reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wieści od cieżarówek

misiowata - 12 mm to chyba nie duży. Takich 10 mm to ja mam kilka. Zapytam moją panią doktor co o tym myśli i dam znać ale pierwszy raz słyszę żeby to było wskazaniem do cesarki.

karolcia
- co to smoczka. To u nas w moim szpitalu jest zakaz smoczków, ze względu na to, że położne bardzo dbają o to karmienie piersią..a wiadomo dziecko najlepszy laktator:)

aga _cina
- cudowna wiadomość!!! GRATULUJĘ!!!
 
reklama
aga_cina gratuluje :tak: i witamy dzidziolka na swiecie :-)
karolciu ja mialam smoka i Olaf od razu zalapal w 3 dobie bo ssak byl niemozliwy...paluszki cycal :sorry: cyce wystarczyly na poczatku ale dokarmiony byl przez pielegniarki ze 2 razy butla---> ale to szpital mial MM i bytelki jednorazowe
 
Czesc kobitki!
aga_cina : ogromne gratulacje !!!!!!!!! bardzo sie ciesze
wiola: dzieki za informacje, czekam w poniedzialek ide do gina zobaczymy co powie na te tarczyce,
szczerze mowiac wolalabym rodzic naturalnie i tez mnie zdziwilo to zalecenie
Karola: trzymam kciuki !!!!! na szkole rodzenia nas uczyli ze smoczek to dopiero wolno 5-6 tygodniu po porodzie zeby nie zaklocac laktacji - o ile bedziesz karmic piersia - ale to tez tylko teoria...polozna zwracala uwage zeby wybrac odpowiedni ksztalt smoczka
ja tez juz czuje ze ta chwila zbliza sie nieublagalnie..... wczoraj na szkole rodzenia ogladalismy porodowke moj maz mocno pobladl jak zobaczyl te lozka porodowe i ten caly sprzet, zaczynam watpic czy da rade byc przy mnie caly porod
ja w nocy wstaje co 1-2h i potem pol dnia jestem niewyspana i czuje ze zaczynaja sie pierwsze skurcze...
dzisiaj dalam kolejny raz mocz do badania - trzymajcie kciuki zeby sie poprawil :) przed swietami mialam kiepskie wyniki
 
Aga_cina - gratuluję!!!!!!!!!! Cieszę się, że Maluszek jest już z Tobą cały i zdrowy i że możesz cieszyć się macierzyństwem:) Wszystkiego dobrego dla Was!!!!!!!!!!
 
Witam dziewczyny
Agacina gratuluje ciesze się że wszystko oki.:-)
A u mnie masakrycznie maly caly czas na gorze uciska mi zoladek i ciezko mi sie odycha:(zgaga wiec nadal pewnie ulozony posladkowo:-(
w sobote juz minie 37 tydzien wiec w srode mam wizyte i sciagniecie pessera aaz sie boje a pozniej odstawienie feneterolu a cesarka na 30 kwietnia ciekawe czy dotrzymam:)

A mam pytanie do was mialyscie skurcze lydek mnie dzisiaj w nocy zlapal masakra nie moge chodzic ani wyprostowac nogi biore magnez ale to nic nie daje mozna czyms pposmarowac??????????
pozdrawiam i zycze milego dnia
 
decyzja ostateczna nalezy do gina...ja sie zastanawiam co on z tym zrobi??? czy faktycznie taki guzek moze peknac podczas porodu ??? jezeli tak to dlaczego lekarka nie napisala ze musi byc cc ?????
Ja mam inny problem, oczy. Zawsze muszę mieć opinię okulisty przed każdym porodem. Przed porodem z Adą okulista napisał tak "nie można przeć w drugiej fazie porodu". Podczas konsultacji z ginekologiem wyszły nam 3 sprawy:
- wiadomo CC
- vacum w II fazie porodu
- szczypce
Ginekolog ma z Toba urodzić dziecko, ale nie robiąc Tobie krzywdy, stąd opinia innych lekarzy. Teraz już też kazał mi iść do okulisty, bo im szybciej opinia tym lepiej dla niego, bo widząc jak się rozwija ciąża, może ze mną dyskutować o różnych formach porodu. Wtedy zdecydowaliśmy się na vacum, a wyszło CC. Teraz już wiem, że na 99% będzie CC.

Dziś rozmawiałam z As dobrze,że tak się trzyma dzielnie jeszcze z 1.5 tygdonia i będą miały już spokojne 36 tc skończone;)
Ach i w świetnym humorze jestem bo wiem ,że Aga-cina urodziła:)))
Super, że As nadal w 2paku, a Agacina bosko! Takie wieści są cudowne! :laugh2:
dziewczyny....mam dwa pytanka do tych doświadczonych :
- czy do szpitala należy też zabrać smoczek dla Dzidziusia? daje się zaraz takiemu noworodkowi? widziałam jak wychodzili ze szpitala rodzice to często dzieciaki miały smoczki?
- czy takie maleństwo jedzie tylko na piersi, czy podaje się jakąś wodę do picia normalnie butelką?
Co do smoczka, to ja nie widziałam potrzeby, bo chciałam z Adą cycać, a dzieci w szpitalu są jeszcze grzeczne, najgorzej 1-2-3 doby w domu. Ja poprosiłam by Adriannie podawali glukozę, dzięki temu była jedynym dzieckiem, które nie miało w szpitalu żółtaczki. ;-)
karcie ciazy wpisał napinania,ale z badania wszystko bylo oki...macica miekka,szyjka oki...czy wy na tym etapie tez mialyscie takie przezycia???
Ja też tak mam, biorę no-spę i kładę się do łóżka. Najczęściej tak mam jak za dużo biorę na siebie, czyli sprzątanie jakieś, prasowanie itd. Ale samo od siebie też potrafi się pojawić. Czasem nie biorę no-spy od razu i czekam, zazwyczaj samo ustępuje po odpoczynku. :tak:
Oswiadczam wszem i wobec, że dziś na swiat przyszedl mój syn Henry :-) 3480 g szczescia. Jest absolutnie przecudny i wlasnie lezy w moich ramionach :) Pozdrawiamy
Moje wielkie gratulacje, ufff, pięknie, czekamy jeszcze na zdjęcie Henry'iego. :laugh2:
A mam pytanie do was mialyscie skurcze lydek mnie dzisiaj w nocy zlapal masakra nie moge chodzic ani wyprostowac nogi biore magnez ale to nic nie daje mozna czyms pposmarowac??????????
Ja smarowałam żelem chłodzącym i wkładałam na 15 minut nogi do zimnej wody. Staraj się nóg nie krzyżować, nawet podczas snu. :tak:

U mnie wsio ok, oprócz tego, że w nocy miałam dziwne sny, o ile dziwnym snem można nazwać, że urodziłam martwe dziecko :-( W każdym razie kilka sekund minęło zanim sobie uzmysłowiłam, że to nie prawda. :-( Bryyyy na samą myśl.
 
Witajcie.
My nadal w dwupaku.
Dziś jest 34tyg i 5 dni.
Ja już jestem spokojna.;-):-)
Musi być dobrze.
pozdrawiam
Aneta z Karolinką.
 
reklama
Do góry