reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści z porodówki...

reklama
AlfaBeta, ja też w niedzielę miałam planową cesarkę, choć taką "po znajomości" :-p. Ale ze mną na IP była dziewczyna, która też miała przyjęcie na planową cesarkę. Chyba, że też swojego lekarza tam miała :-D. U mnie jedynie pora niestandardowa najwidoczniej, bo się dziwili w szpitalu, co się ze mną działo, że po 16:00 w niedzielę cc miałam.
 
O prosze. Ja mialam wstawic sie 28 grudnis na cc. Byla ze mna jeszcze jedna dziewczyna miala nawet godzine cc na 9 rano zaplanowana. Przy rejestracji byly takie kolejki ze wszystko sie przedluzylo i o 13 powiedzieli nam ze juz za pozno na cc i nas polozyli. Cc na drugi dzien dopiero.
 
Dzięki Dziewczyny:)
No i dołączam do niespiacych nocą;)
U mnie było tak, że miał być poród sn. W poniedziałek rano wysłali mnie z patologii na porodowke, bo już było 4 dni po terminie i wszystko niby gotowe do porodu. Ale najpierw były te planowe właśnie cc. Skurcze się zaczęły, ale delikatne. Dopiero po południu podali mi oxy i ok 16 30 zaczęły się porządne skurcze. Już prawie urodziłam, było 8 cm rozwarcia i mega skurcze, zaczynały się parte i niestety małemu zaczęło spadać tętno:( No i stąd szybka decyzja o cesarce. U nas chyba też raczej rzadko planowane cc są o tej porze..
 
reklama
Do góry