reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Heh dzieki Dzis kolejna (3) juz noc bez wpady i pampersa :-) Ale za to mialam sen ze zsikala sie w rajstopy i to jeszcze tak na maxaDzis wyszla z Admamem i zalozylismy jej pampersa...szli na spacer ,a tam to raczej ciezko o taolety,w dodatku nie chialam tez ryzykowac, ze bedzie jakis sik na dworze przy takiej temperaturze....
Płock-Asia
Mama czerwcowa'06 Entuzjast(k)a
U nas na noc obowiązkowo pampers ale czasem w nocy się nie zasika. A w dzień jak chce siusiu badz kupke to idzie po nocnik przyniesie ja jedynie czasami jej pomagam się rozebrać... ale zdarza się, że popusci jak się zajmnie zabawa a dla Noemi brawa ogromne
U nas poprawa z siusianiem w dzień. Tzn. Wojciaszek bardzo ładnie trzyma i bez problmeu idzie do ubikacji. Czasem mówi, że chce, czasem trzeba przypomnieć.
W nocy regres, ale to podejrzewam, że w związku z przeziębieniem. Mam nadzieję, że szybko przestanie siusiać w pampa.
W nocy regres, ale to podejrzewam, że w związku z przeziębieniem. Mam nadzieję, że szybko przestanie siusiać w pampa.
A moja Kornelia nie wyobraża sobie życia bez pampa. I za cholerke nie mogę jej przekonać że bez pampersa wygodniej. Nocnik służy do zabawy oczywiście. Lubi na nim siadać w ubrankach bo z gołą pupą to już nie bardzo. Może macie jakieś sprawdzone sposoby.
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Najlepsza moim zdaniem metoda to poprostu rezygnujemy z pampersa i już.
Na poczatku jest ciezko duzo kałuz itp ale bez tego sie nie obejdzie
My mamy juz to dawno za sobą - odzwyczajaliśmy sie latem.
Teraz zakładamy pampersa tylko na noc:-)
Na poczatku jest ciezko duzo kałuz itp ale bez tego sie nie obejdzie
My mamy juz to dawno za sobą - odzwyczajaliśmy sie latem.
Teraz zakładamy pampersa tylko na noc:-)
Ja sama chyba nie mam na to ochoty. Jak pomyśle i prania ciuszków i ciągłego mycia podług o zgrozo. No ale cóż trzeba zakasać rękawy i do roboty. Dziecko samo się nie nauczy.
Ja sama chyba nie mam na to ochoty. Jak pomyśle i prania ciuszków i ciągłego mycia podług o zgrozo. No ale cóż trzeba zakasać rękawy i do roboty. Dziecko samo się nie nauczy.
A może wcale nie będzie tak źle? U nas tych wpadek aż tak dużo nie było. Choć to prawda, że łatwiej przyzwyczajać, jak jest ciepło. Wtedy do prania tylko gaciochy i ewentualnie szybko-schnące spodnie (w przypadku spódniczki pewnie nawet nie to). Dacie radę! Powodzenia!
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
U nas wpadki raczej tylko w nocy a pampersa już sobie nie da włożyć, nawet jak mu podkład kładę pod prześcieradło to moja "ksieżniczka na ziarnku grochu " wyczuje i drze się żeby wyjąć. A w dzień wpadki tylko przed kupą która niezawsze trafia tam gdzie powinna
reklama
Podziel się: