reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

agnieszkaala - byłam u dwóch, dwóch mi tak samo wypisało. :dry:

majra - no więc muszę wytrzymać do soboty, bo wtedy mój lekarz ma niby być już na chodzie, po chorobie.
 
reklama
Mart - moje gratulacje tak bardzo się cieszę łezki kręcą się w oku , super ,super , super !!!!!!!!!!
Lili - oj to nie fajnie się zanosi ,ale może jeszcze da się właśnie coś zrobić w tej sprawie , nie wiem co to jest ten wyciąg i wolę nie wiedzieć ,mam nadzieję ,że będzie po Twojej myśli trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&
 
kochane ja na szybko, nadaje Jeszcze ze szpitala.

wczoraj o 6:53 przyszedl na swiat moj ukochany wyczekany synek Staś, 3,5kill. 56cm, 10pkt. poród sn, długi i cięzki, po 20 godzinach wzielam zzo ( cudowny wynalazek ). mialam czyszczenie maci g bo nie urodzilo sie lozysko. ale sam poród bez komplikacji. jestem najszczęśliwsza na świecie. cały czas płacze ze szczęścia.
Aaaaaaaaaaaaaa mi wczoraj uciekł Twój post, nie zauważyłam go :zawstydzona/y: Wielkie gratulacje, witaj Stasiu wśród nas, tym razem po tej stronie brzuszka. Pięknie, to czekamy na Was na rozpakowanych również i na relację jak Wam razem jest cudownie. :tak:


to zaciskaj nogi
Póki co taki mam plan. ;-)

Lilianka a jaką masz wade? Co do ppłaty to dobry pomysł byle lekarz się nie obraził.
Zez rozbieżny, ale miałam robioną operację za wcześnie w dzieciństwie i potem jak rosłam to mi popękały niektóre nitki i teraz jest obawa, że podczas parcia mogą mi popękać następne i będzie klops. Wiem, że w razie czego oczy mam zaciskać, zamykać, tylko musiałabym jeszcze o tym pamiętać.


Rozmawiałam wczoraj z koleżanką położną, jestem spokojniejsza, wytłumaczyła mi, że każdy lekarz na dzień dobry powie vacuum i zacznie od porodu SN. Dowiedziałam się, że nie mogą mi podać oxy, bo miałam CC, a oxy + CC może spowodować pęknięcie macicy, bo poród był zaledwie 2 lata temu. Dodała też, że są już szpitale, które mimo tego podają, ale nie moje dwa, które wybrałam sobie. Więc w moim przypadku musiałoby dojść do rozwarcia 10 cm samoistnie, by móc założyć vacuum i do tego czas dojścia do tego samoistnie nie może być zbyt długi, bo patrzą na dziecko czy za bardzo nie będzie zmęczone. Mam koniecznie wziąć/ mieć przy sobie wypis ze szpitala z porodu z Adą, będzie to dla nich sygnał do CC.

W każdym razie jestem spokojniejsza, dużo spokojniejsza. Jakby co w jednym szpitalu mam swojego lekarza, w drugim Ją, a Ona już jest w pogotowiu i będzie przy porodzie jakby co. Ufam zarówno mojemu lekarzowi jak i Jej, więc wszystko będzie ok. Nawet jakby miało dojść do vacuum.

Jadę dzisiaj zrobić wymaz na paciorkowca do szpitala, bo miałam mieć robiony w sobotę, ale przez to, że lekarz chory nie wyszło. A badanie bardzo ważne, więc nie mam wyjścia i w samochód wsiadam i jadę, mam nadzieję, że wrócę na spokojnie.
p.gif


Wczoraj o 23 dostałam takich skurczy, że masakra. 3 sztuki, ale jakie.
wink2.gif


Miłego dnia, ja pewnie zawitam dopiero wieczorową porą.
 
Mart81 - serdecznie gratuluje narodzin Stasia i zycze Wam duzo radosci z poznawania sie nawzajem :-)
Lili - ciesze sie, ze sie juz troche uspokoilas, mam nadzieje, ze wszystko sie pouklada po Twojej mysli i spokojnej drogi dzisiaj. W Irlandii tego wymazu nie robia a jak pytalam moja polska gin przy ciazy z Ela czy je zrobic prywatnie to mowila, ze nie potrzeba. Znowu co kraj to inne zwyczaje. Nie wiem czy teraz jak pojade na ta wizyte kwalifikacyjna to je zrobia w szpitalu moze.

Mam problem ze szczepieniem Eli - nie skonczyla jeszcze obowiazkowego programu szczepien z Irlandii i wedlug kalendarza powinna teraz pod koniec miesiaca dostac trzecia dawke szczepionki na PCV (pneumokoki). Bylam w aptece i dowiedzialam sie, ze to ponad 300zl kosztuje tutaj i jeszcze musze miec recepte a ja jeszcze nie znalazlam tu zadnego dobrego pediatry w okolicy. Ale najgorsze, ze nikt mi nie umie odpowiedziec na pytanie czy w Polsce tez sie ta szczepionke podaje w 3 dawkach i czy ona teraz przypadkiem nie dostalaby za duzej na raz albo czy byloby to szkodliwe gdyby tej szczepionki wcale juz wiecej nei dostala. Za miesiac wypada jej trzecia dawka szczepionki na zoltaczke typu B (i wiem, ze ta musi wziac) i na meningokoki (i tu znowu mam ten sam problem co z PCV). Uff musze szybko sie dowiedziec co tu robic.
 
Lilianko ja też miałam zeza operowanego,mam dużą wadę wzroku i słabą siatkówke i głównie ta słaba siatkówka,ryzyko jej odklejenia spowodowało, że dostałam zaświadczenie o konieczności cesarki. Dobrze, że już jesteś spokojniejsza:) trzymam kciuki za szczęśliwe i szybkie rozwiązanie. Daj znać na "ciąża po poronieniu" jak będzie po wszystkim i wrzuć fotkę. Trzymam kciuki mocno, a w zamian poproszę fotke maluszka. :-)
 
agnieszkaala - na pewno na cpp się pochwalę małym cudem, dzięki za kciuki i za odpowiedź w sprawie oczu. :tak:
Cati - w PL jak nie masz badania na paciorkowca to dostajesz antybiotyk od razu, na wszelki wypadek, więc warto zrobić.

No i po wymazie, koleżanka mi pobrała, zaniosłam do laboratorium po drugiej stronie ulicy, 15 PLN, więc nie tak źle. No i wiadomość dnia na wieczór, mój lekarz leży w szpitalu i będzie tam do 12.09 ponoć, :dry: także szpital rezerwowy póki co wychodzi na pierwsze miejsce. Obejrzałam sobie dzisiaj porodówkę, bardzo przytulnie. Przy okazji dowiedziałam się co potrzebuję ja, a co dzidzia.
 
reklama
Lili - kurcze to pech z tym lekarzem. Dobrze, ze szpital rezerwowy zrobil na Tobie pozytywne wrazenie. On jest chyba blizej niz ten drugi, to moze z jednej strony lepiej? Dzieki za ingo o tym paciorkowcu, musze zrobic gdzies ten wymaz w takim razie bo zadnych antybiotykow nie mam zamiaru niepotrzebnie lykac. Zastanawia mnie swoja droga czemu w Irlandii uwazaja, ze nie ma zadnego ryzyka i nikt tego nie sprawdza. Na pewno nie dostalam zadnego antybiotyku. Jedyne co mi podali to jakis zastrzyk na przyspieszenie urodzenia lozyska ale to juz bylo jak Ele mialam na rekach i tez sie pytali najpierw czy sie zgadzam.
 
Do góry