reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

reklama
Dzisiaj tez nie bylysmy na spacerze, bo prawie caly dzien padalo....gdzie ta wiosna?
Mam nadzieje, ze jutro bedzie ladniej.
Dobranoc. Milych koszmarow.
 
Jeszcze wstałam.Dziecko mi pobudkę odtąbiło , chyba jej sie coś śniło.Chwila płaczu i znów śpi. Tyle , że chyba pośpi juz do rana ,bo na śpiąco jeszcze jej jeść dałam.Na spacerze dzisiaj póżno byłyśmy (o 18 do 20) , no ale tak czasami bywa. Zapomniałam wam napisac , byłam dzisiaj u koleżanki która lezy już tydzien na OCP , ma mieć synka. Martwi się bo ponad tydzień po terminie a lekarze nic nie robią w kierunku porodu , po prostu ją tam trzymają. Powiedzieli jej , że jak przyjdzie jej czas to sama urodzi. Pojęcia nie macie jak przepełnione są teraz porodówki. Kiedy u niej byłam , był akurat obchód , który wywołał u mnie lekki szok. Lekarz wchodząc na obchód od progu powiedział "niech k...wa żadna mi sie nie waży rodzic dzisiaj w nocy bo będziecie na podłodze rodzic zrozumiano" Co sie okazało mają taki wysyp dzieci , że miejsc dla rodzacych brakło i rodza nawet w zabiegowym. Nie skomentuję.
 
Magda Ty wstałaś a ja się kładę. :( Im później przychodzi mój mąż tym później ja idę spać, niedługo w ogóle nie będę sypiać :mad:
To jest po prostu"rodzić po ludzku" inaczej, straszne, powiedz jeszcze w jakim to szpitalu są takie "wspaniałe" warunki. trzeba by go wpisać na czarną listę.
 
Cześć
Patka ja rodziłam w tym szpitalu i nie mam aż tak traumatycznych przeżyc z nim związanych. To nie o szpital chodzi ,ale o dwoje lekarzy z tego szpitala. Wspomnien z tymi lekarzami też nie mam dobrych dlatego w wątku poród nie znajdziesz mojego opisu porodu. Ogólnie to jestem zadowolona z opieki , jedzenia i pobytu tam. Chociaż poród mój odbierał właśnie TEN lekarz to mój mężuś szybko go do pionu postawił (chciał mnie zszywać na "żywca").Może jednak kiedyś opiszę jak to wszystko było , bo naprawdę warto sobie poczytać jacy mogą być lekarze od diabłów po anioły

Cześć Jarrela
 
czesc :)
Magda25 mysle, ze byloby calkiem dobrze wypisac tlustym drukiem nazwisky dokladne tych lekarzy i miejscem ich pracy.
Zawsze jest zsansa, ze ktos w googlu wpisze ich nazwisko zeby sie czegos o nich dowiedziec i wyskoczy tki Twoj BB komentarz.
A tak pozatym, to dobrze, ze my wstrzelilysmy sie w spokojniejsze czasy z porodem ;)
 
Część Orzeszku. Miło Cie znów widzieć. Wieczorem usiądę i jakoś to posklejam w całość z tym moim porodem i tymi lekarzami. Ja w szpitalu leżałam 11 dni, poniewaz moje dziecko nie chciało przyjść na ten świat.Ale to juz wieczorej jak mi Weronika nie będzie wariować tak jak teraz.
 
reklama
Do góry