reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

halo brzuchatki,
ja własciwie tylko sie przywitam i spadam. nastroj mam dziś pod psem. najchetniej ryczałabym cały dzień. i moze tak zrobie. wkurza mnie ze nie moge sprzatac bez niczyjej pomocy, bo czesc polek niestety ndaje sie na drabine. WRRRRRRRRRRRRRRRRRR.
 
reklama
lindsay daj spokoj, teraz odpoczywaj dokladne porzadku bedziesz robic 2 tygodnie przed terminem, jak juz dzidek bedzie mogl wychodzic ;)
 
doberek mumisie
dzisiaj to mam dużo jeżdżenia- niestety autkiem czego mój tuptuś nie lubi.
ale slub brata jest jutro a tyle załatwiania jak na własnym ;)
... do hurtowni po kwiaty dla panny młodej, i na samochód, a po 14 pieczenie, sałatki, itp ....
ja już się nastawiłam że jak co to pewnie na ślubie mnie weźmie i będą dwie uroczystości ;D
muszę na wszelki wypadek uzupełnić nr kom dziewczyn jeszcze aktywnych na forum żeby był jakiś kontakt ze światem ;D
 
kika77 no popatrz a nam w przygotowaniach ślubno-weselnych nikt nie pomógł poza upieczeniem ciast przez moją babcię i teściową i koniec
 
My z mężem musieliśmy wszystkiego sami dopilnować i załatwić , nawet salę ubieraliśmy tylko sami przez całe trzy wieczory , no moze te wieczory to żle powiedziane bo siedzielismy pamiętam do drugiej , trzeciej nad ranem.
 
Nam przynajmniej strojenie odpadło bo zrobiła to restauracja.W ogóle to był koszmar bo oboje mieszkamy w Krakowie a ślub był w Istebnej,wesele w Ustroniu wszystko 140 km od K-wa czyli każda pierdoła i trzeba jechać tyle km
 
Kika daj z siebie wszystko bo slub brata to swieta rzecz ;) ale dzidzie potrzymaj jeszcze do pazdziernika, nie badz taka ;)

A u mnie dzisiaj akurat na wspomnienia mnie bierze, bo mamy rocznice, Wlasciwie zalatwialismy duzo sami, ale ciastai i jedzenie organizowala moja mama...mieszkalismy w szyscy w Gliwicach a slub byl w Wisniczu na zamku ( k.Bochni) na szczescie nie bylo klopotow z dogadaniem sie ani w kosciele ani co do wesela...ale bylo super. Armaty nam nawet strzelaly na zamku :)
 
no własnie Orzech ja za 2 tgodnie bede miała wyciągany pessar a wtedy wszystko moze sie zdarzyć dlatego chce juz wszystko miec gotowe. i na dodatek odebrałam dzis wyniki CRP i znów mi rośnie. BUUUUUUUUU.
 
reklama
Do góry