania antybiotyku podawać Małemu osłonowe środki, to może choć trochę powstrzyma grzybice. Choć szczerze mówiąc Weronika miała praktycznie zawsze po antybiotyku mimo osłony. Niestety są to uroki tego trzeciego migdała.:baffled:
 
Do góry