reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Ha a mi tego nawet ortopeda na wizycie przed 6tż nie powiedział. Pożegnał się z nami słowami: do zobaczenia na nartach na stoku za kilka lat. I tyle...
 
reklama
She - nóżki może krzywić do środka, bo maluchy mają płaskostopie. Niech dużo chodzi na bosaka, to mu się stópka wyrobi. Jak będziesz kupować buciki, to z wyprofilowaną podeszwą i wysokie za kostkę, żeby ustabilizować stopy w odpowiedniej pozycji. Piszę, bo sama miałam takie problemy a oprócz tego zwichnięcie stawu biodrowego. Może coś pomogłam.
 
Zjola, dzięki, bo to chyba do mnie było a nie do She ;-)
Czytałam o tym płaskostopiu, ale na wszelki wypadek chcę się upewnić, bo choćby z tymi paputkami, czy ma chodzić w nich po domu (głównie płytki i panele mamy), czy w skarpetkach/boso - bo stópka wtedy ćwiczy.
Zwłaszcza, że tak czy siak płacę za pakiet, więc trzeba korzystać z wizyt ;-)

A przy okazji trzymam kciuki za dobre wyniki i żeby bocian szybko Was odnalazł pomimo zimy ;-)
 
Ostatnia edycja:
Just - no widzisz, wszystko mi się pomieszało :) Tak czasem bywa. W domu lepiej, żeby maluch chodził boso, jak to tylko możliwe. Jak będzie trochę starszy, to może palcami u stóp podnosić chusteczkę albo chodzić tzw. gąsieniczką, podkurczając paluszki u stóp. Niby nic a bardzo pomaga w leczeniu płaskostopia. Jeżeli nóżki krzywią się do środka, to dobrze też jest żeby dziecko siedziało jak najczęściej w siadzie skrzyżnym a nie jak żaba z piętami na zewnątrz. Ale to na przyszłość. Takimi prostymi metodami da się wiele skorygować :) Trzymam kciuki za efekty &&&
 
My tez na wizytę mieliśmy przyjść znowu (to już czwarta) jak Ada będzie sprawnie chodzić. Dzwoniłam już wcześniej, ale terminów nie było i może miało coś się zwolnić, no ale nic doopa. Idę tak czy siak prywatnie. Mi się wydaje, że jest ok, ale fachowcem nie jestem.

Zjola - i ja dziękuję za rady. Ada uwielbia siedzieć na kolanach, wrrr a ja Ją gonię ;-)
 
Babeczki, co do problemów z kończynami dolnymi i kręgosłupem służę chętnie radą. Mam w tym 40-to letni doświadczenie na własnym przykładzie niestety. Mogła bym z tego doktorat robić.
 
EWciu,karollciu przytulam:( nie wiem co powiedzieć smutno czyta sie te wasze nasze wspomnienia:(

pati próbowałam tak i nie chce jeść:) pulpety jak zrobilam to do pomidorowej wrzucalam i tez wypluwał:)

ale dzis za to mieso z zupy położyłam na swój talerz i jadł:) pasztet tez a dwa dni wczesniej nie chcial
bylismy na basenie,bylo super.pracowal nogami jak szalony:)

lili my mamy buty w rozm 21 i są dobre.ze smyka :)za 30zl

co do ortopedy jeden kazał przychodzic nam co miesiac,później bylam u dwóch i mowili ze jak zacznei dobrze chodzic
 
Lili- nie my jeszcze u mamy i tu troszke zostaniemy.Tomek jest z nami od prawie 3 tygodni ale w niedziele juz wyjezdza do wawy do pracy.A my kiedy?no nie wiem.Tymek ma fajne przedszkole podoba mu sie i jakos nie mam narazie sreca zeby przeniesc go do szkolnej zerowki w Warszawie.Tutaj jednak to jest przedszkole i dzieci sie bawia a w tej szkolnej zerowce to juz inaczej a ja nie chce mu zabierac dziecinstwa.
 
Karollcia33 - rozumiem Cię co do Tymka, jak mu się podoba i ma przecież swoje miłości to ciężko tak rozdzielać :-) No i masz ładne tereny na spacerowanie i pomoc w rodzicach :-)
Ola** - a może zęby Mu idą i stąd mniejszy apetyt.

Dzięki za odpowiedzi w sprawie butowo-kaloszowym temacie. Ja tak czy siak kalosze kupuję, bo Ada po ogrodzie jak chodzi to trawa mokra, a Ona na dwór tak ciągnie, że sama kurtkę, buty, chusteczkę i czapkę przynosi, bo specjalnie jest na Jej wysokości i każe się ubrać i na drzwi pokazuje "ee" :-)
 
reklama
Lill no jakbym miała ogród to też bym zainwestowała w kalosze :-)

Może pomyślę o tym ortopedzie. Tylko powiedzcie mi kiedy? Tzn, jak Emi będzie tylko chodzić i o kolankach zapomni? Bo póki co jeszcze w więkoszści schodzi na 4. Choć pokonała też dystans od pokoju do kuchni a jest on dość spory.

Chyba Ją zapiszę do pediatry. Katarek zgęstniał i tak jakby miał się ku końcowi, ale zaczęła charczeć i kaszleć co jakiś czas. Początkowo obstawiałam, że to przez katar spływający do gardła (zwłaszcza, że kaszlała tylko jak dziamoliła smoczka), ale teraz już tak do końca pewna nie jestem. Fakt, że mocno się ślini i to też może powodować kaszel, ale dla spokojności chyba Ją przebadam. Martwię się tylko, że u chorych dzieci mogę Ją bardziej załatwić... A do zdrowych mnie nie zapiszą... Ech... I bądź tu człowieku mądry...


EDIT: Emi wyczaiła, że pies lubi bawić się szeleszczącymi torebkami. A że do pieluch dołączone są niebieskie woreczki na zużyte pieluszki, to chodzi za nim i mu pod pysk podsuwa ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry