reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wiwat maj! Staraczki majowe 2013

Moniqaa to jest niepokalanek pospolity.
"działanie polegające na normalizacji skomplikowanych zależności hormonalnych, charakterystycznych dla cyklu miesiączkowego, może w niektórych przypadkach pomóc kobietom zajść w ciążę, także ją utrzymać. Niektóre niemieckie badania dotyczące tej rośliny potwierdziły, iż podnosi i harmonizuje ona u kobiet ciężarnych poziom trzech hormonów: progesteronu, prolaktyny i hormonu luteinizującego tzw. LH (współdziałanie tych hormonów wpływa po zapłodnieniu na podtrzymanie ciąży)."
"Jedno z badań (również prowadzone w Niemczech) polegało na tym, iż kobietom które cierpiały na niedomogę ciałka żółtego podawano przez okres od 3 do 6 miesięcy wyciąg z owoców opisywanego zioła. Kobiety przyjmujące niepokalanek częściej zachodziły w ciążę ( lepszy o 59% wynik leczenia w porównaniu do tych z grupy kontrolnej tj. kobiet poddanych tradycyjnej terapii). Reasumując. Niepokalanek można zaliczyć do grupy ziół wzmagających płodność kobiet."
"Niedobór progesteronu w drugiej połowie cyklu może doprowadzić do skrócenia fazy lutealnej lub zespołu policystycznych jajników. Jest to częstą przyczyną nieprawidłowości w przebiegu cyklu oraz niepłodności. Niepokalanek mnisi jest szczególnie pomocny w zachowywaniu prawidłowego poziomu progesteronu w fazie lutealnej, czyli poowulacyjnej, dlatego też pomaga w zachowaniu odpowiedniej długości tej fazy i zapobiega tworzeniu się cyst na jajnikach. [h=2]Skuteczność niepokalanka mnisiego[/h] Wyniki badań klinicznych potwierdzają skuteczność niepokalanka mnisiego w podnoszeniu płodności i leczeniu zaburzeń związanych z niepłodnością. W trakcie jednego z badań 67 kobietom z problemami dotyczącymi płodności i owulacji podawano preparat ziołowy na bazie niepokalanka mnisiego. Okazuje się, że u pacjentek tych znacznie poprawił się poziom progesteronu w fazie lutealnej, pojawiła się wcześniejsza owulacja, a 38 kobiet zaszło w ciążę.

W ramach innego badania ten lek ziołowy podano pacjentkom z hiperprolaktynemią. Skutkowało to obniżeniem poziomu prolaktyn i normalizacją poziomu progesteronu w fazie lutealnej. Co istotne, niepokalanek mnisi jest ziołem bezpiecznym. Nie wywołuje on żadnych efektów ubocznych i można go stosować nawet przez 18 miesięcy bez przerwy.
"

Ja go stosuję od początku tego cyklu. Przyjmuję 1600mg zmielonego ziela. Moja koleżanka z pracy przyjmowała go przez pół cyklu w formie kropel 1ml dziennie i bardzo jej pomógł na PMS, teraz jest w 10tc. Ja biore go ze względu na masakryczne PMS które mnie męczy od 2 cykli i mam nadzieję że pomoże mi szybciej zajść w ciąże :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny.
Witam się z rana.
Piękna pogoda się zapowiada, aż zal siedziec w pracy.
Ale byle do weekendu.

Jak tam wasze samopoczucie? tempki? przygotowania? :-) U mnie jakaś lipa, ovu chyba nie bedzie :-( czuje sie jak na @...

Miłego dnia!
 
Elmo, a jak dlugie masz cykle? Czemu mialoby nie byc ovu? Miewasz z tym problemy? Ja tylko raz w zyciu podejrzewalam sie o cykl bezowulacyjny, bo organizm sie dziwnie zachowywal. Okazalo sie, ze jednak owulacja mnie przechytrzyla kompletnie i niepostrzezenie byc musiala, bo inaczej nie zaszlabym w ciaze. To byla moja druga ciaza. Ale niestety tez sie nie udalo, skonczyla sie szybciej, niz sie zaczela.
 
Katherinne przykro mi z powodu Twoich przezyc. Zawsze mi przykro jak ktos mowi ze stracil dziecko, badz ma problemy z zajsciem :-( to naprawde smutne.
Cykle mam regularne 28-29 dniowe. Owu zawsze w granicach 14-17 dc. Dzis mam 19 dc i nic. Dlaczego mysle ze bedzie bezowulacyjny? Bo prowadze wszystkie obserwacje, temp, testy owylacyjne, sluz, szyjka... i nic, cisza. Zdazaly mi sie w przeszlosci cykle 32 nawet 34 dniowe, bardzo sporadycznie ale jednak. Wiec moze poprostu mi sie cos tak przesunelo... no nic, zobaczymy. Jak nie bedzie owu to troche bede miec stresa na przyszly cykl :/ a to nie wskazane.
 
Żabucha dziękuję za informację :tak: A tego niepokalanka to w aptece się kupuje? Pisałaś i o zmielonym i o kropelkach to jakaś duża różnica? Zielona jestem w tym temacie, więc przepraszam za głupie pytania...


Elmo mój cykl też jakiś dziwny jest :crazy: Może przez ten spray do nosa :crazy:
 
Elmo, ja bym tego cyklu nie skazywała na stratę. Po pierwsze, mógł się przedłużyć z jakiegoś powodu. Po drugie, obserwacje mogą być zaburzone, nie można wykluczyć. Dopiero usg by rozwiązało sprawę definitywnie, jak dopiero owulacja ma być to widać - a jak już była, też widać. Jeżeli miałoby się okazać, że cykl bezowulacyjny, to w przyszłym cyklu może się wiele dziać. Niektóre teorie zakładają, że cykl bezowulacyjny nie kończy się z momentem wystąpienia krwawienia - to krwawienie uznaje się nie za okres, a za krwawienie śródcykliczne. I może się okazać, że owulacja wystąpi dużo wcześniej, niż by się myślało. Tak moja kuzynka zaszła przypadkiem w ciążę. Kochała się podczas okresu :) Wyobraź sobie jej zdziwienie.... A co Ci wychodzi na testach ovu?
 
Ostatnia edycja:
Na testach ovu bladzioch widoczny od kilku dni ale od wczoraj kreska testowa juz wyrazniejsza. Zobacze, moze dzis bedzie juz ciemniec powoli az do pozytywnego testu :tak: i oby tak było. W kazdym badz razie nadzieja jest ;-)
 
Witam wszystkie,
W Londynie tez słoneczko i do pracy się nie chce iść, zwłaszcza dzień przed urlopem...

Moniqaa w Polsce możesz kupić Castangus ( chyba herbapolu). To jest chyba ekstrakt z ziela. Ja łykam całe zmielone ziele, ponoć ma lepsze działanie. A słyszałam że najlepsze są krople. Ale ja już widzę poprawę po skórze. Zero wyprysków, dosłownie nic. Oby po owulce tak zostało.
U mnie tempka niska, jeszcze kilka dni do dni płodnych.
No i muszę przyznać że libido mi wzrosło. Musze dorwać dzisiaj wieczorem swojego:-). To chyba tez po tych ziółkach hi hi
 
Czesc.tak Was podczytuje od pewnego czasu a ze rozmow sie nie podslu****e to stwierdzilam ze ujawnic sie czas.jestem ze styczniowek ale smialo moglabym uczestniczyc w dowolnym miesiacu.tak w duuuuuzym skrocie.staramy sie z mezem od 9 miesiecy,10 miesiac poleci w poniedzialek bo termin @ wypada a nie mam zludzenn.po falach placzu.rozpaczy.zlosci.bezradnosci.diet.zabobonow.odpowiednich pozycji.trzymaniu nog w gorze.braniu przeroznych ziol.castagnusow.urojonych objawow.wspomaganiu koncernow farmaceutycznych przez mase testow i owulacyjnych i ciazowych (czyli norma u staraczek) bezsilni posxlismy na badania.i mamy winowajce a nawet miliony bialych winowajcow ktorzy sa zbyt leniwi by dorwac jajo.diagnoza : asthenoozospermia i morfologia na granicy bo 4%prawidlowych.maz miesiac bierze garsc witamin i sie dietuje no i czekamy na nasze upragnione wyczekiwane malenstwo
 
reklama
Waiting witaj. Obił mi się juz Twoj nick o oczy przyznaję ;-) Kurde skąd się biorą teraz te wszystkie prblemy z zajściem w ciąże? Nasi rozice, dziedkowie, ciotki, praciotki i wujkowie mieli po 6-8 dzieci jedno za drugim a teraz? Ciezko uswiadczyc rodzine z 3 dzieci. Mam znajomych którzy zmagają się z podobnym, a moze i tym samym problemem. Zycze wam duzo sily, wytrwania i wiary w to ze kiedys sie uda!
 
Do góry