luszka
październik'05, lipiec'07
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2005
- Postów
- 1 634
Jazz no dziś niestety nie ja tylko tatuś miał przyjemność uczestniczyć w zajęciach, a to z tej przyczyny że mamusia ma @
. Podglądałam ich przez szybkę. To były pierwsze zajęcia i maluchy miały oswoić się z wodą a rodzice oswoić z maluchem w wodzie.
Jaro przed zajęciami to chyba przeżywał chyba bardziej niż ja "jak ja z nią do wody wejdę?" "jak ja sobie poradzę z przebieraniem?' itp
Ale później stwierdził że spoko. Uczyli się jak trzymać dzieciaki w wodzie w różnych pozycjach i spacerowali z nimi w basenie. Natce chyba sie podobało ale pod koniec już była troche zdezorientowana i chyba głodna bo chciała mu zrobić maline na ręce ;D.
Ja już sie nie mogę doczekać kiedy z nią wejdę do tego basenu.
Bo z perspektywy widza wyglądało to całkiem fajnie. 
Największe wrażenie zrobiły na mnie takie "kajtki" 2-4 letnie jak śmigały do wody i w wodzie. Albo same skakały albo chciały żeby je instruktorka tam wrzucała. Szok! Ale z tych pozytywnych
Jaro przed zajęciami to chyba przeżywał chyba bardziej niż ja "jak ja z nią do wody wejdę?" "jak ja sobie poradzę z przebieraniem?' itp
Ja już sie nie mogę doczekać kiedy z nią wejdę do tego basenu.
Największe wrażenie zrobiły na mnie takie "kajtki" 2-4 letnie jak śmigały do wody i w wodzie. Albo same skakały albo chciały żeby je instruktorka tam wrzucała. Szok! Ale z tych pozytywnych