reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od rozpakowanych mamusiek

Jestem jestem, przedwczoraj księgowanko, wczoraj byłyśmy w Poznaniu od rana, a dzisiaj u lekarza :sorry2:
Przeziębiłam się, a Adrianna twardo walczyła, ale wczoraj na wieczór ulewała mi flegmą, zaczęła psikać i pokaszliwać. No więc od rana lekarz, osłuchaj i obejrzał Ją bardzo dokładnie. Werdykt lekko czerwone gardło, więc zapisał nam leki typu calcium w syropie i posiedzieć w domciu do niedzieli, wietrzyć chatę.

U lekarza spotkałam koleżankę, z którą rodziłyśmy razem, kurczę, ale jej dzieciaki zasmarkane, a jej chłopak, kurczę taki pulpet, na ostatnim zdjęciu widać, że Ada zrobiła się ździebko okrągła, a tamten okrąglejszy i zdecydowanie krótszy, a z jednego dnia są. Ale też słodziak :tak:

Agnieszka - jak ząb?

Ok Adrianna poszła spać, ja lecę trochę chatę ogarnąć, przede wszystkim idę dogadać się z piecem ;-)
 
reklama
Witam Mamusie!

Ale te wasze pociechy rosną szybciutko a zdaję si.e, że niedawno na nie czekałyśmy a tu już takie brzdące.
Mam do Was pytanie odnośnie pieluch tetrowych ile ich trzeba, wiadomo, ze malca nie będę w nich trzymać tylko do takich tam wiadomych zabiegów. Mam na razie 16 tetrowych i 3 flanelowe nie za mało?
Pozdrawiam Was gorąco!!!!
 
Witam Mamusie!

Ale te wasze pociechy rosną szybciutko a zdaję si.e, że niedawno na nie czekałyśmy a tu już takie brzdące.
Mam do Was pytanie odnośnie pieluch tetrowych ile ich trzeba, wiadomo, ze malca nie będę w nich trzymać tylko do takich tam wiadomych zabiegów. Mam na razie 16 tetrowych i 3 flanelowe nie za mało?
Pozdrawiam Was gorąco!!!!

Ja osobiście kupiłam tylko 10 , nie wiem jak u ciebie w szpitalu ale u mnie były potrzebne do kąpieli dzidzi.
Pozdrawiam
 
Martusionek - ja na dzień dobry miałam 20 sztuk tetrowych 2 flanelowe. Jakoś mi te flanelowe nie podeszły i używam je tylko na przewijaku. Co do tetrowych, ostatnio dokupiłam 10 sztuk, bo zrobiłam sobie wyprawkę u mamy i siostry bym nie musiała ze sobą wozić całych bagaży i w domu zostało mi 12 i jak dla mnie to za mało, bo bez tetrowych to nie umiem funkcjonować, a zawsze jedna w torebce, dwie we wózku, dwie w Ady torbie i tak one jakoś szybko się rozchodzą i za chwilę trzeba prać. ;-)

Martusionek wrzuć mi linka proszę do tej książki co kupowałaś sobie by prowadzić zapiski ciążowe i potem jeszcze jak maleństwo się urodzi. Chcę sobie ją zakupić i cofnąć się w czasie :-p Jesteś zadowolona z niej?
 
martusionek - ja kupowałam kolo 15 i jest askurat, wiec to co masz wystarczy narazie

Wczoraj troche przegrałam walke z cyckiem:(Pola strasznie wczoraj płakała przy cycku nie mogla sie najeść do tego w nocy zaczeła sie budzić co2 h na jedzenie i wysłałam M do pediatry naszej pogadac co robic , wrócił(tak zresztą myślałam) z bebilonem pepti i kleikiem ryżowym bezglutenowym. mam dawc na noc i raz dziennie MM lub wymieszane z kleikiem.
 
Martusionek ja mam 24 pieluchy tetrowe i 6flanelek, któe kładę na przewijak i na łóżko jak Szymka kładę w naszym na brzuchu do spania.
Ja puszczam teraz pralkę zawsze co 2 dni i taka ilość tetry wystarcza akurat do kolejnej dostawy z prasowania.
 
Kasikz ja borykam się z podobnym problemem. Co prawda Emi nie płacze w dzień ani wieczorem. Przy cycku też nie, ale widzę po ilości ściaganego pokarmu na wieczór, że idzie mi go coraz mniej. Do tej pory ściągałam lekko 120-150. Teraz jak uciągnę 100 to jest radość. Odżywiam się, staram unikać stresu, wysypiam. Przystawiałam Małą teraz co 2godz by pobudzić cycki i nic... Staram się wierzyć, że to jeszcze nie koniec, ale powoli zaczynam też myśleć o dokarmianiu. Chociaż na noc... Nie wiem... Prędzej czy później mnie to czeka, bo jak wrócę do pracy trzeba będzie Ją karmić MM, ale... Marzyło mi się jeszcze choć grudzień przelecieć tylko na cyckach... Wypróbuję jeszcze masaży piersi. Czytałam o nich wczoraj. Zobaczymy...


Acha. Mój Szef zgodził się na to bym w lutym wzięła urlop, więc do pracy wracam dopiero (albo już... :-( ) w marcu.

Znów mam podobne objawy jak na @. Mdło mi jak cholera i gorąco w okolicach jajników. Masakra, bo poza złym samopoczuciem nic się nie dzieje.

A moja firma, którą księguję jaja sobie robi. Mamy 9/12 a ja nadal bez dokumentów. A mają ich zawsze koło 1000. Do tego od 13/11 czekam na odpowiedzi na moje maile i nic. Rewelacja...
 
Dziewczyny współczuję, bo u mnie produkcja taka, że jeszcze jeden dzieciak by się najadł. A nie robię nic szczególnego poza tym, że zawsze po karmieniu sama coś wciągnę na ruszt. Moja pani dr powiedziała mi, że jeśli chcę karmić długo to mam zapomnieć o odchudzaniu w trakcie karmienia, więc ja póki co luz blues, po karmieniu jestem głodna, więc uzupełniał wałówkę dla Ady. Ale czy to ma znaczenie to do końca nie wiem, wiem, że u nas się sprawdza, bo jak nie jem regularnie to spada zawartość mleka w cycach i to drastycznie.
No, ale tak jest w naszym przypadku.

She - ja też walczę o dokumenty, bo kurczę i dziecko i święta!!! Póki co wszyscy obiecali mi na poniedziałek papiery, więc zobaczymy, póki co nie zawiedli mnie jeszcze odkąd urodziłam Adę. Na szczęście część już mam, więc do poniedziałku też mam co robić.

She to jest urlop za 2010 rozumiem.
 
reklama
Lill spróbuje jak Ty z jedzeniem, choć nie wiem czy to pomoże... A urlop już będzie za 2011. 2010 mam wykorzystany.
 
Do góry