reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Witaj Nocniczku żegnaj Pieluszko

No Kuba my tez kibicujemy
A u nas malutkie sukcesy bo kupa prawie zawsze do nocniczka, a i siusiu czasem sie zdarzy, szczególnie rano. Jak wstaje to siadamy na nocnik bo pieluszka po nocy sucha i potem w ciagu dnia jak sie posika too krzyczy aaa eee, po fakcie oczywiscie. Ale chyba wlasciwie wychwytuje moment zrobienia siusiu bo jak sprawdzam to pieluszka cieplutka :tak::-D
 
reklama
Baśka świetny wątek:tak::-)
gratulujemy postępów wszystkim dzieciaczkom:tak:
Obawiam się że to my będziemy ci ostatni i to nie ze względu na Izę ale na moje lenistwo, jak sobie pomyślę że mam ją rozbierać ze spodni, rajstop i pieluchy, a ona na nocniku chce siedzieć al;e 5 sekund i wstaje zagląda do środka i znów 5 sekund...i tak pół godziny i żadnego efektu.....to już na samą myśl mi sie nie chce,:zawstydzona/y:
jeśli chodzi o kumanie o co chodzi to Izka może ganiać nawet z kupą w gaciach i jej to nie przeszkadza, za to wie gdzie rodzice robią siku, i gdzie kotek robi siku, może więc za jakiś czas spróbuje ją sadzać po prostu na muszlę.
 
U nas efekty sa takie że cały czas kaczka musi być na sedesie i nawet dzisiaj Kuba zapragnął na niej dwa razy posiedzieć. Jak tylko ją zdejmę to Kuba kładzie ją spowrotem na sedes. Natomiast gorsza sprawa jest taka, że nawet jak ma zasikane spodnie do kolan, to kompletnie mu to nie przeszkadza. Natomiast bardzo szybko zakumał cały proces Kubusiowy miś i jest przez niego regularnie wysadzany:-D
 
Sumka :):):)
u nas z kolei lala też od czasu do czasu zapragnie usiąść na nocniku i jest na niego brutalnie taszczona za włosy...
a wczoraj wieczorem to nawet mi sie wydawało że Karol próbował usiąść na nocnik jak kupa szła ale zanim mama zakumała to kupa już była...tym bardziej że miał już na sobie pajaca no i jak ja bym miała go z niego wysupłać...właśnie to jest najgorsze że u nas takie ekspresówki że nie zdążę rozebrać
 
Baśka, u nas w sytuacji, gdy Wojtek już stękał a my go ekspresowo rozbieraliśmy, czasem skutkowało intensywne zagadywanie tak, że przez chwilę się wstrzymywał. A potem na nocniku robił co trzeba.
 
reklama
Brawa dla nocnikowych dzieciaczków!..Klaudia do nocniczka wsadza prosiaczka(co pokazemy na fotkach- w watku zamknietym)- wozi go - nowa fura(nocniczkiem) sama siada - brum brrum:happy:..ale siosków tam nie zostawia:no:..zrobi kupke to leci do mnie pokazujac na majtolki- i woła fe fe feee:confused2:..no ale my dopiero nauke z nocniczkiem zaczynamy, bo wczesniej jak sadzalismy ja to sie bala:dull:..i krzyczała neee:nerd:..ale to było jak miała 13 miesiecy ..a teraz ma 16 no i nocniczek jest fajna zabawką:sorry:
 
Do góry